Hramadstva2727

Dźvie kabiety-adnahodki dažyvajuć u lasnoj vioscy — historyi katalički Hieni i staravierki Antosi

Viosku Maścišča ŭ Vałožynskim rajonie nielha nazvać niepierśpiektyŭnaj — jana źnikła. Jaje byłyja vulicy zaraśli lesam.

Ad Minska da Maścišča — 120 kiłamietraŭ. Daroha biažyć praz Rakaŭ, Vałožyn, Višnieva, Bahdanava. Heta samaja miaža Minskaj vobłaści z Hrodzienskaj. U 1994 hodzie tut žyli 39 čałaviek. Siońnia ŭ lasnoj vioscy zastalisia dźvie susiedki — katalička i staravierka. Chaty babulek — u roznych kancach vioski. Adlehłaść — z dva kiłamietry. Dla starych žančyn heta šmat. Tamu bačacca redka.

«Lublu pahavaryć z čałaviekam»

«Karespandenty z haziety pryjechali», — robić pratekcyju ksiondz Ihar Łašuk, kali zajazdžajem na padvorak da katalički. Śviatara pieraviali ź Minska čatyry hady tamu ŭ kaścioł u susiedniaje Bahdanava.

«Ja lublu haściej», — vychodzić z aharoda babula. «Proše», — kabieta pakazvaje na kresły pad jabłyniaj.

«Jak vaša imia?» — cikaŭlusia, bo ksiondz jaje pradstaviŭ jak «pani Žukoŭskuju». — «Hienia».

U mianie tak zvali babulu, niabožčycu. Z hetych miaścin była — za 40 km ad Maścišča. «Pamierła? Ja lublu hetych stareńkich, škaduju, bo i sama ž staraja». Jak dastajom kamieru, jana idzie ŭ chatu. «Pšeprašam, pajdu chustku pamianiaju».

Parezany zmorščynami tvar, raspuchłyja ad pracy ruki. Jana rana aŭdavieła. I adna padymała piaciora dziaciej. Adzin ź ich, syn Valeś, viarnuŭsia da maci, kali taksama aŭdavieŭ…

«Vuń aharod. Piłuju, sianuju. A chto siena, sabaka, budzie jeści? Chacieła, kab karoŭka znoŭ była. Lublu kasić, — raskazvaje kabieta pra svaje zaniatki. — Nie mahu biez pracy, nie lublu siadzieć, ruki skłaŭšy. Chto robić, toj doŭha žyvie. Tak vo zimoj ja chvareju — biez raboty nie mahu. Što hetaja ručnaja — rukavicy rablu, viažu škarpetki — mnie fizičnaja patrebna. A jak viasna pryjšła, dzie mnie zdaroŭje znachodzicca».

Dla svaich 80 hadoŭ jana jašče žvava ruchajecca.

Babcia Hienia havoryć na redkaha charastva biełaruskaj movie. Ale ŭstaŭlaje polskija słovy. U časy jaje maładości heta było modna. Pa-polsku jana navučyłasia sama — na hetaj ža movie ŭ kaściole malilisia, a doma havaryli «paprostu».

Pani Žukoŭskaja — z 1935 hoda. Naradziłasia ŭ blizkaj vioscy Bieraźnica. Jaje vioski ŭžo niama — žychary pierabralisia ŭ bolšyja Vajhany. A jana — u Maścišča.

Raniej tut vioska była vialikaja: byli škoła, sielsaviet. A ciapier…

Damok babci Hieni.

«Lichtary byli, jak ciapier u horadzie staviać», — kaža Valeś.

A siońnia tut zachavałasia tolki niekalki chat.

«Usie paźmirali», — uzdychaje babula. Zastalisia tolki jana z synam, staravierka Antanina i dačniki ź Minska, jakija siudy pryjazdžajuć letam.

«Hetyja ludzi takija njemyja prapryjazdžali — nie havorać, — pakazvaje kabieta ŭ bok chaty minčukoŭ. — A ja lublu pahavaryć z čałaviekam».

Adčuvajecca, što joj brakuje znosin. I luby hość u chacie Žukoŭskich — darahi.

U siamji ŭ babci było piaciora dziaciej: try siastry i dva braty. Kali pani Žukoŭskaja była małoj, pamierła jaje starejšaja siastra.

«Jana jašče ŭ dzieŭkach pamierła. Pomniu, viečka ad truny pakłali, a ja lahła ŭ jaho, — heta jana hladzieła, jak siastra lažała ŭ trunie — nie razumieła ž ničoha. — A mama prychodzić: «A ty dočańka! Adna lažyć i druhaja choča».

«Parok serca ŭ jaje byŭ — daktary nie dali rady». Nie žyvuć užo i braty, dva hady nie stała i druhoj siastry.

