Staršynia Biełaruskaj asacyjacyi žurnalistaŭ Andrej Bastuniec adznačaje, što złačynstva, vystaŭlenaje Śledčym kamitetam, nie adnosicca da tych, jakija majuć surjoznuju hramadzkuju niebiaśpieku. Pieratrusy i zatrymańni žurnalistaŭ śledčymi orhanami «ŭ hetym vypadku niezrazumiełyja», piša radyjo «Svaboda».
«Heta toje samaje, što rasstrelvać za prajezd biez kvitka ŭ hramadzkim transparcie, — skazaŭ Andrej Bastuniec. — Ja liču, što hety artykuł navat farmalna nie daje padstaŭ dla takich dziejańniaŭ, jakija mohuć pryvodzić i da zatrymańniaŭ, i da zryvu pracy niezaležnych ŚMI. Praŭleńnie BAŽ ličyć heta ŭmiašańniem u svabodu vykazvańniaŭ i ŭ svabodu ŚMI».
Pavodle Andreja Bastunca, u paviedamleńni Śledčaha kamitetu havorycca pra toje, što słužbovyja asoby majuć dačynieńnie da supraćpraŭnaj dziejnaści «biez usialakich prezumcyj nievinavataści».
Staršynia BAŽ nia ličyć, što nazvany Śledčym kamitetam kryminalny artykuł maje dačynieńnie da taho, što adbyvajecca.
«Ciažka ŭjavić takija dziejańni dziaržavy, kali b zajaŭnikam vystupiŭ BiełaPAN, naprykład. Praźmiernaść dziejańniaŭ siłavych struktur — voś što najpierš źviartaje na siabie ŭvahu i stavić pad pytańnie tuju versiju, jakuju nam siońnia ahučvajuć, versiju ŭźniknieńnia hetaha kanfliktu. Heta ŭsio ž nie pryčyna, a tolki nahoda dla taho, kab rabić toje, što siońnia robicca», — skazaŭ staršynia BAŽ.
