Kancerty hurta N.R.M. u rodnaj Biełarusi pad niehałosnaj zabaronaj. Tym bolš pryjemnym stała dla rokieraŭ zaprašeńnie na festyval «Abjadnanyja Astravy Prahi». U toj ža dzień u jakaści zaprošanaj zorki vystupaŭ viadomy brytanski hurt «Placebo». A napiaredadni biełaruskija rokiery paśpieli pasłuchać inšuju zorku – amerykanski hurt «Fishbone».

– Što było pryjemna, publika z adnolkavym zachapleńniem sustrakała i zorak, i nas, nikomu nie viadomych na Zachadzie, raskazaŭ lider N.R.M. Lavon Volski pa viartańni damoŭ. – My byli adzinymi z usioj SND. Na vystup usim davałasia pa sorak chvilin. My praśpiavali našyja hity – «Pavietrany šar», «Lohkija-lohkija», «Try čarapachi», «Pieśniu pra kachańnie», «Partyzanskuju». Hledačam vystup «pakaciŭ», tam narod uvohule vielmi ŭvažliva da ŭsich staviŭsia. Zaŭvažyŭ, što nas pryjšli pasłuchać byłyja liceisty kołasaŭskaha liceju, jakija zaraz vučacca ŭ Prazie. Chacia kvitok byŭ dla ich nie takim i tannym – 20 eŭra. Potym my adyhrali jašče adzin kancert, ale ŭžo kamerny – u kaviarni. Nas pryjšli pasłuchać biełaruskija emihranty. Byŭ vielmi ciopły pryjom. Škada tolki, što na turyzm času nie chapiła – hałopam pa staroj Prazie prabiehli – i na samalot.

ŠTO ZA FESTYVAL?

«Abjadnanyja Astravy Prahi» – samaja vialikaja muzyčnaja padzieja ŭ kulturnym žyćci Čechii. Ideja jaje prostaja – spałučyć roznyja muzyčnyja styli: rok, džaz, fołk, muzykaŭ z roznych sferaŭ z 20 krainaŭ śvietu, u tym liku znakamitych haściej. Melamany z usiaho śvietu zahadzia afarmlajuć vizy i rezervujuć kvitki. Festyval doŭžycca dzieviać dzion i prachodzić na troch astravach, jakija ŭdzielniki adroźnivajuć pa kolerach. Zialony vostraŭ – dla etničnaj, falklornaj i world-muzyki. Błakitny – dla džazavych i bluzavych estetaŭ. Čyrvony – dla pakłońnikaŭ roku.

«Komsomolskaja pravda» v Biełoruśsii»

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0