Za palakami siamja žyła dobra, choć i skupavata. Ale dźviuch karoŭ trymali, ciałušku, aviečak. Pra toj čas babcia mała što pamiataje — usio z apoviedaŭ maci. A vajnu ŭžo zapomniła. Jak i niemcaŭ. Prychodzili ŭ viosku, dziaciej častavali cukierkami. A jak partyzany pačali padryvać ciahniki, to niemcy i da dziaciej aźviareli.

«A, viečarynki, — hołas pani Žukoŭskaj źmianiajecca, na tvary źjaŭlajecca ŭśmieška, kali pytajusia pra tancy. — Pačynalisia, kali daraśli ŭžo da dziaŭčat. Jak pastuška pojdzie na viečarynku? «Von, šantrapa! — na nas kryčali tady starejšyja. — Idzicie dachaty spać!» Śmiešna. Muzykantaŭ najmali. Tancavali polki, krakaviaka, «Rečańku». Ale naša mama nie chacieła adpuskać: nazaŭtra ž na rabotu treba».

Pracavała ŭ kałhasie.

Zamuž vyjšła ŭ vasiamnaccać hadoŭ. Pabrałasia z adnaviaskoŭcam. «Kryčała mama: niamožna, nie treba iści, na čorta tabie heta! Siadzi jašče maładaja! I jon pamior — piŭ nadta. Na rabocie ŭsio padvučali pić, kali chto nie chacieŭ. A ŭ jaho serca — niamožna było. Małady i pamior, mianie pakinuŭ ź dziećmi. Na hod starejšy byŭ. Boleś zvali».

Šlub brali ŭ Trabach.

U Traby, jašče da zamustva, i ŭ kaścioł chadzili (blizki kaścioł u Bahadanavie ŭ vajnu zhareŭ). Za savieckim časam jon nie byŭ začynieny. Jak i chram u Višnievie, dzie słužyŭ ksiondz Uładzisłaŭ Čarniaŭski — biełarusizatar kaścielnaj słužby. Da abodvuch chramaŭ ad Maścišča adnolkavaja adlehłaść, kiłamietraŭ z čatyrnaccać.

«Charošy byŭ ksiandzok [Čarniaŭski]. Pomniu, pamior moj mužyk, dyk ja ŭžo niasu na afiaru jamu jakich dziesiać rubloŭ. A jon: «Voj, voj, što ty, dziaciej karmi! Piać ja vaźmu, piać — ty zabiraj».

Začali słužyć u kaściole pa-biełarusku. Čarniaŭski papierakładaŭ usie ksionžački. Ja tuju ksionžačku kupiła, ale nie viedaju što rabić: łomicca ŭ mianie jazyk — zdajecca, što niapravilna. Nie ŭmieju pa-biełarusku — ja pa-polsku malusia. A ciapier małociać jak bob — tak choraša čytajuć pa-biełarusku».

«Jak vy biez pačastunku pajedziecie?» — kaža haspadynia, kali pačynajem źbiracca. I prapanuje vypić kavy. Admaŭlajemsia, ale prosim travianoha čaju. Ale nie, Valeś zaparyŭ čaj z pakiecikaŭ. Vidać, pasaromieŭsia haradskich haściej častavać pa-viaskovamu.

«Zimoj nie strašna?» — pytajusia ŭ syna haspadyni. — «Užo pryvykšy. Ale i zimy nie treba: jedu letnim dniom — kabany za kolki mietraŭ — jak kuli praz darohu. Štuk dvaccać. Dumaju, dobra, što ja ŭ traktary. A kab tak papaŭsia, to nie viedaješ, što było b. A strašna — vaŭki. Padušyli ŭsich sabak. Moj spuščany byŭ, to i vykruciŭsia. Jany ž zhrajaj iduć. Na ludziej nie napadajuć».

Maścišča nie adrezana ad vyhodaŭ žyćcia. Nie. Jość tut i telefonnaja suviaź. Z mabilnaj, praŭda, prablemy — nie ŭ lubym miescy jość sietka. Dvojčy na tydzień pryjazdžaje aŭtałaŭka. Chacia biaduje babcia, što doraha tam usio, a piensija słabaja — 1,9 miljona. Jašče z televizaram prablemy — źnik sihnał paśla adklučeńnia anałahavaha telebačańnia. Radyjo tolki i ratuje. A jašče voś takija niačastyja, jak my, hości.

«Zajazdžajcie — darohu ž znajecie», — vychodzić za chatu pravieści nas babcia Hienia.

