Ničoha nie mianiajecca. Pry savietach susiedka "pazvaniła" miantam, što dzied honić samahon. Pryjechali, ničoha nie znajšli. Ale potym spytali: A ci viedaješ kaho chto honić?" Tak jana sam i honić! - kaža. Zajšli. Papali ŭ samy "razhar"! Ale ž jana i praklinała jaho paśla...
Žychar Mazyra vyklikaŭ milicyju na susiedku, a ŭ vyniku straciŭ 300 litraŭ brahi i trapiŭ na štraf