Teatr

Volnyja kupałaŭcy rychtujuć «Paŭlinku». Pahavaryli z akciorami, jak za dzieviać miesiacaŭ źmianiłasia žyćcio kamandy

Samaja revalucyjnaja teatralnaja trupa Biełarusi ŭ siońniašnich umovach nie moža vystupać na scenie, tym nie mienš u tvorčym pracesie znachodzicca pastajanna. Jutub-kanał Kupałaŭcaŭ maje amal 150 tysiač padpisčykaŭ i ŭvieś čas papaŭniajecca novymi tvorami. 23 maja tut adbudziecca premjera novaha varyjanta kłasičnaj «Paŭlinki». Raspytali ŭ akcioraŭ, jakija ŭ žniŭni 2020-ha zvolnilisia z teatra ŭ znak salidarnaści z hramadstvam, jak im žyviecca ciapier.

«My byli razam, my jość razam, spadziajusia, my i zastaniomsia razam, — raskazvaje Kryścina Drobyš. — Kaniešnie, heta składana: nas šmat, my roznyja, pryncypovyja, časam haračyja i damovicca byvaje niaprosta, ale tym nie mienš nam udajecca.

Ciapier my sami sabie ŭsie i ŭsio. Narodny ty artyst ci małady akcior, u ciabie vialiki śpiektr abaviazkaŭ — ad pamyć unitaz da zrežysiravać śpiektakl. Bo razumieješ, što jość tolki ty i tvaje ludzi, i kali vy nie zrobicie, nichto nie zrobić.

My pryzvyčailisia, što ty prychodziš u teatr, u ciabie visić kaścium, ciabie zaplatajuć hrymiory, ty adziavaješsia i idzieš na scenu. Siońnia ž kali my niešta zdymajem, chtości z nas varyć kavu i harbatu, chtości adkazvaje za rekvizit, chtości prasuje kaściumy. I mnie zdajecca, heta dobra, bo pačynaješ bolš canić pracu inšych ludziej. U hetym navat jość niejkaja ramantyka — prasavać kašulu dla lubimaha kalehi».

Kryścina Drobyš. Fota sa staronki Kupałaŭcaŭ u Fejsbuku.

Siońnia kupałaŭcy nie mohuć ni zaniać stałuju placoŭku, ni aformicca ŭ jurydyčnuju asobu, ni pabačycca z hledačami. Tvorčaść kalektyvu całkam pierajšła ŭ videafarmat. Na žyćcio artysty vymušany zarablać na inšych pracach. Kryścina nosić u zaplečniku zapasnyja majtki i damovu z advakatam.

«Stanovišča vymusiła nas stać bolš darosłymi, inicyjatyŭnymi i ŭvažlivymi adno da adnaho, — dzielicca Michaił Zuj. — Ja nie toje kab ździŭleny, ale ŭsia naša hrupa vyklikaje ŭ mianie pryjemnaje ŭražańnie.

Minuły hod pakazaŭ, što zdolnaści biełarusaŭ da samaarhanizacyi mocna niedaacenienyja.

Usie zrazumieli, što nieabaviazkova, kab nad taboj niechta stajaŭ i addavaŭ zahady — možna prosta razam rabić ahulnuju spravu. Vidavočna, heta niaprosta, tym bolš u našych akaličnaściach, raści nad saboj uvohule nie vielmi kamfortny praces, treba za vałasy ciahnuć siabie z dryhvy. Ale ž vyciahvaješ i niejki plon heta daje. Niazvykła, što kali my ihrajem śpiektakli, nie adčuvajem hledača, ale heta nie strašna, bo hałoŭnaje ŭ tym, što ciapier my robim tolki toje, što nam padabajecca i što nas chvaluje, biez anijakaj ukazki źvierchu».

Apošniuju dumku paćviardžaje Jaŭhienija Kulbačnaja, jakaja kaža, što siońnia kožny z kupałaŭcaŭ moža realizavać svaje ambicyi, jakija nie moh napoŭnicu realizavać u teatry.

«U kitajskaj jość ijerohlif, jaki pierakładajecca adnačasova jak mahčymaść i jak kryzis. U budynku teatra ŭ nas było inšaje žyćcio: ty prychodziŭ na pracu, jak na zavod, i ŭsia heta sistema pieraškadžała ažyćciaŭlać mary. Mnie zdajecca, jakraz u kryzis my atrymali mahčymaść rabić toje, što chočam. Zaraz kupałaŭcy znachodziacca ŭ paśpiachovym tvorčym pracesie.