«Biez Boha ni da paroha»

Ad pani Žukoŭskaj kirujemsia da druhoj žycharki vioski — Antaniny Kaleśnikavaj. Adlehłaść pamiž chatami vialikaja. Dzieści na paŭšlachu staić carkva staravieraŭ i mohiłki. Ale katalikoŭ tut nie chavali amal — vazili ŭ susiednija vioski. Proźviščy tut ruskija — Hucianski, Jakaŭleŭ, Kaleśnikaŭ… I imiony adpaviednyja — Charłampij, Fieaktyst…

Kali dakładna nie viedaješ, dzie dom babuli, ciažka da jaho prabracca. Bolš za hadzinu błukali pa lesie. Znajšli try zakinutyja chaty, a žytła baby Antaniny ŭsio nie było.

Prajšli pa linii elektrapieradačy — u adzin bok jana abryvałasia, a voś u druhi i vyvieła na vialikuju palanu ŭ lesie, na jakoj staić vializnaja chata. Pad drevami siadzić babulka. Pobač ź joj lažać knihi — relihijnaje čytańnie.

«Nie pojmu, dla kakoj cieli jezžajetie po cierkvach?» — pytajecca jana. Havoryć pa-rusku. Asobnyja słovy tolki biełaruskija. Ale carkvu admoviłasia pakazać — admykaje jaje tolki pry vialikaj patrebie, kali źbirajucca vierniki, na mohiłki pryjazdžajuć.

«Naradziłasia ja ŭ 1935 hodzie ŭ Ivaniškach — tam ciapier adzin dom zastaŭsia. A siudy mianie prynieśli maleńkaj», — baćka tut zbudavaŭ chatu, u jakim kabieta žyvie i ciapier.

Jana — ź siamji staravieraŭ. Jašče ich nazyvajuć staraabradcami, raskolnikami, raniej nazyvali kacapami, maskalami.

Staraviery źjavilisia ŭ hetych krajach paśla Pieršaj suśvietnaj vajny — spačatku ŭ bolšych Vajhanach, adtul trapili i ŭ Maścišča. Antanina nie viedaje dakładna, adkul jany pryjšli.

Baćki babci Antosi.

«Mama — z Rastova-na-Donie, niepiśmiennaja. Papka — z-pad Minska, Sielišča, usiaho dva kłasy ruskija skončyŭ. Papka byŭ baciuškam. Mamie treba było dziaciej hadavać…»

«Antanina, biez Boha — ni da paroha», — kazaŭ baciuška».

Babcia raskazvaje, što tut usia ziamla naležała jaje dziedu Parfieju. Jon i daŭ nadzieł pad carkvu. Budavać pačali chram za palakami — u 1929. Praz šeść hadoŭ jon byŭ hatovy. «Papka budavaŭ carkvu. Cynk na matacykle vazili z Hrodna, jak raskazvali. 50 dvaroŭ było — pamahali budavać».

Vajnu carkva vystajała.

Baćkoŭ jana pachavała daŭno: maci ŭ 1983, baćku — u 1986.

Strohija byli. «Mama nie puskała na viečarynki — nielha ŭ nas chadzić. Maŭlaŭ, zrabicie ŭ niadzielu z abiedu i da viečara, tady pojdziecie. Albo: nabiarycie žuravin, tady pojdziecie. A chłopcy čakajuć. I ja nidzie daloka na tancy nie chadziła. Kali na miescy tolki».

A pra viasielle ŭzhadvaje biez achvoty.

«Oj, mnie ŭ zasłonku pazvanili, ja papłakała — i ŭsio».

Šlubam pabrałasia ŭ 23 hady, małady byŭ ź Ivanišak. Dzietak naradziłasia dvoje — syn i dačka. Ale mužyk, Focij, piŭ mocna. I jak insult pieranios, nie spyniŭsia. Žyli jany ŭ inšym kancy vioski, pobač z pani Žukoŭskaj. Ale Antanina niejak syšła ad jaho ŭ baćkoŭskuju chatu — vośmy hod tut. A muž paśla i pamior.

Heta nie chata — a cełaja fartecyja pa pamierach. Vializnaja stałovaja z masiŭnym stałom. Prastornaja kuchnia. Tut ža vychad i ŭ chleŭ: babulka admykaje dźviery — za imi pa abodva baki zahony dla žyvioły. Praŭda, nikoha nie trymaje ŭžo. Akrom sabaki.

 Vokny z akanicami.

Žyvie kabieta na druhim paviersie. Vahałasia, ci puścić nas tudy. Maŭlaŭ, pryjechali ž biez čałavieka z rajona — z rajvykankama. Nie daviaraje čužym. Vahałasia, ale pahadziłasia.

Jana adstaŭlaje ŭbok kijok, ź jakim chodzić pa vulicy, biarecca rukami za parenčy i padymajecca pa prystupkach. Dla 80-hadovaj kabiety heta nie samy lohki zaniatak. A jana hetak robić niekalki razoŭ na dzień. Dobraja fizkultura.

