I bolšuju častku žyćcia ź joj razam byŭ kachany muž Daniła, jaki, niemiec pavodle pachodžańnia, staŭ biełarusam u sercy.

Lidzija Švefel.

Lidzija Švefel.

Lidzija i Daniła Švefeli ŭ 90-ja hady.

Lidzija i Daniła Švefeli ŭ 90-ja hady.

"Pahonia", namalavanaja Daniłam Švefelem.

"Pahonia", namalavanaja Daniłam Švefelem.

Praŭnuk Lidzii i Daniły Švefelaŭ, nazvany ŭ honar pradzieda.

Praŭnuk Lidzii i Daniły Švefelaŭ, nazvany ŭ honar pradzieda.

Novy Zapaviet, vydadzieny ŭ Łondanie ŭ 1948 hodzie.

Novy Zapaviet, vydadzieny ŭ Łondanie ŭ 1948 hodzie.

Dačka «bałachoŭca»

Spadarynia Lida naradziłasia na chutary Vyhody kala Hajnaŭki na Padlaššy. Jejny tata Vasil Sievaśćianaŭ pachodziŭ z-pad Pskova i byŭ adnym z rasiejskich biełahvardziejcaŭ, jakija paśla balšavickaj revalucyi vajavali suprać «čyrvonych» dy zastalisia potym u Biełaviežskaj puščy, chavajučysia ad pieraśledu. Niejki čas baćka spadaryni Lidy zmahaŭsia suprać balšavikoŭ u złučeńniach hienierała Bułak-Bułachoviča, za što jaho i jahonych kalehaŭ nazyvali paźniej «bałachoŭcami». Vyjšaŭšy z puščy paśla vajennaha lichalećcia, byłyja biełahvardziejcy razyšlisia pa navakolnych pasieliščach, jakija pavodle Ryžskaj mirnaj damovy adyšli da Polščy, dy ažanilisia ź miascovymi kabietami.

«Aproč mianie ŭ siamji było jašče šaściora dziaciej. Ja była najstarejšaja i musiła ŭžo małoju ciahać sa studni viodry z vadoju. Ziamli ŭ nas było mała, bo adkul jaje ŭziać, kali tata byŭ pryšły čałaviek. Trochi ziamli nam addaŭ dziadźka majoj mamy», – uspaminaje spadarynia Lida.

Adnoj haspadarki, kab prakarmić vialikuju siamju, było mała. Tamu baćka musiŭ naniacca na tartak.

«Tata pracavaŭ vielmi ciažka, ale, pryjšoŭšy ŭviečary, dapamahaŭ mamie čyścić bulbu dy skrylać jaje na vialikija blachi, jakija paźniej ustaŭlalisia ŭ piečku», – uzhadała spadarynia Lida. Mužčyna znachodziŭ taksama čas, kab pačytać haziety dy parazmaŭlać ź inšymi «bałachoŭcami» – pra palityku. Pad chataju Sievaśćianavych, dzie na hutarku źbiralisia byłyja vajaki, čaściakom možna było zaŭvažyć taksama polskuju palicyju, jakaja starałasia padsłuchać, ci «bałachoŭcy» nie zadumlajuć niejkaha buntu. Mužčyny ž razmaŭlali pra palityku Savieckaha Sajuzu i z asudžeńniem vykazvalisia pra kamunistaŭ, pamiataje spadarynia Lida sa svajho malenstva.

Pachod u carkvu jak bonus

Baćka vielmi cikaviŭsia, što adbyvałasia ŭ 1920-yja hady na jahonaj radzimie – pad Pskovam, ale nie moh napisać rodnym list z «buržuaznaj» Polščy, bo bajaŭsia, što tych aryštujuć kamunistyčnyja ŭłady. Tolki z dapamohaju niejkich znajomych u Hałandyi jamu ŭdałosia pieradać blizkim u savieckuju Rasieju viestku, što jon žyvy.

