«A maja ž ty partačka, a ja ž ciabie bolš nikoli nie pabaču…»: začyniajecca škoła, u jakoj vučyŭsia Bykaŭ. Dzieci płačuć, Ušaččyna biaźludzieje

«Była na małoj radzimie Vasila Bykava, — piša «Našaj Nivie» čytačka Volha Kuźmič.
— Naviedała Kublickuju škołu, dzie jon vučyŭsia. Sielskaja škoła, ale takaja dahledžanaja, z šeraham kutočkaŭ-muziejčykaŭ, jak etnahrafičnych, tak i hieroika-patryjatyčnych, u tym liku i pra Bykava. Usio zroblena svaimi rukami, a ruki załatyja — i ŭ vykładčykaŭ, i ŭ vučniaŭ. Pryhožyja pano, draŭlanyja vyraby, karciny… Usio prasiaknuta luboŭju i ciepłynioj. Vakoł pryhožy park z mahutnymi drevami…
Ale… Nie mahu pisać: i siońnia navaročvajucca ślozy ad taho, što hetaja škoła budzie zakryta, jak i šerah inšych šykoŭnych škoł rehijona (Plinskaja, Mosarskaja…)
U tych ža Kubličach u škole navučałasia 27 vučniaŭ (30 čałaviek nastaŭnikaŭ i piersanału). Usie tut žyvuć, majuć siemji, žyllo. Nijakaj pracy vakoł niama. Nastaŭniki ad Boha.
Dzietki płakali, kali im skazali, što buduć vazić na aŭtobusie ŭ rajcentr u škołu, a heta i maroz, i śnieh, i doždž… Jak kazała nastaŭnica, abdymali svaje party i hałasili, jak pa niabožčyku: «A maja ž ty partačka, a ja ž ciabie bolš nikoli nie pabaču…»
Nastaŭniki i piersanał taksama płačuć. Nichto im pracy nie daść, bo jaje niama.
Škoła budzie pradadziena za biascenak, jak i na majoj radzimie ŭ Mosary, a zrabić niešta inšaje, kab i ludziam była praca, u rajonnych uładaŭ rozumu nie chapaje. Heta mahli b być i pansijanaty dla piensijanieraŭ, invalidaŭ, sanatoryi.
Takaja pryroda, niesuśvietnaja pryhažość, vakoł čyściutkija aziory, pryhožyja lasy… Stolki idej, kab tyja ž škoły i nadalej pracavali dla ludziej, davali prybytak, pracu karennym žycharam i karyść ludziam.
Ničoha hetaha niama. Zamiest hetaha aktyvizujecca pjanstva, raście złačynnaść. Ad biespracoŭja ŭzraśli kradziažy.
Cikava, što pa hetym pytańni siońnia vyrašajecca ŭ Ministerstvie adukacyi, ci ŭ kursie deputaty. Ci balić im tak, jak dzietkam-školnikam i ich nastaŭnikam, vychavalnikam, techrabotnikam? Jakija dziaržaŭnyja miery prymajucca, kab zachavać małuju radzimu nadziejnym kutkom dla žyćcia prostych i takich ščyrych, pracavitych jaje nasielnikaŭ, takich sumlennych i čystych dušoj žycharoŭ.
Siońnia Ušaččyna — heta zabyty Boham kraj. A moh by być turystyčny raj i dla ludziej raj…
A pakul što dzietki abdymajuć svaje party i hałosiać.
Prabačcie, balić. Heta i maja ziamla, i maja Mosarskaja i Ušackaja škoły, dzie baćka byŭ dyrektaram. I ziamla Bykava, Baradulina, Broŭki. I ziamla partyzanskaj słavy, i niaścierpnaha bolu… Što ź joj robicca zaraz?» — piša Volha Kuźmič, piedahoh, byłaja deputatka Minskaha harsavieta.
Štohod u Biełarusi začyniajecca prykładna 60 škoł. Heta źviazana sa źmianšeńniem kolkaści nasielnictva ŭ vioskach.
Kamientary