Nas možna nazvać repiertuarnym teatram na YouTube — my niekalki razoŭ na miesiac pakazvajem śpiektakli, i siarod ich jość zroblenyja paśla sychodu. Pryčym u nas bolš niama «hienierała» — jość pavaha, my z pavahaj stavimsia adzin da adnaho, lubim i prysłuchoŭvajemsia da starejšych artystaŭ».

«My pa-raniejšamu padtrymlivajem adno adnaho i pryvozim leki, kali niechta chvareje»

«U kožnaha, kaniešnie, svaja depresija, ale my nie dajem adno adnamu rassypacca. My ŭvohule stali adzin da adnaho piaščotniej stavicca, — raskazvaje Dźmitryj Jesianievič. —

Niadaŭna ŭ nas byŭ čarhovy zbor, dyk na jaho pryjšli amal usie, chto zvolniŭsia tady z Kupałaŭskaha. My nie možam vystupać, jak paŭnavartasnaja trupa, i vymušany stvarać videaśpiektakli dy ładzić anłajn-kancerty, bo znachodzimsia ŭ čornych śpisach.

Nam usio zabaroniena, kali mianie zaprasili na adnu maleńkuju scenu, paprasili nazvacca inšym imieniem. U niekaha byli prablemy ź dziećmi ŭ škole, dzie dyrektar i kłasnaja kiraŭnica — jabaćki».

Kryścina nastroj u trupie apisvaje jak zvyčajnyja biełaruskija horački ad «pieramožam» da «ŭsio prapała» i naadvarot: «Časam, kaniešnie, nakryvaje, ty razumieješ, što vyharaješ, ale heta jak u ščepcy — chtości padaje, a jaho padciahvajuć: «Stajaiajać».

Zaŭsiody znojdziecca chtości, chto ciabie padtrymaje i ty taki: «O, narmalna, možna žyć dalej». My pryvykli da taho, što kali ŭ ciabie ŭ žyćci niešta adbyvajecca, ty zaŭsiody znojdzieš prytułak u teatry siarod svaich. I tryndy tut atrymaješ, i na miesca ciabie pastaviać, kali treba. I my pa-raniejšamu padtrymlivajem adno adnaho, leki pryvozim, kali niechta chvareje.

Adzinaje, što nie nakryvaje, heta sumnieńni, ci pravilna my zrabili: usio pravilna, biezumoŭna. Hledziačy na toje, što ciapier adbyvajecca ŭ budynku teatra, nie dumaju, što chtości siabie ŭ im ujaŭlaje».

Dźmitryj Jesianievič u pastanoŭcy «Strach». Fota sa staronki Kupałaŭcaŭ u Fejsbuku.

«Nie było i chviliny, kali b ja dumaŭ, što darma my tady syšli, — kaža Michaił. — I nie ŭjaŭlaju situacyi, u jakoj ja pra toje paškaduju.

Sychod, jak adrenalin, dazvoliŭ nam mabilizavać ŭnutranyja siły i adkryć novyja zdolnaści u sabie i kalehach — heta vielmi kaštoŭna.

Kali my pracavali ŭ teatry, šmat čym byli niezadavoleny, šmat što chaciełasia źmianić, ale ŭ tym, kab upłyvać na takuju vializnuju strukturu, jak nacyjanalny teatr, my byli abmiežavany. Ciapier u nas jość mahčymaść rabić toje, što my ličym dobrym, vypraŭlać niejkija chiby i raniejšuju iniertnaść.

Ja adčuvaju siabie bolš volnym u tvorčaści. Heta źviazana nie tolki z sychodam z teatra jak ustanovy, ale i z tym, što mocna źmianiłasia atmaśfiera ŭ krainie. Ciapier ty jak byccam užo nie maješ prava puskać niešta na samaciok. Zrešty hetaja svaboda idzie poruč ź nie zaŭsiody ŭtulnym adčuvańniem nieabaronienaści. Kaniešnie, jość ciažkaści, ale padśviadoma ty ich ad siabie chavaješ, bo kali na ich zasiarodzišsia, budzieš u ich zanurvacca».

Videaśpiektakl «Tutejšyja», ź jakim adbyłosia tryumfalnaje «viartańnie» Kupałaŭcaŭ paśla zvalnieńnia, siońnia maje 325 tysiač prahladaŭ na Jutubie. Potym byli pastanoŭki «Vojcek», «Pryhody Čypaliny», «Ja», narešcie, tryłohija «Strach» pavodle Brechta.

«Nam vielmi važnyja kamientary, jakija ludzi pakidajuć pad našymi videa: dastatkova dobraha słova ci navat prosta sercajka, — pryznajecca Kryścina. — Čas dla ŭsich niapeŭny, ty nie zaŭsiody razumieješ, u jaki bok kiravacca, nakolki dobra toje, što ty robiš, tamu kali atrymlivaješ chacia b minimalny vodhuk ad ludziej, viedaješ, što idzieš pravilnym šlacham. Kali niama hledača, niama i sensu ŭ našym isnavańni».

