Nievierahodny mistar Foks / Fantastic Incredible Mr Fox (Ues Andersan, 2009)

Filmy Uesa Andersana padobnyja da miechanizmu retrahadzińnika, jakija jon tak časta ź luboŭju i peŭnaj dolaj fietyšyzmu raźmiaščaje ŭ kadry: usio simietryčna, pa-sučasnamu staramodna i kožnaja detal vykonvaje svaju zadaču. Jahonaja čornaja kamiedyja pra pryhody mistara Foksa, jahonaj siamji i chieŭry niečakanych siabroŭ — chiba nie najlepšy ŭzor takoha padychodu, bo dzie, jak nie ŭ animacyi, stvorany suśviet moža nastolki dakładna adpaviadać aŭtarskaj zadumie. Kožny treci kadr multfilma možna razdrukoŭvać dy viešać na ścianu, a afaryzmy piersanažaŭ — cytavać u sacyjalnych sietkach. Narešcie, choć biełaruskamoŭny dublaž zusim darma sprabujuć časam vydać za biełaruskaje kino, pačuć jaho ź vialikich ekranaŭ možna nie nastolki časta, kab možna było raskidvacca mahčymaściami. 

Chrustal (Darja Žuk, 2018)

Užo skandalnaha adcieńnia historyja z vysoŭvańniem «Chrustala» na «Oskar» — redki ŭzor złučeńnia ščyraści i manipulatyŭnaści. Takoje ž małaimaviernaje spałučeńnie adznačaje i sam film — naiŭnaja amatarka modnaj elektronnaj muzyki choča źjechać u krainu Svabody (mienavita ź vialikaj litary, i my pra heta jašče nie raz pačujem ciaham stužki), ale pierad tym musić prajści pravincyjnaje piekła, sustreŭšy darohaju ŭsie mahčymyja stereatypy z žyćcia rodnaj postsavieckaj krainy. Ažno ŭ samym pačatku davodzicca tryvać ekspartnyja tancy na fonie hałoŭ kamunistyčnych lidaraŭ, a kali ŭ aŭtobusie pačynaje ihrać «Spadčyna» ŭ vykanańni «Pieśniaroŭ», užo mižvoli skryhočaš zubami. Viadoma, režysiorka nie nastolki prostaliniejnaja. Scenaj z zachoplenymi tutejšymi relikvijami turystami jana śviadoma kamientuje ŭłasnuju pazicyju, ale dalej film ciahniecca pa zaviadzioncy, i ciomnyja viaskoŭcy tolki adcianiajuć duchoŭnuju pryhažość hałoŭnaj hieraini.

I ŭsio ž film varty ŭvahi chacia b jak najlepšaja ilustracyja idei, što cymus sacrealizmu byŭ nie ŭ sacyjalistyčnaści, a ŭ svojeasablivym staŭleńni da realnaści i roli mastactva. Da taho ž, kali amierykanskija akademiki niejkim cudam vyrašać adznačyć biełaruskuju pracu, soramna budzie akazacca adzinym, chto jašče nie pahladzieŭ hety hučny film. I dadatkovaja intryha: ci budzie na hety raz pakazanaja finalnaja scena z Čarnobylskim šlacham?

Fantastyčnyja istoty: Złačynstvy Hryndevalda / Fantastic Beasts: The Crimes of Grindelwald (Devid Jejts, 2018)

Hałoŭnaja znachodka stužki — abajalny kitajski cmok-kot i nieba, jakoje vybuchaje abstraktnym kalejdaskopam, kali toj vylataje ź ministerstva čaraŭnikoŭ u Paryžy. Mała jaki doŭhačakany film łajali tak zaciata: maŭlaŭ, nievyraznyja Džoni Dep i Džud Łou, zabłytany siužet, a dobryja chiba što śpiecefiekty. Nie pierajmajciesia: prapuskać film varta tolki tym, chto dahetul nie paśpieŭ paznajomicca z franšyzaj i sapraŭdy moža razhubicca. Roŭlinh lubić svaich piersanažaŭ i choča kožnamu padaryć kolki chvilinaŭ na avanscenie, i, chacia ŭ vyniku dobraja častka piersanažaŭ akazvajecca bratami, siostrami ci zdradnikami, halivudskamu kino nie škodzić nievialikaja pryščepka Balivuda. Samaje cikavaje, praŭda, vierahodna, adbudziecca ŭ nastupnych stužkach, kali paralel nieciarpimaści Hryndevalda budzie kančatkova zaryfmavanaja z uzdymam Treciaha rejchu, a mahičnyja dueli — z vajnoj zvyčajnych ludziej.

Chałodnaja vajna / Zimna wojna (Pavieł Paŭlikoŭski, 2018)

Novy polski ŭlubioniec kinafiestyvalaŭ i oskaraŭskich akademikaŭ źniaŭ pałkuju mieładramu pra kachańnie Viktara, dyryžora i pijanista, i jahonaj (paŭnaletniaj, dziakuj bohu) vychavanki Zuły. Mužny i niaholeny Tomaš Kot tut amal nie ihraje — mnohija dziaŭčaty marać pra takich voś strohich, skupych na emocyi nastaŭnikaŭ, što ŭmiejuć paviarnuć svoj daskanały profil tak, kab jaho najbolš vyrazna padkreślili sonca i ŭmieły apieratar. Ale choć čaściej za ŭsio chvalać mienavita kłasičnuju manachromnuju karcinku, rej u hetaj historyi viadzie muzyka: ad aŭtentyčnych falkłornych zapisaŭ da vydatnych estradnych numaroŭ i piaščotna-bieznadziejnych kaladžazavych kampazicyj. Nievypadkova i zakančvajecca film adnoj z kampazicyj Bacha, nibyta napisanych, kab dapamahčy adnamu rasijskamu dypłamatu ŭ jaho zmahańni ź biassońniem, — tak muzyka dalikatna padkreślivaje mistyčnaść padziejaŭ.

Dohmen / Dogman (Matea Harone, 2018)

Zdajecca, pavietra niazhrabnaha rymskaha pryharada niezvarotna atručana, i navat rachmany sabakavod padpracoŭvaje prodažam narkotykaŭ. Marčeła lubić svaju dačku, udzielničaje ŭ sabačych spabornictvach, maryć pra padarožža da jakoha-niebudź bolš ramantyčnaha mora, ale machavik prytčy ŭžo zapuščany, i maleńkamu čałavieku (akcior navat sutulicca, hublajučysia ŭ šyrokaekrannych panaramach) rana ci pozna daviadziecca adkazać na pytańnie, chto tut sabaka, a chto «maje prava». U pradkazalnaści vyniku chočacca abvinavacić tolki režysiora, zatoje piersanaž nastolki žyvy, što bačyš paśla jahony tvar u susiedziach pa padjeździe, u čarzie ŭ kramie.

Retraśpiektyva najlepšaj litoŭskaj animacyi ŭ Muziei biełaruskaha kino 

Prahrama dzielicca na try častki: animacyja dla dziaciej (ich možna śmieła pakazvać i małym, jakich vy nie ryzykniacie vieści na film Andersana), dla darosłych (ź fiłasofskim uchiłam) i padborka studenckich i debiutnych multfilmaŭ, pa katorych možna ŭbačyć, kudy ruchajecca animacyjaj susiedniaj krainy. Tut niama hučnych imionaŭ, zatoje pachod u kino moža stacca čymści napraŭdu niečakanym.

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0