Talentavitaja i atrymaŭšaja zachodniuju adukacyju moładź kštałtu Maksima i jość budučaja elita Novaj Biełarusi, jakaja budzie ruchavikom vyciahvańnia Biełarusi z bahny "ruskaha śvietu" . A nijak nie chałui z šurpatymi jazykami kštałtu Račyłoŭskaha albo eskortnicy z "nacyjanalnaj škoły pryhažości"

Janka, elitaŭ nastruhaje MHIMO, MDU i Piekinski ŭniviersitet, a Harvard vypuskaje paštučny tavar i zanadta daloka. :)

Mołodiec!

I začiem nam eto znať? Čto on priniesiet Biełarusi? Ničieho. Svalił, otučiłsia, rabotajet. V SŠA. I čto nam v Biełarusi ot etoho? Hordiťsia? Čto svalił? Śmiešno.

Tak ponimaju, s obrazovanijem nie słožiłoś?

Śmiešno, vy b spačatku artykuł pačytali, moža choć trochi stali by razumniejšym.

Śmiešno, orkan, kohda ty užie na miasnoj šturm za jachty mordašova?

Uch ty! Honar za ziemlaka litvina)

Biespoleznyj dla Biełarusi čiełoviek s dipłomom Harvarda. Lepiej by jaho dziadźka adpraviŭ jaho ŭ BDU.
###

"...my zdymajem nievialičkuju kvateru. Heta dvuchpakajoŭka na poŭdni Manchetana. Rajon nie samy fiešenebielny, ale ž i nie Bronks (śmiajecca). U horadzie davoli darahaja nieruchomaść, tamu ŭdziačny, što maja praca dazvalaje mnie žyć u Ńju-Jorku".

Ziamlak moj. Mnie da poŭdnia Manchetana minut 45 na mietro. A žyvu ja ŭ svajoj pryvatnaj adnapakajovaj kvatery ŭ Ryvierdejle. Heta zachad Bronksa abo sieviero-zapad Ńju-Jorka. Da Manchetana mnie minut 20 pieššu, a da Bradveja 10 chvilin.

Anatol Starkou, a da jahonaha ŭzroŭniu adukacyi tabie j biaskoncaści nia chopić, choć z Ryvierdejła, choć z Bronksa na mietro.:)
Ciabie navat da tamtejšych PTVešnikaŭ nie dapuścili. :)

Hałdyjamus, Dapuścili. Ja dziesiać hadoŭ i dva miesiacy da piensii pracavaŭ u tutejšym Manhattan College u Ryvierdejle. Dźviery studentam i prafiesaram adčyniaŭ.

Nu što, demsiły, siadajcie bližej. Raspaviadu vam pra tutejšyju demakratyju, vyklučna pa tekstu artykuła.
Absalutnaja pamyłka chłopca, što jon pajšoŭ na adzin z kłasaŭ pad nazvaj DEMAKRATYJA. Heta pryblizna toje ž, jak vy ŭ 2020-m u bčb škarpietkach stajali na łavačcy na płoščy Niezaležnaści i čakali zachodniuju jeŭrapiejskuju demakratyju. Nu a chłopiec vyrašyŭ paznać jaje amierykanski varyjant praz kłas (priedmiet).
A jana tutejšaja demakratyja prostaja jak hrabli i źniešnie nahadvaje słajony TORT NAPOLEON. Pierabracca čałavieku z adnaho słoja ŭ słoj vyšej u Amierycy praktyčna NIEMAHČYMA. I prykład hieroj artykułu pryvioŭ sam: syny i dočki bahaciejaŭ nie ŭziali jaho z saboj u Kałarada na adpačynak. Bo nie z taho słoja torta Napoleon biełaruski chłopiec.

Chłopcy, nie zacyklivajciesie na Ńju-Jrku, u ZŠA jość lepšyja harady i miaściny, dzie žyć spakajniej i kamfortniej. A ŭ vohule za kaho budziem hałasavać bratki-biełarusy?

svoj, za Klintana !

svoj, tamboŭski bčb voŭk tabie bratok

Udziačny, što praca dazvalaje žyć u Niu-Jorku... Zaškvar. Płacić 4 štuki za chatu z pacukami ŭ jakim čajna-taŭnie i być za heta ŭdziačnym. Voś što kiniematohraf ź ludźmi robić... I Harvard, i Niu-Jork -- vielmi ŭdała raskručanyja brendy. Abjektyŭna ž to vielmi kiepskaje miesca dla žyćcia, u t.ł. z ekałahičnaha punktu hledžańnia.

Surodzič, nie. Ni razu za amal 22 hady nie škadavaŭ, što pryjechaŭ da dački ŭ Ńju Jork. Horad mianie pryniaŭ i ja jaho taksama. Bo ja ž haradski. Ź Minsku.

Proziabajet, a na rodinie rabotał by na Traktornom, kak minimum.