Nikoli raniej nie bačyła, kab pažyłyja ludzi stolki maciukalisia, jak ciapier.

— Zdymała ja kvaterku nad adnoj babciaj. Niejak jana da mianie prychodzć i kaža, što ja jaje zaliła. Idziem kulturna pahladzieć maštaby. Plamka la plintusa ŭ kalidory, prytym biez pacioku źvierchu. Akuratna namiakaju, što mo jana sama niešta raźliła. «Dy pašła ty na…uj, pi…raska!» — raptam pierachodzić na «ty» babka-dźmuchaviec i, pakul ja staju asłupianieŭšy, jašče vydaje kolki kalencaŭ, vyšturchoŭvaje mianie z chaty i začyniaje dźviery.

— Ranica, nas čałaviek 5, staim la dźviarej banka, čakajem adkryćcia. Samaja starejšaja, babcia hadoŭ za 70, mitynhuje siarod nas za palityku, valutny kurs, svabodu słova, uzrovień piensij: «Za…aŭ užo hety ŭsaty, choča, kab my ŭsie pazdychali abo siadzieli, jazyk u ž…u zasunuŭšy! 70 dalaraŭ — dochnicie na…uj, piensijaniery!». Astatnija moŭčki razhladajuć vulicu.

— «…a ja joj kažu: oj, dy nu što ty p…dziš, dy chto tabie pavieryć!» — na ŭvieś dvor zadornaja stareńkaja zvonka platkaryć z ravieśnicami-siabroŭkami. Pobač, pad ichnym nahladam, taksama viasioła bavicca kampanija dzietak 4—6 hod.

— Učora ŭ ciopłuju vielikodnuju niadzielu ŭ dvary nadzvyčaj ludna. Na baskietbolnaj placoŭcy kidajuć miačy až try siamji, vakoł na rovarach haniajuć padletki, zaniatyja ŭsie arelki dy horki. Pasiarod hetaha na łavačcy žmuracca na sonca dźvie babki i dva dziadki. Adzin zabaŭlaje ŭsiu kampaniju zadornymi apoviedami: «…i tut ja ach..ieŭ kančatkova…» Babki chichikajuć.

Jak mnie zdajecca, heta pakaleńnie druhoj pałovy 40-ch — pačatku 50-ch. Realna, davodzicca padychodzić i rabić zaŭvahu, kab nie maciukalisia ŭhołas.

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0