«Svaboda» viartajecca?

 

U dni zakryćcia hazety «Svaboda» ŭ Archivie Najnoŭšaj Historyi pry fondzie «Naša Niva» rychtujecca da druku Kataloh niezaležnych peryjadyčnych vydańniaŭ, jakija vychodzili ŭ Biełarusi z paślavajennych časoŭ da 1990 hodu. Spačatku hetyja vydańni źbiralisia ŭ Archivie, potym apisvalisia i voś, narešcie, usio źviedziena ŭ adnu knihu.

Hartajučy jaje, ja zhadvaju, z čaho ŭ mianie i maich siabroŭ pačałosia zachapleńnie niezaležnaj vydavieckaj dziejnaściu. Heta byŭ samy kaniec vaśmidziasiatych. My zadumali drukavać padpolnuju hazetu pad nazvaj «Viastun».

Ja tady pracavaŭ u drukarniach «Vo słavu Rodiny» i MUS, i pa litarcy ciahaŭ adtul šryfty. Pamiataju, heta była akademičnaja harnitura, 10 kiehal. Ihar Hiermiančuk na Mienskim palihrafkambinacie vyrabiŭ kliše zahałoŭka, a Siaržuk Sokałaŭ z dapamohaju švahra ŭ Navapołacku zrabiŭ metalovy valik z humovaju abałonkaj. Aryna Viačorka pašyła fartuch naborščyka z kišeniami dla kasaŭ... Hetak supolnymi namahańniami była faktyčna stvoranaja materyjalnaja baza padpolnaj drukarni. Adnak nieŭzabavie nas z Hiermiančukom zahrebli ŭ vojska. Vincuk Viačorka i Siarhiej Zaprudzki, jakija vučylisia na fiłfaku BDU, adčuli na sabie pieraśled KHB, paśla čaho S.Zaprudzki zakapaŭ drukarniu ŭ vioscy svaich baćkoŭ. (Apošnim časam, dumaju, kožny z nas usio čaściej zhadvaje toj naš junacki NZ — niedatykalny zapas.)

Što nas natchniała? Napeŭna, ramantyčny prykład Kastusia Kalinoŭskaha i jahonaj «Mužyckaj praŭdy». (Na toj čas bolš čym stohadovaja hazeta Kalinoŭskaha taksama była schavanaja ad šyrokaha dostupu.) Toje samaje, što natchniała Janku Filistoviča, jaki ŭ 1952 hodzie ŭ lasach pad Maładečnam vydaŭ svaju hazetu «Žyvie Biełaruś!» Jak bačym, sama historyja pavajennaha niezaležnaha druku pačynajecca ź lasnoj drukarni...

Kali ž razhladać hazetu Filistoviča jak lehiendu, to pačynać treba z «Padśniežnika», jaki historyk Mikoła Jermałovič pačaŭ vydavać ŭ 1963-m. Drukavaŭ na mašyncy i razdavaŭ blizkim znajomym.

Heta značyć, pačatak druku byŭ naŭprost źviazany z chruščoŭskaj adlihaj.

Ad «Žyvie Biełaruś!» da «Padśniežnika» — 11 hadoŭ. Napeŭna, uvieś nastupny druk (da druhoj pałovy 80-ch) pa sutnaści svajoj istotna nie adroźnivaŭsia ad «Padśniežnika». Novyja pavievy zaležali chiba što ad źmieny pakaleńniaŭ vydaŭcoŭ.

Na miažy 70-80-ch my raspačynali vydańnie časopisa «Lustra Dzion». Usiaho vyjšła čatyry numary. Ahulny nakład siahaŭ za sto asobnikaŭ. Adzin z numaroŭ byŭ pryśviečany 1000-hodździu Biełarusi i adkryvaŭsia vieršam Kazimiera Ŭsiudyhnanaha:

 

Maja. Nie maja? Maja!

Vam sprečkaj mianie nia zdoleć,

Bo praŭdy ad maskalla

Nia mušu pačuć nikoli.

Historyju našu ŭščent

Raźnieśli. U siły prava.

I niejki ślapy dacent

Zakreśliŭ maju dziaržavu...

 

Kazimier Usiudyhnany — heta pseŭdonim Sieržuka Sokałava. Pamiataju, adzin z materyjałaŭ Vincuka Viačorki byŭ pryśviečany juhasłaŭskamu (na toj čas prahresiŭnamu) sacyjalizmu. Taksama drukavaŭsia list litoŭskaj dziaŭčyny, jakaja raspaviadała pra abstaviny samaspaleńnia ŭ Koŭnie ŭ pačatku 70-ch Romasa Kałanty. Hety list faktyčna byŭ zamovaju redakcyi, a pierakładaŭ jaho ź litoŭskaj Antanas Hlejźnis, vajskovy fatohraf.

