Vital Cyhankoŭ. Maja (i vaša?) idealnaja Biełaruś
Ramantyčny tekst pra Biełaruś budučyni, jaki nie prahučaŭ z trybuny Dnia voli.
Za niekalki dzion da Dnia Voli da mianie źviarnuŭsia lider adnoj z palityčnych arhanizacyjaŭ z prapanovaj napisać tekst, jaki, jak mierkavałasia, prahučyć z trybuny śviatočnaha mitynhu.
Zadačaj było napisać uzvyšanaje ese pra budučuju «idealnuju» Biełaruś, u jakoj chaciełasia b žyć. Tekst, nie pryviazany ni da jakoj idealohii, jaki b stanoŭča byŭ uspryniaty ludźmi z samymi roznymi palityčnymi pohladami. Taksama niemałavažnaj umovaj było, kab hety tekst dobra ŭsprymaŭsia na słych, bo jon musiŭ začytvacca z trybuny roznymi ludźmi pa adnamu abzacu.
Ja napisaŭ. Ja ŭkłaŭ u tekst u svaju dušu, usio, što ja adčuvaju pra Biełaruś i žyćcio. Ale atrymałasia tak, što scenar u arhanizataraŭ źmianiŭsia i hety tekst akazaŭsia niepatrebnym. Ja ni ŭ jakim razie nie pakryŭdziŭsia, i siońnia chaču prapanavać jaho vašaj uvazie. Voś hety tekst — ujavicie, što vy čytajecie jaho na Dzień Voli z vysokaj trybuny pierad šmattysiačnym schodam.
«Siońnia, źviartajučysia da hieraičnaha čynu našych papiarednikaŭ, jakija zrabili pieršyja kroki ŭ zasnavańni niezaležnaj Biełarusi — my zajaŭlajem, što zrobim usio mahčymaje, kab pabudavać svabodnuju i demakratyčnuju Biełaruś budučyni.
Krainu, u jakoj najvyšejšaj kaštoŭnaściu budzie čałaviek, jahonyja pravy i svabody. Zakony i dziejańni dziaržaŭnych struktur pavinny być nakiravanyja najpierš na toje, kab vykonvać, abaraniać i pašyrać pravy i svabody hramadzian. Krainu, dzie asnoŭnaja meta ŭłady i hramadztva — raskryć tvorčy patencyjał čałavieka, stvaryć takija ŭmovy, kab svaboda i raźvićcio asoby harmanična supadała ź intaresami hramadztva i dziaržavy.
Krainu, u jakoj kanstytucyjna zamacavanyja niezaležnaść i padzieł uładaŭ, dzie vykanaŭčaja ŭłada nia ŭmiešvajecca ŭ dziejnaść sudovaj i zakanadaŭčaj. Dzie hramadzianie sami niepasredna vybirajuć kiraŭnikoŭ svaich rajonaŭ, abłaścioŭ, deputataŭ parlamentu i vyšejšuju asobu dziaržavy na svabodnych, prazrystych i demakratyčnych vybarach, spraviadlivaść jakich nichto ŭ krainie i śviecie nie stavić pad sumnieŭ.
Krainu, dzie sudy realna niezaležnyja, i tamu sudździ ličać, što lepš adpuścić vinavataha, čym asudzić nievinavataha. Dzie ŭ miescach źniavoleńnia stvoranyja čałaviečyja ŭmovy, jaki nie prynižajuć hodnaść asoby. Dzie ŭsie adnolkava roŭnyja pierad zakonam, pravaachoŭnyja struktury paduładnyja i padspravazdačnyja hramadztvu, i nie ličać siabie asablivaj kastaj.
Krainu, u jakoj prava pryvatnaj ułasnaści nieparušna, a orhany ŭłady zaklikanyja maksymalna spryjać raźvićciu ekanamičnaj aktyŭnaści hramadzian. Krainu sa svabodnaj kankurencyjaj, z ekanomikaj, adkrytaj dla investycyj i adkaznaha zamiežnaha kapitału, u jakoj ceniać pracoŭnuju etyku, navatarstva, vynachodnictva, i duch pradprymalnictva.
Krainu, u jakoj nie panuje nijakaja palityčnaja idealohija, akramia pavahi da nacyjanalnaj historyi, symbalaŭ, movy, i kultury. Dzie ŭsie relihijnyja kanfesii roŭnyja pierad zakonam i adździelenyja ad dziaržavy. Dzie bolšaść ludziej dobraachvotna prymaje ŭdzieł u hramadzianskaj i palityčnaj dziejnaści, u žyćci svajoj supolnaści, bo ličać, što palapšeńni ŭ krainie zaležać pierš za ŭsio ad ich samich.
Krainu, dzie dziaržava ŭsialak spryjaje raźvićciu biełaruskaj movy i kultury, dzie nie isnuje cenzury i čornych śpisaŭ, dzie srodki masavaj infarmacyi svabodnyja i nie prynaležać dziaržavie. Dzie školnaja adukacyja vychoŭvaje harmanična raźvitych i niezaležnych asobaŭ, a ŭniversytety źjaŭlajucca krynicaj hłybokich viedaŭ, prytułkam svabodnaha duchu i tvorčaha krytyčnaha myśleńnia.
Krainu, u jakoj chočacca žyć, tvaryć i raźvivacca!»
Kamientary