Doždž u miastečku zmyvaje hlaniec
z maleńkich šyldaŭ turystyčnych,
što musiać čytać maskal i brytaniec,
a dla tutejšych i tak ŭsio pryvyčna:
nijakich dzivosaŭ, nijakich navinaŭ,
u kamianicach žydoŭskich byłych
prahnozam nia vierać, bo majuć pryčyny,
a doždž usprymajuć na słych.
Vitajucca ŭ kramach, pomniać na pamiać
raskłady aŭtobusaŭ u
jaki pałochaje i vabić
mabilnaj suviaźziu i słovam «internet».
A Vosień miž Dzisionkaj i Dźvinoj
ŭžo zatykaje ŭ krosny pavucinki.
Miastečka. Cichi doždž. Čužy spakoj.
Šukajuć kury ŭ hradach «baracinki».
* * *
Uładzimir Łobač — etnohraf, historyk, pracuje ŭ Połacku. Zahałovak vierša — ad Redakcyi. Na błohu aŭtara — biez nazvy.