Maks Korž admianiaje svoj kancertny tur pa Rasii. «Nie mahu ja śpiavać pra žyćcio ŭ kajf, kali štodzień hetyja žyćci adbirajuć», — napisaŭ jon u sacsietkach.
U subotu Korž prezientavaŭ svoj trek «Svoj dom». Paśla vychadu pieśni mnohija pabačyli ŭ joj ukrainski padtekst, i na adras śpievaka prylacieła šmat pretenzij z Rasii.
U pieśni byli takija słovy:
«Vsio, čto normalnyje ludi vozvodili hodami, — vsio uničtožieno.
Božie, skolko nievinnych zahubleno žiźniej, ubito v upor.
Skolko iskalečiennych pacanov, radi čieho — nikto nie objaśnit do sich por.
Skolko podstavili normalnych ludiej, vsiech kinuv v odnu jamu.
Čio ž vy, b**d́, natvorili, vy jeŝio nie ponimajetie sami».
Siońnia Maks napisaŭ u sacsietkach: «Małyja, jak vy ŭžo zdahadalisia, u hetym hodzie kancertaŭ u našych krainach nie budzie. Nie mahu ja śpiavać pra žyćcio ŭ kajf, kali štodzień hetyja žyćci adbirajuć. Bieražycie siabie, usio budzie dobra».
Nahadajem, što Maks Korž asudziŭ uvarvańnie Rasii va Ukrainu ŭ pieršy dzień vajny.
Kamientary