Vice-premjer pa sacyjalnych pytańniach Vasil Žarko byŭ adnoj z hałoŭnych «achviaraŭ» padčas čynoŭnickaj narady ŭ Oršy. Jamu, jak i inšym, dastałasia za nievykanańnie daručeńniaŭ Alaksandra Łukašenki. Praŭda, davieści svaju pazicyju jon tak i nie zdoleŭ. Dyjałoh praciahvaŭsia 40 siekund. Šeść razoŭ Žarko sprabavaŭ znajści apraŭdańni, ale kožny raz Łukašenka abryvaŭ jaho na paŭsłovie.
— Vy čamu, pakul Siamaška ŭ balnicy, Vasil Ivanavič, nie zabiaśpiečyli vykanańnie maich daručeńniaŭ, jak ja skazaŭ?
— Pavažany Alaksandr Ryhoravič, my pačali budaŭnictva ŭ červieni miesiacy…
— Čamu vy nie zabiaśpiečvali rašeńnie maich pastaŭlenych zadač? Čamu?!
— My zaviaršyli pieršuju čarhu budaŭnictva…
— Ja pytajusia: čamu?! Ja viedaju, što vy tam zrabili, čamu nie asnaścili, čamu nie pryjšli da mianie i nie skazali, što vy nie možacie vykanać?
— Nie paśpieli zakupić, kali pa-ščyr…
— Čamu?!
— Pracedury…
— Čamu ŭ vas karupcyjanier na karupcyjaniery siadzić i karupcyjanieram pahaniaje, a tut vy nie paśpieli?!
— Alaksandr Ryhoravič…
— U Homieli vy nie paśpieli, tut vy nie paśpieli!
— U hetym hodzie…
— Siadajcie!
***