Vialiki ŭpłyŭ na vychavańnie spadaryni Lidy, jak sama ŭspaminaje, akazała jejnaja babula Natalla. «Časta ja chadziła razam z babulaj na mohiłki adviedać mahiły dziadoŭ. Tam babula mianie vučyła, što treba šanavać svaich praščuraŭ, treba lubić pravasłaŭnuju vieru». Razam z babulaj spadarynia Lida časta chadziła taksama ŭ carkvu ŭ Nova-Bierazovie, bo ŭ Hajnaŭcy polskija ŭłady nie dazvalali tady pabudavać pravasłaŭnuju śviatyniu. «Ja vielmi lubiła chadzić u carkvu. Heta była ŭznaharoda, bonus, bo inakš treba było b zastavacca doma, a tam poŭna raboty – vady nanasić, buraki śvińniam tarkavać, siečku rezać. Pajści ŭ carkvu dla nas, dziaciej, było i śviata, bo možna było naviedać miastečka, i adpačynak».

Na rabotach u Niamieččynie adčuła siabie biełaruskaju

U 1939 hodzie Padlašša zaniali savieckija vojski, i 14-hadovaja Lida pajechała ŭ Biełastok, kab vučycca na pradavačku. «Ja z malenstva sabie pastanaviła, što nie chaču žyć na vioscy. Moj tata dačyniaŭsia ź ludźmi, jakija choć i nie byli bahatyja, žyli pryhoža, mieli pryhožyja damy i rečy. Ja taksama chacieła žyć pryhoža dy dumała, što tak zažyvu, kali stanu pradavačkaju».

Ale ŭ 1941 hodzie na Biełastoččynie źjavilisia niemcy, jakija amal adrazu vyvieźli maładuju i zdarovuju dziaŭčynu na raboty va Uschodniuju Prusiju. Tak Lida Sievaśćianava trapiła ŭ Kionihsberh (siońniašni Kalininhrad). «Nas pryvieźli i vystavili na placy ŭ radočak. Niemcy-haspadary prychodzili dy vybirali nas, kaho chacieli. Mianie dyk uziali adrazu».

Tak spadarynia Lida trapiła ŭ hatel dla vajskovych na ŭźbiarežžy Bałtyjskaha mora, dzie dapamahała na kuchni dy prybirała pakoi. «Było ciažka… Ale nie viedaju čamu, da pravasłaŭnych biełarusaŭ niemcy stavilisia lepiej, čymsia da palakaŭ-katalikoŭ». Špacyrujučy adnojčy ŭ haradskim parku, spadarynia Lida paznajomiłasia ź inšymi biełarusami, jakich zabrali na raboty. (Niekatoryja ź ich mieli niamieckija dakumienty dy pracavali na fabrykach razam ź niemcami).

Jany i zaprasili maładuju dziaŭčyny ŭ biełaruski hurtok, jaki stvaryli sami.

«Było tam mnoha moładzi, tamu mnie było i cikava da ich pryjści. Hurtok mieŭ svaju zału, dzie my spatykalisia, razmaŭlali, chto adkul, znajomilisia». Biełarusy źbiralisia, kab paśpiavać narodnyja pieśni, najčaściej – pra žnivo. Dziakujučy hetamu hurtku dziaŭčyna z Padlašša adčuła honar za biełaruskuju kulturu dy ŭśviadomiła siabie biełaruskaju.

Ucioki i «manna niabiesnaja»

Pad kaniec vajny, kali niemcy pačali adstupać, u Kionihsberhu źjavilisia pradstaŭniki Biełaruskaj centralnaj rady, tahačasnaha biełaruskaha ŭradu, jaki dziejaŭ z dazvołu niemcaŭ u časy akupacyi. «Uciakali tady i nastaŭniki, što pracavali ŭ biełaruskich škołach, i ludzi, što byli starastami ŭ vioskach pad niemcami. Jany nas najbolš nastrašyli źvierstvami kamunistaŭ i my vyrašyli taksama ŭciakać».

