Archiŭ

Vodhuki

№ 26 (235), 25 červienia 2001 h.


 Vodhuki

 

Ahladny artykuł Julii Andrejevaj “Karaokie pa-biełarusku”, pryśviečany viečarynie pamiaci kampazytara Ihara Palivody, vyklikaŭ burnuju reakcyju čytačoŭ (što śviedčyć pieradusim pra značnaść postaci Palivody-kampazytara), dyskusija vyjšła za miežy abmierkavańnia jahonych tvorčych dy žyćciovych varunkaŭ i asiahnuła šyračezny spektar pytańniaŭ – ad žurnalisckaje etyki da vyznačeńnia kryteraŭ hienijalnaści. Hetaja dyskusija lažyć na skryžavańni śvietapohladaŭ, tvorčych ambicyjaŭ, kłanavych intaresaŭ, asabistych kryŭdaŭ – novych i daŭniejšych. Jana dalokaja ad universalnaści j usioabdymnaści – čytačam “NN” jašče budzie nad čym parazvažać. Tym bolš što vyznačać słušnaść taje ci inšaje pazycyi daviadziecca mienavita im.

 

Kilerka

Słova “kryminał” — z haliny milicejskaj terminalohii. Ale artykuł Ju.Andrejevaj “Karaokie pa-biełarusku” bližej za ŭsio mienavita da hetaha razumieńnia. Sama ž Andrejeva vystupaje ŭ roli žurnalista-kilera, jaki adnym macham pierastupaje praz maral, etyku, sumleńnie.

 

Pačynajučy svoj artykuł jak recenziju na viečar pamiaci I.Palivody, aŭtarka płaŭna skiroŭvaje ŭvahu na jahonuju bijahrafiju i asabistaje žyćcio. Biaskoncyja faktyčnyja pamyłki, chłuśnia, abrazy, brud, błytanina — voś što Andrejeva vydaje za sprobu palemiki vakoł tvorčaści j asoby I.Palivody.

Zrešty, “asabisty” pohlad Ju.Andrejeva maje na ŭsio, pra što piša. U kožnaj svajoj publikacyi jana stvaraje ažyjataž pierš za ŭsio vakoł ułasnaj asoby. Epataž i skandał — jaje kreda. Andrejeva nie turbuje siabie takimi “drobiaziami”, jak udakładnieńnie imionaŭ, faktaŭ, dataŭ (u “Karaokie pa-biełarusku” jak minimum 8 faktyčnych pamyłak!). Styl jaje artykułaŭ zaŭsiody pahardlivy, fanaberysty — jana nibyta robić łasku tamu, pra kaho piša.

U svaich dziońnikach I.Palivoda nazyvaje taki “mastacki” metad vielmi dakładnym, choć i nieprystojnym vyrazam.

Darečy, pra dziońniki. Mnie daviałosia ich čytać. Tam šmat “salonych” faktaŭ i rezkich mierkavańniaŭ, ale patajemnyja adkryćci Palivody — “dziciačy lepiet na łužku” ŭ paraŭnańni z “praŭdaj-matkaj”, jakuju “reža” ŭ artykule “Karaokie pa-biełarusku” sp.Andrejeva.

Papisvajučy ad niama čaho rabić svaje epatažnyja opusy, Ju.Andrejeva ŭpeŭniena, što i dalej usiodazvolenaść budzie joj sychodzić z ruk. Ale ŭsiamu jość miaža!

Volha Bryłon

 

Niepavaha

Ja pračytaŭ u hazecie “Naša Niva” ad 21.V. materyjał Julii Andrejevaj “Karaokie pa-biełarusku” pra svajho syna Ihara i viečarynu jaho pamiaci ŭ Filarmonii.

 

Pakidaju ŭbaku złaślivuju manieru piśma aŭtarki, pychlivaść, niepavažlivyja charaktarystyki ŭsim i ŭsiamu — taki ŭžo, vidać, styl jaje žurnalisckaj pracy. Tym nia mienš, biezapelacyjny vykład faktaŭ žyćcia majho syna, jahonaha navučańnia i pobytu vyklikajuć abureńnie nia tolki ŭ mianie, ale i ŭ mnohich ludziej, jakija viedali jaho pry žyćci.

