«U śvietłaj radaści zmahańnia»

Ci jsnavaŭ biełaruski nielehalny druk u paślavajennaj Biełarusi?

 

Nie adnojčy davodziłasia čytać, što padpolny biełaruski druk paśla vajny ŭźnik tolki ŭ 60-70 hady. Inšy raz byvajuć ahavorki, što ŭ 1952 hodzie nibyta vydaŭ hazetu «Žyvie Biełaruś!» Janka Filistovič, ale nichto jaje nia bačyŭ. I siońnia jsnavańnie padpolnych hazet Biełaruskaha Supracivu biarecca pad sumnieŭ... Tym nia mienš, isnuje šmat faktaŭ, jakija śćviardžajuć isnavańnie biełaruskaha padpolnaha druku.

Najbolš raspaŭsiudžanaj źjavaj u paślavajenny čas byli ŭlotki. Faktyčna ich vydavała kožnaja maładziožnaja padpolnaja arhanizacyja. Pieravažali rukapisnyja ŭlotki, ale byli j vykananyja roznymi techničnymi sposabami. Naprykład, «Sajuz zmahańnia za niezaležnaść Biełarusi» (1946-1949) vydaŭ adnu antysavieckuju ŭlotku, addrukavanuju pa-biełarusku łacinkaj na pišučaj mašyncy. Siabry «Centra biełaruskaha vyzvalenčaha ruchu» (1946-1947) u Bieraści vyrablali ŭlotki, vyrazajučy litary z humy j adbivajučy ich na papieru. Rukapisnyja ŭlotki raspaŭsiudžvaŭ u Słonimie miascovy «Polski kamitet padpolny», u Kareličach —padpolnaja hrupa biełaruskaj moładzi. Inšy raz ulotki rabili zmahary-adzinočki. Viadomy fatohraf Uładzimier Karmiłkin uspaminaje, jak raskidvaŭ u Miensku na praspekcie Stalina rukapisnyja ŭlotki. Mnohich aŭtaraŭ takich ulotak chutka vykryvała savieckaja dziaržbiaśpieka. Jość źviestki pra vydańnie padpolnych adozvaŭ biełaruskim paetam i žurnalistam Mikałajem Niavieravym, jaki doŭhi čas znachodziŭsia na nielehalnym stanoviščy.

Asobna treba razhladać peryjadyčny druk biełaruskich partyzanaŭ. Na žal, dahetul jon schavany ŭ archivie KHB i tamu pakul niedastupny. Na emihracyi hetyja vydańni, praŭdapadobna, raskidanyja pa pryvatnych archivach. Vielmi redkimi byli vypadki, kali emihracyjny druk štości pieradrukoŭvaŭ z partyzanskich hazet (mahčyma, takija pieradruki byli raspaŭsiudžanyja ŭ «zakrytych» vydańniach nakštałt «Za Volu. Listki Zamiežnaha Sektaru Biełaruskaj Vyzvalnaj Armii» dy inšych). U 1950 hodzie ŭ Zachodniaj Niamieččynie była pieravydadziena ŭlotka biełaruskich partyzanaŭ. Pra jaje zhadvaje ŭ svaim «Pakaźniku biełaruskich vydańniaŭ na čužynie» Mikoła Pańkoŭ. Jon pryvodzić i vytrymki ź jaje: «Da zmahańnia i pieramohi! Našaje zmahańnie — zmahańnie za volu narodu... Apamiatajsia pakul čas! Napierad, u našych šerahach, z nami! Lesaviki 7 Adździełu «Voli».

Najbolšuju ŭvahu biełaruskaj padpolnaj presie nadavaŭ biuleteń «Volnaje Słova», jaki vydavaŭsia ŭ 1949-51 hadach Sajuzam biełaruskich žurnalistaŭ u Zachodniaj Niamieččynie. Pačynajučy sa śniežnia 1949 hodu jon rehularna źmiaščaŭ materyjały pra biełaruski partyzanski ruch, nielehalny druk i navat pieradruki z padpolnych vydańniaŭ. Naprykład, u numary 7-9 ad 5 śniežnia 1949 hodu byŭ nadrukavany artykuł «Padpolnyja vydańni biełaruskich partyzanaŭ i nacyjanalnych arhanizacyjaŭ». Jon kaštoŭny tym, što padaje śpis z 24 padpolnych hazet, časopisaŭ, brašur i ŭlotak, a taksama peryjadyčnaść i techničnyja sposaby ich vykanańnia. Aŭtar, biełaruski partyzan, pisaŭ, što «ciažka nam davać peryjadyčnyja hazety, bo časta prychodziłasia pakidać mašyny, farbu, papiery... Na praciahu 1945-48 hadoŭ, jak mnie viedama, vydana było niekalki numaroŭ časapisaŭ i knižok. Listoŭki zvyčajna vydavała kažnaja hrupa paśla kažnaje svaje akcyi, razčyniajučy manu balšavickich kampanijaŭ dy śviataŭ...» Jon ža adznačyŭ, što da 1948 hodu ŭ Biełarusi vyjšła bolej za sotniu padpolnych vydańniaŭ, jakija pašyralisia pa ŭsioj krainie.