Pradstaŭniki Biełaruskaj centralnaj rady vydali biełarusam z Kionihsberhu dakumienty, dziakujučy jakim tyja mahli trapić na ciahnik, jaki jechaŭ na Zachad, ale miescaŭ dla ŭsich nie było ŭ Hdańsku. Spadarynia Lida razam ź siabroŭkami na bierazie zamierzłaha Bałtyjskaha mora znajšła tady niekalki rovaraŭ, na jakich dziaŭčaty pajechali pa lodzie na Zachad. «Tady ŭciakali šmat jakija niamieckija haspadary z Prusii. Na sanki, zaprežanyja konna, jany hruzili mnoha rečaŭ. Ale kali treba było jechać praz zatoku, dyk bajučysia pravalicca pad lod, šmat jakija rečy kidali prosta na bierazie». Dziaŭčaty-ŭciakački znachodzili na marskim uźbiarežžy taksama ježu, jakuju nazyvali «mannaju niabiesnaju». Časam na niejkich stancyjach, dziakujučy dakumientam, atrymanym ad Biełaruskaj rady, im udavałasia atrymać kubak kipniu ci varanuju bručku.

Pa darozie na Zachad spadarynia Lida pieražyła niekalki bambavańniaŭ, kali, jak uspaminaje, nieba miašałasia ź ziamloju, a duša sychodziła ŭ piatki.

Adnojčy pa ciažkaviku, jaki padvoziŭ dziaŭčynu razam ź inšymi harotnikami, pačali stralać amierykancy. Spadarynia Lida vyskačyła z pryčepa i mocna ŭdaryłasia hałavoju ab ziamlu dy straciła prytomnaść. Heta, jak miarkuje, uratavała joj žyćcio, bo amierykancy stralali potym pa ruchomych metach i šmat chto ź jaje znajomych zahinuŭ.

Paślavajennaje kachańnie

Paśla niekalkich miesiacaŭ badziańnia spadarynia Lida trapiła ŭ łahier dla pieramieščanych asobaŭ u Vatenštacie ŭ brytanskaj zonie. Jak uzhadvaje, biełarusy imknulisia ŭciačy tudy z savieckaj zony, bo bajalisia mieć spravu z kamunistami. «Praŭda, anhlijskija ŭłady zdradzili nam i vydavali «savietam» tych, chto zapisaŭsia biełarusam, nibyta dla repatryjacyi na radzimu, ale my viedali, što nas tam moža čakać. Tamu šmat chto zapisvaŭsia palakam, chto chavaŭsia, kali ŭ łahier pryjazdžała savieckaja inśpiekcyja, chto ŭciakaŭ, chto źmianiaŭ proźvišča i žyćciapis. Kambinavali, jak mahli», – padzialiłasia spadarynia Lida.

U łahiery jana paznajomiłasia sa svaim budučym mužam Daniłam Švefelem, niemcam, jaki dziacinstva i maładość pražyŭ na Paleśsi. Jahonaja siamja daŭno pryniała pravasłaŭje dy trymała svoj majontak pad Kobrynam, handlavała pradukcyjaj z ułasnaj cahielni. Daniła dobra razmaŭlaŭ pa-palašucku i daskanała viedaŭ paleskija zvyčai. Jon vielmi škadavaŭ, kali ŭ 1939 hodzie siamja musiła vyjazdžać z abžytych miaścinaŭ u Niamieččynu. Savieckija ŭłady dali dazvoł na vyjezd, bo Stalin tady jašče siabravaŭ z Hitleram.

Vajnu Daniła adbyŭ u niamieckim vojsku i cudam zastaŭsia žyvy.

Paśla jaje razam ź siabram-biełarusam na proźvišča Puntus uciok z savieckaj zony ŭ Niamieččynie, pierapłyŭšy ŭnačy pamiežnuju raku, dy trapiŭ taksama ŭ łahier u Vatenštacie. Tam jamu pryhlanułasia dziaŭčyna z Padlašša, mova jakoj była blizkaja da paleskaj havorki.

Ź Niamieččyny ŭ ZŠA

Nieŭzabavie ŭ łahiery spravili viasielle. U Vatenštacie, pavodle spadaryni Lidy, biełarusy ładzili šmatlikija imprezy, dziejničali biełaruskija skaŭty, pracavała biełaruskaja carkva i škoła. Sa svajmi pryjacielami jana i jejny muž razmaŭlali tolki pa-biełarusku.