Ź pieršaj klasy škoły da skančeńnia kanservatoryi Ihar zajmaŭsia ŭ klasie prafesara Šeršeŭskaha. Ryhor Illič Šeršeŭski byŭ adnym z zasnavalnikaŭ sučasnaj biełaruskaj fartepijannaj škoły, jon adpracavaŭ u Miensku bolš za piaćdziasiat hod, vyhadavaŭ vialikuju kolkaść pieršaklasnych muzykaŭ. Jahonuju škołu prajšli kampazytary Ihar Łučanok, Hienrych Vahner, prafesary j vykładčyki kanservatoryi i muzyčnych vučelniaŭ Respubliki, kancertmajstary Biełaruskaha radyjo j Opernaha teatru — usich nie pieraličyć. Usie vučni šanujuć pamiać svajho nastaŭnika, cudoŭnaha muzyki j čałavieka.

U svaim artykule Julija Andrejeva tak piša pra jaho: “U toj čas u kanservatoryi vykładaŭ Illa(?!) Šeršeŭski — nadzvyčaj talenavity muzyka, jaki nie zrabiŭ kancertnaje karjery z pryčyny psychičnaje chvaroby”. Heta ž treba prydumać takuju łuchtu! Zabyvajučysia na praŭdu, fantazija žurnalistki razyhrałasia na ŭsiu šyr. Akazvajecca, studencki fartepijanny duet Palivoda — Rainčyk sprabavaŭ pajechać na Ŭsiesajuzny konkurs estrady, ale čynoŭniki ŭ Ministerstvie kultury pierakryli im kisłarod, i cudoŭny kalektyŭ razvaliŭsia. Iznoŭ łuchta! Voś jašče prykład poŭnaj biezadkaznaści aŭtarki: “U kanservatoryi jon svaryŭsia z vykładčykami, potym zakachaŭsia i z hetaje pryčyny prasiadzieŭ na adnym kursie dva hady zapar”. Čarhovaja łuchta! Nikoli jon nie zastavaŭsia na druhi hod. I dalej u takim razuchabistym styli aŭtarka pyrchaje pa tvorčaj bijahrafii kampazytara Ihara Palivody.

I, narešcie, Andrejeva vyrašyła razabracca ŭ asabistym žyćci i śmierci Ihara. Jana patelefanavała mnie, i my davoli doŭha hutaryli pra Ihara, pra jahony pobyt, charaktar, siamju, dziońniki, jakich ja nia bačyŭ, ale jakija sprabuje nadrukavać udava. Praź dzień u hazecie ja baču, što mianie “padstavili” i vykarystoŭvajuć dla dyskredytacyi i prynižeńnia ŭdavy pamierłaha Volhi, chacia ja nie mahu zrazumieć, navošta heta spatrebiłasia aŭtarcy artykułu. Andrejeva ličyć našu telefonnuju hutarku za interviju. Tady, pavodle zakonaŭ žurnalisckaj etyki, jana abaviazanaja była ŭzhadnić sa mnoj svaje vysnovy da druku. Ale što čakać ad čałavieka, jaki nie abciažarvaje siabie pravierkaj faktaŭ, usich palivaje brudam i takim čynam stvaraje bačnaść śmiełaha i vostraha materyjału. Heta dezaryjentuje čytača, zvodzić jaho ad praŭdy.

Ja pierakanany, što žurnalistyka supraćpakazanaja kampazytarcy Julii Andrejevaj.

Ihar Palivoda-baćka

 

Zamiest karaokie

Mnie było soramna... Jak nikoli nie było soramna za toje, što zrabiŭ niechta inšy.

 

Mnie było soramna za Juliju Andrejevu, jakuju viedaju daŭno i jakoj zaŭsiody addavaŭ naležnaje za zdolnaść vykazacca rezka, ale pa spravie, napisać vostra, ale mienavita ad ułasnaje asoby. Na fonie abrydłaha akademičnaha “my dumajem” jaje “ia” zaŭsiody ŭsprymałasia jak vyklik, jak vyklučeńnie z ahulnaje krytyčnaje muzykaznaŭčaje pryktyki, a tamu źviartała na siabie ŭvahu. Dy hetym razam zaŭsiody schilnaja da efektnaści časam za košt efektyŭnaści spadarynia Julija źmiašała ŭ niejadomy kaktejl recenziju na kancert i biazdokaznyja, tannyja plotki, jakija razam apuścili “NN” da ŭzroŭniu tych aficyjoznych vydańniaŭ, jakim dazvolena ŭ žurnalistycy svabodna machlavać faktami ŭ imia kančatkovaje mety, ale ž anijak dziela čałaviečaha sumleńnia i hodnaści.

