Błohierku Asiu Papłaŭskuju nie pryniali ŭ manaški ŭ Polščy
Błohierka i žurnalistka Asia (Halina) Papłaŭskaja niekalki hadoŭ słužyła ŭ klaštary. Jana źbirałasia ŭstupić u katalickuju kanhrehacyju Siaścior-jeŭcharystak u polskim horadzie Pruškaŭ. Ale maram nie było nakanavana zbycca.
Pra heta Asia napisała ŭ instahramie.
«Apošnija piać hadoŭ žyćcia ja maryła ab adnym: prynieści manaskija abiacańni pasłušenstva, biednaści i čyścini, źmianić bieły velum i karotkuju sukienku na čorny velum i chabit — «paŭnavartasnaje» manaskaje adzieńnie. I słužyć svaimi darami ludziam u imia Hospada. Ja ličyła hady, miesiacy i dni da 26 žniŭnia 2024 hoda — dnia maich pieršych abiacańniaŭ. U mianie byli ciažkija dni, ale ja ni razu nie zasumniavałasia ŭ svaim paklikańni da siaścior eŭcharystak.
Dy dzie tam.
U pačatku červienia mnie paviedamili, što ja nie mahu prynieści abiacańni ŭ Kanhrehacyi… Pryčynu nazvać nie mahu. Skažu tolki, što na praciahu piaci hadoŭ majho znachodžańnia ŭ manastyry toje, što stała «pieraškodaj», takim nie było. Ale… Dapuščeńnie Božaje.
Ja pryjechała ŭ Polšču 2 hady tamu biez hrošaj i bieź śvieckich rečaŭ. Jechała ŭ navicyjat u manaskim adzieńni budučy ŭpeŭnienaj, što maja takaja nietypovaja dla mianie daroha vyznačana Hospadam i što niama inšaha šlachu.
U 36 hadoŭ mnie treba pačynać žyćcio spačatku. U Polščy biez žylla, biez pracy, biez płana na žyćcio».
Asia dadała, što nie škaduje pra hety dośvied i pražyła cudoŭnyja piać hadoŭ.
«Hady ŭ manastyry pakazali mnie vielmi kankretna: ja nie adna. Ja nikoli nie adna. Sa mnoj Haspodź. I vy — maje ludzi».
Kamientary