Mikałaj Kapiejkin "Žyćcio paŭsiudy"

Mikałaj Kapiejkin "Žyćcio paŭsiudy"

Mikałaj Kapiejkin "Čałaviek-Prusak"

Mikałaj Kapiejkin "Čałaviek-Prusak"

1. Apofieoz łubka

Karciny rasijskaha mastaka Kapiejkina dobra hladzieć, kali poźni viečar, utulnaść rodnaha pakoju, a tym ža časam daloka-daloka, na čaŭnakoŭskim aŭtobusie «Čarkizaŭka-Minsk» mamy i taty ŭžo pakinuli krainu raźvitaha hłamuru i ŭjechali ŭ miežy krainy hłamuru damalavanaha. Jany ŭžo prajechali Žodzina i pazvanili na mabiłu, što ŭsio dobra i kab dzietki ŭžo vyjazdžali z Barysava sustrakać. I ŭ dzietak jość žaleznych dziesiać chvilin, kab, zanuryŭšysia ŭ abojmy suśvietnaha pavučyńnia, zirnuć na kamiednyja karcinki: nomzhir.spb.ru/kopeykin. A tym ža časam baćki prosiać kiroŭcu čaŭnočnaha aŭtobusa troški padkrucić ručku volume'a. Oś tak! «Chorošo, vsio budiet chorošo». Noč.

Što b vy chacieli bačyć u siabie na ściency? Možam prapanavać łubočny apafieoz, karcinu «Načny dazor». Zamiest pałatna ŭ ramcy viešajecca płazmavy televizar «Haryzont» i ŭ režymie «paŭtor» kruciacca filmy pra milicyjanieraŭ-vaŭkałakaŭ i mafijanieraŭ-kryvasmokaŭ z vysokakulturnymi najezdami na Złučanyja Štaty Ŭkrainy i adviečnymi pytańniem «Što rabić z trupami?». Ź miłymi, na 200 adsotkaŭ, zrazumiełymi žartami kštałtu: «Kali butelka nie zdajecca, jaje źniščajuć». A na druhoj ściency toj ža manitor z «Bratam-2» ci «Bumieram».

Taki voś jon, Kapiejkin. Mastak, jaki nie choča i choča być dadatkam da mas-kultury. Jaki paŭstaje suprać mejnstrymu i, začaravany im, źmirajecca. Jašče - suaŭtar nizkabiudžetnaha, ale vysokamastackaha filmu «Biełaruskaja byl», pra biełarusa, jaki, nie dajšoŭšy 40 km da Bierlinu, schapiŭ u jakaści trafieja znak «40 km». Na hetym znaku ciapier bazujecca siamiejny biznes: užo niekalki dziesiacihodździaŭ pieraapranajučysia ŭ milicejskuju formu, naščadki bajca štrafujuć lichačoŭ. A na viačeru, adździalajučy čyrvonuju dziubu i łapki, jaduć busła. Łubok pra nas, miedždu pročym.

2.Zajcy-ispaliny

U adkaz majem svoj, padmacavany uschodniaj tradycyjaj, łubok. Heta fienamienalnyja biełhazietaŭskija karykatury z zajcam. Štodzionnyja padziei pierałamlajucca praz zajačuju pryzmu. U im vušasty hieroj — siaredniestatystyčny biełarus, miadźviedź — rasiejec, ptuški ŭ cylindrach — jeŭrapiejskija hości, ptachi ź vialikaj dziubaj — kaŭkazskija ci aryjentalnyja prybyšy, a małpa — dyk uvohule łacinaamierykanskija viziciory. Ale zajac jość zajac: u adroźnieńnie ad Kapiejkina niama hetaj źjedlivaści, jakaja ŭvieś čas pahražaje źjeści samuju siabie.

Jašče naviarstajem. Nadrukujem. Tamu, pakul u tajemnych valjerach hłybokich bunkieraŭ, niedzie na zakinutych vajskovych bazach pad Kałodziščami, hadujucca našyja zajcy-ispaliny, čyj rost u piać-siem razoŭ bolšy za miadźviedzieŭ, hlańma Kapiejkina.

3.Madyfikacyja aniekdotu pra Brežnieva, jaki naviedvaje Traćciakoŭskuju halereju, a ekskursavod jamu kaža: «Heta Piaroŭ, heta — Šyškin, a heta, Leanid Iljič, Urubiel...», na što hiensiek reahuje: «U rubiel? Charošaja karcina... I niedarahaja».

Takim paradkam, siońniašniaja viersija taho aniekdotu budzie hučać tak: «My naviedvajem pierasoŭnuju vystavu rasijskich tvoraŭ mastactva. Maskoŭskija kupcy pakazvajuć svaju pažyvu, jakuju jany padahnali na trojcy ŭzmylenych koniej, uprežanych u karkas pieršaj madeli «Žyhuloŭ». My ŭsio chodzim, staranna ahladajem, a ciapier uvišny, razumny chłopčyk-ekskursavod, jaki duža nahadvaje aŭtara prahramy «Namiedni», padvodzić nas, barysaŭcaŭ, minčukoŭ i mahiloŭcaŭ, da karcin Kapiejkina dy kaža: «A heta Kapiejkin!» I my šmatdumna zaŭvažajem: «Tannaja karcina... i charošaja».

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj ananimna i kanfidencyjna?