Mnie było soramna za hazetu, jakuju ja zusim niadaŭna nazvaŭ “viernaju”, bo vieryŭ u jaje i, realna ŭśviedamlajučy, što ŭ presavaj praktycy pamyłki niepaźbiežnyja, tym nia mienš nie spadziavaŭsia, što mienavita ad hazety, jakuju ja zvyksia ŭsprymać abaviazkovaju častkaju ŭłasnaha pobytu, atrymaju litaralna poŭchu. Mnie było soramna za “Našu Nivu”, bo, zaŭsiody spakojna ŭsprymajučy publikacyi, u jakich vykazvalisia dumki, što supiarečyli maim ułasnym ujaŭleńniam pra tuju ci inšuju źjavu, ja chiba ŭpieršyniu ŭbačyŭ, što hazeta całkam davieryłasia aŭtaru, až da taho, što nie prymusiła siabie elementarna pravieryć fakty, ślepa pajšła za napisanym, choć niehałosny pryncyp žurnalistyki kaža: nie daviaraj nikomu, a najmienš — niaštatnamu aŭtaru. I ŭ vyniku “Našaja Niva” paŭstała zžaŭciełym bylniahom, a ja, pryčytaŭšy “Karaokie pa-biełarusku”, ci nie ŭpieršyniu ŭ žyćci raptam adčuŭ, što mušu terminova myć ruki ad čornaje drukarskaje farby. Nia chłušu! U mianie byŭ šok! I zusim nie tamu, što ja liču niedapuščalnym až nastolki, na padstavie amal vyklučna čutak, ułazić u asabistaje žyćcio ludziej, a tamu, što heta było zroblena mienavita ŭ “Našaj Nivie”, hazecie, jakaja pa duchu j źmieście anijak nia moža pretendavać na tannuju sensacyjnaść. Ja spakojna staŭlusia da kalehaŭ, jakija pracujuć u presie, što ŭ nas nazyvajuć “žoŭtaj”. Sprava nijak nie ŭ specyjalizacyi žurnalista ci hazety, a vyklučna ŭ tym, nakolki jon prafesijna vałodaje žanram, stylem, adčuvańniem dystancyi. Možna nachabna zazirać u čužuju kišeniu ci pad spadnicu, ale vyklučna ŭ miežach žanru dy ŭłasnych zdolnaściaŭ. Prabačcie, ale ŭ hetym artykule ja ŭbačyŭ adno: adsutnaść prafesijanalizmu, i najpierš — z boku mienavita hazety. Nia ŭciamiła, nie adčuła, nie zreahavała.

Mnie, narešcie, soramna i za samoha siabie, bo niejkim čynam ja taksama maju dačynieńnie da “NN” užo choć by tamu, što čytaju hetuju hazetu i liču jaje nieabchodnaj siońniašniaj Biełarusi. Ale, spadarynia Jula, vy sami niejak skazali, što ja asabista vam paspryjaŭ u avałodańni niuansami tvorčaści. Dy šmat — heta nia značyć, što całkam. Heta značyć, što ŭ tym liku i ja nie davioŭ da vas: plotki z kamunalnaje kuchni možna vynosić na staronki hazety, ale heta pavinna być adpaviednaja plotkam hazeta. Jany, plotki, mohuć być niachaj sabie ŭ siencach Sajuzu kampazytaraŭ, ale presa ŭ cełym — heta pierš za ŭsio sposab padzialicca z aŭdytoryjaj niachaj niečym duža asabistym, intymnym, niečakanym, ale – dokazna, kab potym možna było adkryta hladzieć u vočy kožnamu, navat tamu, chto z vami nia zhodny, čyje asabistyja pačućci ci ambicyi vy zakranuli. Kali vy ščyryja ŭ słovie — nichto nie zaminie vam hladzieć adkryta i śmieła.