Z łahieru sužency pierabralisia ŭ miastečka pad Hamburham, da svajakoŭ Daniły. Tut ža naradziłasia dačka Švefelaŭ Lizavieta. Adnak žyćcio ŭ paślavajennaj Niamieččynie było zanadta ciažkim, i maładaja siamja vyrašyła emihravać u ZŠA. «Nie kožny moh u tyja časy vyjazdžać. Ale ZŠA pryznačyli Niamieččynie niekalki karabloŭ dla ludziej, jakija chacieli emihravać. Kab vyjechać, ja musiła pryniać niamieckaje paddanstva», – raskazała biełaruska z Čykaha.

Pryjechaŭšy ŭ ZŠA ŭ samym pačatku 1951 hoda, Švefeli pasialilisia ŭ Ńju-Džersi, dzie žyło tady vielmi šmat biełarusaŭ.

Ale praź niekalki hadoŭ pierabralisia ŭ Čykaha: tam možna było znajści pracu ź lepšym zarobkam. U Čykaha spadar Daniła i spadarynia Lida aktyŭna ŭklučylisia ŭ biełaruskaje hramadskaje žyćcio. Jany byli adnymi z zakładalnikaŭ biełaruskaha pravasłaŭnaha prychodu. Spadar Daniła, majučy mastackija zdolnaści, sam zmajstravaŭ ałtar i braŭ udzieł u rośpisie ikanastasu ŭ carkvie. Jon ža namalavaŭ Pahoniu, jakaja ciapier mieścicca ŭ prychadskoj zale.

«Daniła byŭ vielmi hłyboki i dobry čałaviek. Jon nikoli nie sumniavaŭsia, što Boh isnuje, i ŭsio rabiŭ pavodle Božych zapavietaŭ», – raspaviała spadarynia Lida. Niemiec pavodle pachodžańnia, jon vielmi lubiŭ biełaruskuju movu i z žonkaju razmaŭlaŭ tolki pa-biełarusku dy pisaŭ navat patryjatyčnyja vieršy na biełaruskaj movie. Spadarynia Lida, adnak, škaduje, što ichnaja dačka Lizavieta mała što moža skazać na movie baćkoŭ, bo mocna zamierykanizavałasia.

Pa čym sumuje biełaruska na čužynie?

Vyjšaŭšy na piensiju, spadarynia Lida, jak sapraŭdnaja biełaruskaja haspadynia, trymała razam z mužam kurej. «Kab mnie navat daviałosia vybiracca na samotnuju vyspu, to ja b abaviazkova ŭziała z saboju malitoŭnik i kuračku. Bo kuračka – heta ž i jajka tabie na ježu, i paciecha…» – pryznałasia jana.

Da siońniašniaha dnia spadarynia Lida sumuje pa bulbianoj babcy, jakuju jejnaja mama zapiakała ŭ piečy. «Babka – heta ž našaja biełaruskaja pica. Mama piakła jaje z varanaj toŭčanaj bulby, dadaŭšy śviežuju ci kvašanuju kapustu, morkvu, sała i trochi muki. Ech, smakata była».

Spadara Daniły niama pobač sa spadaryniaj Lidaju ŭžo 10 hadoŭ, ale jana pry kožnaj mahčymaści śpiašajecca adviedać jahonuju mahiłku. «Ź biełaruskaj paślavajennaj emihracyi ja zastałasia adna. Usie paŭmirali…» Užo adna, biez muža, jak niekali, čytaje jana biełaruskaje Jevanhielle, vydadzienaje ŭ Łondanie ŭ 1948 hodzie, a padčas malitvy – vierš Natalli Arsieńnievaj «Mahutny Boža». Ciapierašnim biełarusam, ličyć spadarynia Lida, patrebna bolš svabody. A samaje hałoŭnaje ŭ žyćci – heta dobraja dy ščaślivaja siamja.

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj ananimna i kanfidencyjna?