Drukavaŭsia časopis na mašyncy ŭ redakcyi dyvizijnaj hazety «Bojevoj prizyv», što miaściłasia ŭ Mienskim aperatyŭnym pałku (abo Biełpałku) na vuł. Hrušaŭskaj, dzie słužyli Hlejźnis i ja. Amal usie teksty rychtavalisia Viačorkam i pieradavalisia z vulicy praz kraty redakcyi. Hetaksama praz kraty my pa niekalki hadzinaŭ abmiarkoŭvali čarhovy numar. Zhadvaju ŭsio heta, čytajučy artykuł pra «Lustra Dzion» u novym Katalohu niezaležnaha druku. Artykuł skančajecca słovami: u fondach Archivu adsutničaje...

Usiaho ŭ Katalohu bolš za sto nazvaŭ, niekalki socień numaroŭ. Ja znachodžu tam nastupnaje naša pradpryjemstva: 1986-y, časopis «Buračok».

U 70-ja hady jašče nie było i nie mahło być realistyčnaj razmovy pra niezaležnaść Biełarusi, antykamunizm, pravy čałavieka i h.d., što stała mahčymym u druhoj pałovie 80-ch. Biez naciažki pieršy peryjad možna nazvać ramantyčnym, a druhi — realistyčnym. «Buračok» staŭsia jakraz źviazkaj, pierachodam ad dysydenctva da taho šumlivaha maładziovaha ruchu, jaki achryścili niefarmalnym.

Tady, u kancy 80-ch niezaležny druk staŭ industryjaj. Hazety rabilisia na mašyncy ci kamputary. Makiety zavozilisia ŭ Vilniu, najčaściej u Instytut fizyki AN Litvy, dzie niechta spadar Vajtekunas kiravaŭ kserakapijavańniem takich hazet ledźvie nie z usiaho byłoha SSSR. U čarzie na druk razam z nami stajali azerbajdžancy, tatary, ukraincy. U Litvie ŭłady na takoje ŭžo zakryvali vočy. Zatym tyražy pryvozilisia ŭ Dom litaratara ŭ Miensku, u kabinet A.Jemialjanava i M.Michnoŭskaha, dzie zaŭsiody toŭpiłasia šmat ludziej z usich rehijonaŭ Biełarusi. Adsiul presa razvoziłasia pa krainie...

Istotny epizod — hrošy. Kali ŭ pieršym peryjadzie adzinočki drukavali tolki za svaje asabistyja, to ŭ kancy 80-ch, z prychodam vialikich nakładaŭ (10-50 tysiačaŭ) i prodažam vydańniaŭ (čaho nie było ŭ pieršy peryjad), stvareńniem redakcyjaŭ i najmańniem ludziej, pačali abiartacca takija sumy hrošaj, jakija byli niedastupnyja dla inśpiratara-adzinočki. Heta ŭžo nie mahli być asabistyja srodki. Masavy handal pačaŭsia na placach, vakzałach, u elektryčkach... Jaki-kolviek kamunizm byŭ načysta vycieśnieny z dačynieńniaŭ u alternatyŭnaj presie. Možna dapuścić, što ŭ kancy 80-ch mienavita alternatyŭny druk staŭ pieršaj sferaj, u jakoj hramadztva sutyknułasia z kapitalizacyjaj, z rynkam.

U Katalohu niezaležnaha druku nazyvajucca ŭsie, chto rabiŭ vydańni i chto ŭ ich publikavaŭsia. Hetyja ludzi «śviacilisia» pieršymi, heta byŭ ichny hramadzianski čyn, jany davali prykład inšym.

Tak vyjšła, što z vydańniem hetaha Katalohu źviazana šmat paradoksaŭ. Pa-pieršaje, užo siońnia jon sam moža stać nielehalnym. Pa-druhoje, zadumany biez praciahu, jon vydajecca z dumkaj pra nastupny, druhi tom. Niekalki hadoŭ tamu nam i ŭ hałavu nie prychodziła, što daviadziecca stać śviedkami adradžeńnia padpolnaha druku. Ale siońnia archiŭnyja kalekcyi tak imkliva papaŭniajucca novymi niezaležnymi vydańniami, a zakrycio lehalnych hazetaŭ takoje brutalnaje i adnaznačnaje, što źbiralnickuju pracu daviałosia aryjentavać i na siońniašni dzień. Mahčyma, u našych kalekcyjach nieŭzabavie źjavicca i novaja — nielehalnaja — «Svaboda»? Jak ni dziŭna, a takoje pradčuvańnie mianie nie zasmučaje. Bo hałoŭnaje ŭ im słova — źjavicca. Nie prapadzie.

Siarhiej Dubaviec

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0