U suviazi sa skančeńniem kantraktu z pradpryjemstva «Hranit» u Mikaševičach zvolnieny namieśnik staršyni supołki Biełaruskaha niezaležnaha prafsajuzu Mikałaj Karyšaŭ. Jaho paplečniki pa prafsajuzie nazyvajuć hetuju spravu palityčna matyvavanaj i źbirajucca sudzicca.
Pra toje, što kantrakt nia budzie praciahnuty, Mikałaja Karyšava papredzili za miesiac. 5 traŭnia, kali spadar Karyšaŭ pryjšoŭ na pracu, jamu skazali, što jość zahad načalstva na pracoŭnaje miesca jaho nie dapuskać. Raspaviadaje Mikałaj Karyšaŭ:
«Ni z čym nie aznajomili, ni z zahadam, nijak heta nie prakamentavali. Nu, ja kažu, to choć zahad, maŭlaŭ, davaj jaki-niebudź, kab ja raśpisaŭsia. Pracoŭnuju maju addavaj... Ničoha ŭ jaho niama, ničoha jon nia viedaje».
Spadar Karyšaŭ pierakanany, što zvalnieńnie źviazanaje ź jahonaj dziejnaściu ŭ niezaležnym prafsajuzie: «Heta ŭsio źviazana z majoj prafsajuznaj dziejnaściu. Kali b nia byŭ ja ŭ prafsajuznaj arhanizacyi, jany b nie zvalniali. Chacia b ja tam parušyŭ, chacia b ja tam pjany pryjšoŭ, jak jość vypadki navat... Heta prosta rasprava nada mnoju. Jany mnie heta adrazu i skazali...»
Takoj ža dumki prytrymlivajecca i sakratar niezaležnaha prafsajuzu na «Hranicie», juryst pa adukacyi Anatol Litvinka. Jon kaža, što kab zvolnić, suprać Karyšava sfabrykavali dyscyplinarnyja spahnańni, jakija źjaŭlajucca padstavaj dla niepraciahnieńnia kantraktu: «A padstavaj stała nakładańnie dyscyplinarnych spahnańniaŭ. U adzin dzień jamu zrabili dva dyscyplinarnyja spahnańni. Jany prosta viedali, što kab nie praciahnuć kantrakt, nieabchodna było zrabić dyscyplinarnaje... Chacia b adno, ale zrabili admysłova dva za dzień».
Mikałaj Karyšaŭ kaža, što sprava suprać jaho sfalsyfikavanaja i jon budzie abskardžvać heta ŭ sudzie. Pry hetym spadar Karyšaŭ źbirajecca adstojvać svoj honar, a nia dabivacca viartańnia pasady: «Mnie prosta soramna, što ja pracuju na takim bujniejšym pradpryjemstvie i atrymolivaju takija kapiejki — 200 dalaraŭ. U dalejšym, navat kali b ja apraŭdaŭsia, ja b usio roŭna zvolniŭsia i źjechaŭ by...».
