«U svoj čas byli pretenzii da taho, što deputaty mała pracujuć: čamu siesija tolki z kastryčnika da Novaha hoda i tolki ŭ krasaviku pačynajecca druhaja siesija? Takim čynam mahčyma, što pryniaćcie hetaha rašeńnia — adkaz na tyja pretenzii, jakija byli da parłamienta ŭ papiarednija hady z boku hramadskaści.
Hipatetyčna heta bolš pradukcyjnaja praca deputataŭ i skancentravanaść na zakonaprajektnaj dziejnaści», — razvažaje Alena Anisim, jakaja raniej była deputatkaj.
U pierapynkach pamiž siesijami deputaty vyjazdžajuć u akruhi i pracujuć u kamisijach ci na sustrečach.
«Heta nie značyć, što raz siesii niama, deputaty doma mohuć pasiadzieć. Pracoŭny dzień byŭ jak i naležyć — z 9 da 18. Adpačynak byŭ stroha pa hrafiku, vyznačany zakanadaŭstvam termin — 28 dzion i nie bolš».
Zarobak deputata va ŭsie miesiacy adnolkavy — niavažna, jość siesija ci nie.
Ci mahčyma, što novy hrafik chočuć uvieści, bo źmienaŭ u zakony i novych aktaŭ stała bolš?
«Mahčyma, sutyknulisia z tym, što idzie ŭnifikacyja prahram dziaržaŭ, jakija ŭvachodziać u Mytny i Jeŭrazijski ekanamičny sajuz», — miarkuje Alena Anisim.