Dziesiacihodździami hetyja darmajedy paŭtarajuć pužałki pra tajamničaha niechta, jaki moža "pakvapicca na naš suvierenitet, terytaryjalnuju cełasnaść". Adnačasova darmajedy dapamahajuć "niechcie" napadać na susiedziaŭ praź biełaruskuju terytoryju i pradajuć "niechcie" toje, što jamu treba dla viadzieńnia vajny.

och kak žie im strašno...
no riealnosť takova, čto nikakije ich "navyki" voobŝie nie aktualny.
2/3 iz nich srazu pieriejdut na storonu usłovnoho PKK, ostalnyje prosto raźbiehutsia, poka ich nie začistili.
vsie boleje-mienieje bojesposobnyje "siłovyje struktury" RB - eto ot siły 3000-5000 niedo-bojcov. da i tie dołho upiraťsia tožie nie budut.
vsia tak nazyvajemaja "armija" - eto odin spłošnoj FIEJK.

Chutka nie budzie kamu pracavać na pradpryjemstvach, karoŭ paścić, bulbu kapać - usie buduć na palihonach poŭzać, stralać. Vo ŭłada baicca narod, što nie viedaje, kaho šče ŭzbroić. Pačnicie ŭžo z pačatkovaj škoły ŭzbrojyvać, hetki łukajuhiend stvarycie.

".... ŭ dziejučyja padraździaleńni ... prybuduć tyja, chto vydatna vałodaje navykami i sposabami viadzieńnia bajavych dziejańniaŭ" — raspavioŭ jon.

Śmiešnoj ty, Volfovič) Oni jeśli i pribudut, to raźvie čto v bližajšieje sielpo za dohonom)) A zatiem otbudut v bližajšij les čtoby zaleč poka šuchier nie končitsia)

A čie MVD? U nas čto vnutrieńniaja uhroza? Ach da, eto žie russkij mir.

Nu tak pakvapiliś užo. Vy ich z chlebam i sollu sustrakali, dyj kvietkami. Jaki u vas suvierenitet zastaŭsia? Nijakaha. Zastałoś tolki prava na katavańnie nasielnictva, astatniaje - prasrali.
Nu a što da idei haniać pa vychodnych hetych bykoŭ z byłych miantoŭ, to dobraja ideja. Moža vodki mienš žerci buduć

Volfovič otmietił, čto vojennoobiazannyje nie utratili navykov, priobrietiennych vo vriemia słužby.
Ich navyki eto iźbivať biezoružnych diesiatiero na odnoho.

Navacyja ŭ vajennym pravie - sihnał (!) "prezidzienta". Tak by i skazaŭ, što raz inahda nie da zakonaŭ, to ŭ vypadku šuchiera buduć arhanizavany niezakonnyja ŭzbrojenyja farmavańni.