Mnie zdajecca, što Julija Andrejeva pisała, zahadzia zapluščyŭšy vočy. Na ŭsio.

Čornarabočy biełaruskaj estrady — tak ja nazvaŭ by Ihara Palivodu, muzyku z samymi zvyčajnymi čałaviečymi słabaściami, dziakujučy talentu jakoha mnohija biełaruskija estradnyja kampazytary siońnia zrabilisia viadomymi. Nia viedaju, kolki socień piesień aranžavaŭ jon, zrabiŭšy, pa sutnaści, z taho samaha kulu. Dy vydatna pamiataju, jak letaś u Zialonaj Hury maestra Stanisłaŭ Fijałkoŭski ŭvieś čas raspytvaŭ, chto jon taki, toj čałaviek, jaki zdoleŭ hetak raśpisać partyi pieśni “Redki hość”, jakuju jahony Big Warsaw Band, što akampanavaŭ samoj Natali Koŭł i bieźličy inšych suśvietnaviadomych zorak, tak i nia zdoleŭ hodna vykanać dla Iryny Darafiejevaj — navat paśla mnohich spraščeńniaŭ u partytury i dadatkovych repetycyjaŭ. Adnaho hetaha faktu chapiła b, kab strymacca ad niesamavitych vykazvańniaŭ.

Ja nie mahu nazvać siabie blizkim siabram Ihara Palivody, bo nie chaču štučna kleicca da jahonaha śvietłaha daru. Adnak mnie jašče nikoli nie było hetak soramna čytać artykuł, byccam napisana było toje pra taho čałavieka, poruč ź jakim ja nikoli nia zmoh by stać u nialohkuju dla jaho časinu.

Ciapier ja mušu toje zrabić. Bo inakš mnie było b soramna ŭdvaja.

Źmicier Padbiareski


Kamientary

 
Naciskańnie knopki «Dadać kamientar» aznačaje zhodu z rekamiendacyjami pa abmierkavańni.

Ciapier čytajuć

«Kali ciapier chierova, značyć, heta jašče nie kaniec». Pahutaryli z epatažnym «śviatarom XXI stahodździa», pra jakoha nie było čuvać piać hadoŭ paśla aryštu1

«Kali ciapier chierova, značyć, heta jašče nie kaniec». Pahutaryli z epatažnym «śviatarom XXI stahodździa», pra jakoha nie było čuvać piać hadoŭ paśla aryštu

Usie naviny →
Usie naviny

Napiaredadni vialikich vychadnych staŭ kiepska pracavać sajt Biełaruskaj čyhunki

U Minsku mužčyna pahražaŭ nažom ludziam u kramie

U Žytomiry prahučaŭ mocny vybuch1

«Jon ministr z časoŭ naradžeńnia Chrystovaha i jašče ni razu nie skazaŭ ničoha vartaha». Mark Rute biez dypłamatyi vykazaŭsia pra Siarhieja Łaŭrova4

Eks-karala chip-chopa P. Diddy apraŭdali pa abvinavačvańni ŭ handli ludźmi. Ale jamu ŭsio adno pahražaje 20 hadoŭ turmy

Hiensak NATA adreahavaŭ na rašeńnie ZŠA prypynić častku vajskovaj dapamohi Kijevu3

U vioscy pad Oršaj pry padrychtoŭcy da Dažynak źniščyli histaryčnyja budynki3

Sankcyjnaja palityka administracyi Trampa dazvalaje Rasii papaŭniać vajskovy biudžet3

Muž Marharyty Laŭčuk byŭ paranieny na froncie5

bolš čytanych navin
bolš łajkanych navin

«Kali ciapier chierova, značyć, heta jašče nie kaniec». Pahutaryli z epatažnym «śviatarom XXI stahodździa», pra jakoha nie było čuvać piać hadoŭ paśla aryštu1

«Kali ciapier chierova, značyć, heta jašče nie kaniec». Pahutaryli z epatažnym «śviatarom XXI stahodździa», pra jakoha nie było čuvać piać hadoŭ paśla aryštu

Hałoŭnaje
Usie naviny →

Zaŭvaha:

 

 

 

 

Zakryć Paviedamić