Uviečary 11 sakavika ŭ pustym domie adnoj ź viosak Kruhlanskaha rajona znajšli cieła 16-hadovaj dziaŭčynki. Śledčyja paviedamili, što nieŭzabavie byŭ zatrymany i padazravany — 20-hadovy małady čałaviek. Pa papiaredniaj viersii, była svarka, i chłopiec zadušyŭ dziaŭčynu šalikam. Paśla źbieh.
16-hadovaja dziaŭčyna — Albina K. z susiedniaj vioski Paŭłovičy. Jana sa zvyčajnaj viaskovaj siamji: troje dziaciej, dva braty — starejšy i małodšy. Albina — siaredniaje dzicia.

Baćka Albiny na siońnia nidzie nie pracuje. Maci padpracoŭvaje na piłaramie rabočaj.
20-hadovaha chłopca, jakoha padazrajuć u zabojstvie, zavuć Jaŭhien P. Heta bojfrend Albiny. Jon rodam ź jašče adnoj vioski Kruhlanskaha rajona — z Kamsieničaŭ.

Jany sustrakalisia davoli daŭno, pačali adnosiny, kali dziaŭčynie było kala 15 hadoŭ, chłopcu — 18.
Baćki Albiny nie byli suprać adnosinaŭ sa starejšym kavaleram, raskazaŭ starejšy brat zahinułaj dziaŭčyny:
«Ženia — narmalny chłopiec. Padpracoŭvaŭ na piłaramie ŭ Barysavie. Nu, vypivaŭ, kaniečnie. Ale pa śviatach. Prablem nie było».
Para sustrakałasia dva hady.
«Spačatku ŭsio było narmalna, paśla Ženia zabaraniŭ Albinie znosiny z usimi jaje siabroŭkami i znajomymi. Apošnim časam my navat nie bačylisia. Iznoŭ pačali razmaŭlać z Albinaj tolki apošni miesiac, — uzhadvaje Palina, siabroŭka zabitaj dziaŭčyny, —
Albina kazała, što Ženia časam padnimaŭ na jaje ruku, navat dušyŭ, pryčym tak, što jana stračvała prytomnaść. Kazała, što baicca jaho».
Albina kazała siabroŭcy, što nadumała razyścisia z chłopcam.
11 sakavika Jaŭhien vyjšaŭ z papraŭčaj ustanovy, dzie adbyvaŭ miesiac aryštu — jaho asudzili za ŭchileńnie ad pryzyvu na vajskovuju słužbu i ŭchileńnie ad spłaty štrafu.
Jaŭhien pajechaŭ da kachanaj.
«U toj dzień jon da nas zajechaŭ zabrać niekatoryja rečy, što tut byli. Usio było narmalna, zdajecca. Zabraŭ rečy, kaža Albinie: pajšli pahavorym. Ale biez złości, zdajecca… Nu jany i pajšli…
Pra što chacieŭ pahavaryć — nie viedaju», — kaža brat dziaŭčyny.
«U dzień jaje śmierci ja havaryła z Albinaj pa telefonie. U mianie navat zapisalisia razmovy na dyktafon. Spačatku jana kazała, što Ženia da jaje pryjechaŭ. Kazała: «Jon pjany, zaraz pajdu ź im na vulicu razmaŭlać, bajusia, kapiec». Paśla ja pazvaniła Albinie jašče raz. Ale na vulicy viecier byŭ mocny, suviaź trochi pieraryvałasia i ja ničoha amal nie pačuła. Albina tolki skazała, što jana ŭ Chilkavičach. Zatym jaje telefon užo byŭ niedasiažny, — uzhadvaje siabroŭka Palina, —
Pad viečar ja pajšła da jaje baćkoŭ, Albiny nie było. Ja vyrašyła pačakać jaje ŭ ich doma. Heta było kala 6 viečara. Ale praz peŭny čas chtości pryjšoŭ i raspavioŭ, što Albinu znajšli miortvaj».
Cieła Albiny znajšli ŭ vioscy Chilkavičy, Jaŭhiena zatrymali za 20 kiłamietraŭ ad miesca zabojstva.
Kamientary