Čytačy «NN» źviarnuli ŭvahu, što kantralory ŭ hramadskim transparcie dahetul pracujuć biez masak, choć kantaktujuć ź vialikaj kolkaściu ludziej. Čamu tak?
U «Minsktransie» tłumačać, što jany nie abaviazvali supracoŭnikaŭ być u maskach ci adnarazovych palčatkach.
«Pytańnie ab vydačy kantraloram hramadskaha transpartu miedycynskich masak nie razhladałasia. Dla apracoŭki ruk na dyśpietčarskich stancyjach ustanoŭleny dazatary z dezynfiekujučymi srodkami», — adkazaŭ hienieralny dyrektar pradpryjemstva Lavoncij Papianok.
Jon dadaŭ, što jany kirujucca rekamiendacyjami dziaržaŭnych sansłužbaŭ.
Fota Nadziei Bužan.
U Hiermanii, naprykład, na čyhuncy časova pierastali praviarać kvitki — dla biaśpieki pasažyraŭ i kanduktaraŭ. U «Minsktransie» pakul nie płanujuć pajści takim šlacham. Režym pracy kantraloraŭ i kolkaść pravierak ŭ hadziny pik jany nie źmianiali.
