«Ja nie paśpieŭ ničoha skazać, jak jon kułakom urezaŭ mnie pa tvary», — raspavioŭ Anatol, kiroŭca minskaj maršrutki. Siońnia jaho zabłakavali dva aŭtamabili z rasijskimi numarami, ich kiroŭcy vyciahnuli maršrutčyka z sałona i ŭdaryli, dy tak, što złamali skivicu.
Paśla 12.00 Anatol jechaŭ pa vulicy Arłoŭskaj za rulom maršrutki №1077, ad Kamaroŭskaha rynka ŭ bok Sucharava. U sałonie znachodzilisia niekalki pasažyraŭ.
— Adjazdžaŭ ad prypynku, napieradzie stajaŭ traktar, mnie treba było jaho abjechać. Ja prapuściŭ niekalki mašyn, a potym vyjechaŭ na druhuju pałasu, — raspavioŭ maršrutčyk. — Abjechaŭ traktar i znoŭ viarnuŭsia ŭ pravuju pałasu.
Praz paru siekund napieradzie maršrutki spyniłasia biełaja Hyundai Santa Fe z rasijskimi numarami, a zboku vyjezd zabłakavaŭ čorny Mercedes z Rasii.
— Z abiedźviuch mašyn vyskačyli kiroŭcy. Ź biełaj mašyny — mužčyna słavianskaj źniešnaści, a z Mercedes — smuhły. Jany vyciahnuli mianie z mašyny i skazali niešta nakštałt «što ty lezieš nie ŭ svaju pałasu». Potym adzin trymaŭ mianie, a druhi ŭdaryŭ kułakom pa tvary.
Potym kiroŭcy sieli ŭ svaje mašyny i źjechali. A Anatol nastolki razhubiŭsia, što navat nie adrazu vyklikaŭ milicyju, a praciahnuŭ jechać pa maršrucie.
— Pa darozie mnie stała drenna, ale da kancavoha ja dajechaŭ. Pahladzieŭ na siabie ŭ lusterka, a ŭ mianie ŭvahnutaść u skivicy. Ja vyklikaŭ milicyju i napisaŭ zajavu. A jašče praz paru hadzin pajechaŭ da doktara.
U balnicy ŭ Anatola dyjahnastavali pierałom skivicy i špitalizavali, jaho čakaje apieracyja.
Mužčyna prosić dapamahčy znajści kryŭdnikaŭ. Kali vy paznali hetych ludziej ci bačyli aŭtamabili, jakija zafiksavaŭ videarehistratar, paviedamicie pra heta ŭ Frunzienskaje RUUS stalicy pa telefonie: +375 29 319-03-54 abo 102.
Kamientary