Ach, Śvieta, Śvieta... Naiŭnaja kabieta! Apošnija 250 hadoŭ -- z časoŭ I-ha raździełu Rečy Paspalitaj -- pakazali, što nijakaj samastojnaj biełaruskaj dziaržavy isnavać nie moža pa vyznačeńni -- pakul isnuje Impieryja Zła. Heta dakazana praktykaj -- usich 250 hadoŭ!
Čamu, usio ž, zachavałasia Biełaruś da siońnia? Biełaruś nikoli nie była subjektam, ale była tolki abjektam intaresaŭ. BSSR u 1920-ja hh zachavali tolki tamu, što mierkavaŭsia, u pierśpiektyvie, "vyzvalenčy pachod" u Polšču za viartańnie Zachodniaj Biełarusi. A kudy jaje dałučać? Jasna, što da BSSR, a nie da RSFSR. Zhadajem Kareła-Finskuju SSR! Ale, tut -- nie prakaciła. U paślavajenny pieryjad P.K. Panamarenka, ruski pa nacyjanalnaści, supraciŭlaŭsia dałučeńniu vialikaj častki BSSR da RSFSR. Nu, jakomu kiraŭniku, prestyžna kiravać "respublikaj" vieličynieju sa zvyčajnuju vobłaść!!! Tamu, Połack, Hłybokaje, Pastavy, Brasłaŭ, Vierchniadźvinsk -- siońnia zastalisia u RB. Spadar Panamarenka u sprečcy z Chruščovym, u Stalina, usio ž, pierakanaŭ, što my ŭžo i tak addali Biełastok i Vilniu... Pamiatajecca, Uładzimir Arłoŭ, niedzie pisaŭ, što časta tost padymaje za P,K. Panamarenku, tamu, što Połack siońnia -- biełaruski!
A čyj intares -- siońniašniaja Biełaruś, čyja votčyna? I ŭ kaho tuju votčynu źbirajucca adniać?
Cichanoŭskaja ŭ Jeŭraparłamiencie: Svabodnaja Biełaruś budzie samaj mocnaj sankcyjaj suprać pucinskaha teroru