U pakoi — niekalki šaf, na ścienach — fotazdymki, na stale — relihijnyja knihi. U ścianie — akno, praź jakoje adkryvajecca ŭsia prahalina pierad domam. Utulna tut.

«Adna žyvu. I ramontu niama kamu zrabić, i sama nie zdoleju. Padstrešak da čaho niepryhožy. Ale ž ja nie mahu sama jaho».

Dačka žyvie pad Minskam, u Ratamcy. Syn pracuje ŭ Murmansku. Kabieta čakaje, kali ŭ jaho skončycca kantrakt, i pryjedzie ŭ hości.

«Strašna, nie strašna… A što rabić? Boh jość na śviecie, nieba i ziamla. Inšy raz i strašna, ale z Boham žyvu». Mo i pierabrałasia b da dački, ale chacieła b tady asobnuju kvateru.

Kabieta daŭno na piensii. «Spačatku ŭ bufiecie pracavała. Paśla pračkaj stała, u internacie načnoj niańkaj. Pracavała jašče 11 hadoŭ na piensii ź dzietkami. Čatyry raboty było. I kryŭdna, što dziaržava nie raźbiarecca nijak… Kaeficyjent nizki zusim. I piensiju nie dadajuć nijak».

«Ja carkvu nikoli nie kinu, — razvažaje baba Antanina. Ale voś pieradać jaje niama kamu.

«Ja ž nie baciuška — ja nikomu nie pieradaju».

«Na mohiłkach ludziej bačyli — mnoha? Heta amal ja ŭsich čytała. Ja ŭmieju. Ale ciapier pa načach admaŭlajusia. Pamior čałaviek — treba try dni bieśpierapynna čytać, — tłumačyć adroźnieńni ŭ abradavaści. I dadaje: — Isus Chrystos — adziny, što polski, što ruski».

Na raźvitańnie kabieta častuje chatnim kvasam — rabiła sama. Smačny, ale «mocny» — kiroŭcu šmat pić takoha nie vypadaje.

«Vam dobra, maładym, žyć? A mnie ŭžo nie chočacca mocna… Ale radasna, što ja hladžu na maładych — praciahvajcie žyćcio siamiejnaje».

…Dzičejuć chaty ŭ Maściščy — i razburajucca. Lesam zarastajuć kolišnija padvorki. Les abstupiŭ i mohiłki z carkvoj. Niekali nie stanie i hetych dźviuch susiedak. Tak i skončycca viek hetaj lasnoj vioski.

Heta ŭsio, što zastajecca ad Maściščaŭ.

Kamientary27

 
Naciskańnie knopki «Dadać kamientar» aznačaje zhodu z rekamiendacyjami pa abmierkavańni.

Ciapier čytajuć

Tehieran haryć. Izrailskija źniščalniki praciahvajuć udary, pakul SPA Irana biaśsilnaja1

Tehieran haryć. Izrailskija źniščalniki praciahvajuć udary, pakul SPA Irana biaśsilnaja

Usie naviny →
Usie naviny

U Dubai zahareŭsia 67-paviarchovy chmaračos3

Što moža čakać tych, kaho buduć sudzić pa spravie «Biełaruskaha Hajuna»?

Łukašenka parekamiendavaŭ biełarusam nie nalahać na bulbu13

Izrailcianam prychodziać špijonskija paviedamleńni ad karespandentki ANT10

Usploski zakazaŭ picy kala Pientahona mahli śviedčyć pra budučuju ataku na Iran9

Dyrektarka dziciačaha centra, dzie razmaŭlajuć vyklučna na ruskaj, abvinavačvaje čynoŭnikaŭ i dziaržaŭnych žurnalistaŭ u chłuśni27

Historyja ŭ EHU — heta histfak vašaj mary. Jeŭrapiejski dypłom z navučańniem na biełaruskaj movie pry intensiŭnym vyvučeńni anhlijskaj. I poŭnaja svaboda1

U vyniku ŭdaraŭ Izraila pa Iranie likvidavanyja dzieviać viadučych fizikaŭ-jadzierščykaŭ4

Rabavańni, zhvałtavańni i navat kradziež adzieńnia z truny: Minsk kryminalny pry Stalinie2

bolš čytanych navin
bolš łajkanych navin

Tehieran haryć. Izrailskija źniščalniki praciahvajuć udary, pakul SPA Irana biaśsilnaja1

Tehieran haryć. Izrailskija źniščalniki praciahvajuć udary, pakul SPA Irana biaśsilnaja

Hałoŭnaje
Usie naviny →

Zaŭvaha:

 

 

 

 

Zakryć Paviedamić