Kali pieršyja publikacyi «Volnaha Słova» hruntavalisia na infarmacyi dvuch partyzanaŭ, jakija trapili na Zachad i zachavali šerah padpolnych hazet, dyk paśla emihracyjny biuleteń staŭ, paraŭnaŭča, aperatyŭna źmiaščać materyjały Biełaruskaha Supracivu. Naprykład, u numary 2-3 ad krasavika 1950 hodu byŭ pieradrukavany partyzanski plakat «Sto ty zrabiu dla vyzvalennia Radzimy?» («Što ty zrabiŭ dla vyzvaleńnia Radzimy?»). Tut ža źmiaščaŭsia kamentar tajamničaj «hrupy suviazi №2»: «Hety plakat Biełaruskija Partyzany pašyrajuć na našaj Baćkaŭščynie siarod nasielnictva: Partyzany patrabujuć trymańnia ź imi stałaje suviazi». Praŭdapadobna, suviaź hetaja isnavała praz kurjeraŭ abo praz poštu. U numary 4-5 ad vieraśnia 1950 hodu «Volnaje Słova» źmiaściła kličy z partyzanskaje ŭlotki na 1 traŭnia 1950 hodu h. zn. praź niekalki miesiacaŭ paśla ich źjaŭleńnia. U tym ža numary było źmieščana «Pryvitańnie»: «časapis biełaruskich partyzanaŭ «ZA VOLU» piša: «Pierasyłajem vam, bratom pa voli, svaje vitańni i ćvierdzim, što zmahańnie nia spyniecca!»

«Volnaje Słova» nia tolki pieradrukoŭvała vytrymki z padpolnych publikacyjaŭ, ale j recenzavała nielehalny druk. Padobny artykuł za podpisam M.Knižnika (Mikoły Pańkova — redaktara «VS») źjaviŭsia ŭ vieraśni 1950 hodu. Takim čynam, u archivie ŭžo pamierłaha Pańkova pavinny byli zachavacca padpolnyja vydańni biełaruskich partyzanaŭ.

Praŭda, chapała siarod emihrantaŭ skieptykaŭ, jakija nie daviarali «Volnamu Słovu» i jaho redaktaru. Paźniej Jurka Vićbič pisaŭ Siarhieju Chmaru: «Chočacca dumać, što viestki ab hetym pachodziać nie ad spadara Pańkova — vynachodcy roznych viestkaŭ. Niebłahi jon čałaviek, ale ŭsio-ž mnie kaliści mimavoli zdavałasia, što jaho łučyć z hienerałam Vituškam prosty telehrafny drot» («Letapis biełaruskaj emihracyi», №47). Nia dziŭna, što «Volnaje Słova» nieadnarazova zhadvała «małaviernych čytačoŭ». Nia ŭsie, kamu paščaściła vyrvacca na Zachad z «savieckaha raju», mahli pavieryć, što za «žaleznaj zasłonaj» u hłybokim padpolli isnuje biełaruski nielehalny druk.

Tym nia mienš, nia tolki adno «Volnaje Słova» śviedčyć pra isnavańnie ŭ 1945-50-ch hadach u Biełarusi nielehalnaha druku. Adzin z uciekačoŭ na Zachad raskazvaŭ, što ŭ rajonie Barysaŭ-Radaškavičy na pačatku 1948 hodu dziejničaŭ atrad Sakałoviča, partyzany jakoha pašyrali svaje adozvy, i adnojčy jon bačyŭ «nievialikuju hazetku partyzanaŭ» («Baćkaŭščyna», 27 červienia 1948). Pra adozvy biełaruskaha padpolla na Biełastoččynie zhadvaje kamandzir UPA, adździeł jakoha prachodziŭ tyja miaściny padčas rejdu ŭ 1947 hodzie. Jany zaklikali biełaruskaje nasielnictva nie pakidać rodnych ziemlaŭ, a taksama źviartalisia da savieckich vajskoŭcaŭ («Baćkaŭščyna», 9 sakavika 1949)...

Ci chopić hetych faktaŭ, kab śćviardžać, što biełaruski padpolny druk isnavaŭ? Dumaju, što tak. Biełaruski Supraciŭ pakinuŭ nam vialikuju j biascennuju spadčynu, letapis niaroŭnaha, ale hieraičnaha zmahańnia suproć maskoŭska-balšavickich akupantaŭ. I my musim źbirać i pieravydavać biełaruski nielehalny druk, jak heta robiać tyja ž ukraincy. Tady, padobna «Litopisu UPA», źjavicca «Kronika Biełaruskaha Supracivu».

Siarhiej Jorš

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0