«Uźnikła adkaznaść pierad ludźmi, dla jakich naš učynak niešta značyŭ»

«Nikomu tut ničoha nie patrebna, jak było, tak i jość, — praciahvaje Dźmitryj. — Čałaviek tryccać jość, jakija napišuć dobryja słovy ci niešta tam padumajuć, my adčuvajem padtrymku, navat na pobytavym uzroŭni, ale ž usio praciahvajecca dalej, ludzi pracujuć, usio ŭ paradku. Ja voś sadžu bulbu, a chtości nie sadzić, choć i chacieŭ by pasadzić. A samaje dzikaje, heta dva dni anšłahaŭ na kancertach «Ruki ŭvierch».

Usie teatry, ja liču, siabie pakazali. Kupałaŭski, Novy dramatyčny, dramatyčny teatr u Horadni — astatnija pracujuć, skačuć i tancujuć. Mianie teatralnaje žyćcio ŭ Minsku zaraz uvohule nie cikavić, ja navat radyjo sa žniŭnia nie słuchaju, u mašynie ŭžo dzieviać miesiacaŭ krucicca adzin i toj ža dysk».

Jaŭhienija Kulbačnaja ŭ «Strachu». Fota sa staronki Kupałaŭcaŭ u Fejsbuku

«Ja, ščyra kažučy, nie mahu chadzić u našy siońniašnija teatry na premjery, navat kali jany dobryja, — suhučna ŭ Kryściny. — Ja z pavahaj staŭlusia da kaleh i ich pracy, ale mnie zdajecca, ciapier nie čas ni dla takoj pracy, ni dla pachodaŭ u teatr».

Čamu, niahledziačy na ŭsie składanaści, Kupałaŭcy nie razyšlisia ŭ roznyja baki? «Moža, praz toje, što nam zabaroniena pracavać, my i nie razyšlisia: u nas niama inšaha vyjścia, akramia jak trymacca adno adnaho i kłapacicca adzin pra adnaho, — adkazvaje Michaił. — Da taho ž u Kupałaŭskim była asablivaja atmaśfiera, dla nas jon zaŭsiody byŭ niečym bolšym, čym prosta miesca pracy. Heta była niejkaja forma siamji i zvalnieńnie jašče bolš źbiła nas u adzin kamiak. U nas nie było navat dumki raźbiehčysia, da taho ž uźnikła adkaznaść pierad ludźmi, dla jakich hety ŭčynak niešta značyŭ.

Minułaj viasnoj, kali praz karanavirus nie było pracy, ty prosta źjazdžaŭ na lecišča i nie kłapaciŭsia pra toje, jak tam teatr. Zaraz ty tak zrabić nie možaš, bo dla taho, kab hety miačyk kaciŭsia dalej, patrebny vysiłki kožnaha z nas».

Michaś Zuj. Fota Alaksieja Pivavarčyka sa staronki akciora ŭ Fejsbuku.

«Kali na vulicy ludzi kidajucca da mianie i kažuć, jakija kupałaŭcy nievierahodnyja, byvaje, sa ślaźmi na vačach, ja razumieju, što my sapraŭdy zrabili niešta važnaje, —

kaža Jaŭhienija. — Moža być, naš učynak i naša tvorčaść dajuć niekamu siłu i vieru ŭ toje, što praŭda pieramoža. Moža być, dziakujučy nam niechta zadumajecca, što jon sam moža zrabić, — napisać list palitviaźniu albo skłaści vierš pra svabodu. Ludzi padtrymlivajuć nas tym, što nami hanaracca. My sychodzili z adnoj dumkaj, i jana nas dahetul trymaje razam, my ž ad svajoj hramadzianskaj pazicyi nie admaŭlajemsia. Zaŭždy kazali, što kupałaŭcy — heta vialikaja siamja. A tradycyi tyčacca nie budynka, a ludziej».

A dzieviatnaccataj hadzinie 23 maja na kanale kamandy adbudziecca premjera «volnaha» varyjanta vizitoŭki raniejšaha Kupałaŭskaha teatra — śpiektakla «Paŭlinka».

Kamientary

Andrej Dźmitryjeŭ źjeździŭ u Bundestah, kab davieści nieabchodnaść udziełu Łukašenki ŭ mirnych pieramovach7

Andrej Dźmitryjeŭ źjeździŭ u Bundestah, kab davieści nieabchodnaść udziełu Łukašenki ŭ mirnych pieramovach

Hałoŭnaje
Usie naviny →