Ambicyi. Voś u čym štuka. Słavalubstva.

Vystupaje Łahviniec pa teleku. I Karbalevič tam ža. Mažejka, Šrajbman. A nasuprać, naprykład, Dziermant ci Piatroŭski. A pamiž imi — Hihin. A ŭ «Kłubie redaktaraŭ» Dyńko ci Čały. A nasuprać — najlepšyja ludzi horada. Navošta im Dyńki, Łahvincy, Karbalevičy, Šrajbmany, Mažejki?

Nu a što rabić, kali ty chočaš zrabić nie adnu pieradaču, a šmat-šmat-šmat pieradač. Vychodzić raz na tydzień u halštuku i samomu sabie zdavacca reśpiektabielnym? Skažam, pakličaš ty adzin raz Dziermanta. Druhi raz — Dziermanta i Ułachoviča. I navat Piatroŭskaha ŭžo nie zaprosiš, bo navošta dva Dziermanty pobač z Ułachovičam? Nu i voś. Buduć siadzieć Ułachovič ź Dziermantam i spračacca: Ruś sabornaja ci sabornaja Ruś? Łukašenka śviecić nam i hreje z tempieraturaj u 6 tysiač kielvinaŭ, jak soniečnaja pavierchnia, ci muljon z chvościkam — jak soniečnaje jadro. I ty ich ni pierabić nie možaš, ni ŭklinicca, bo dakazvać, što muljon z chvościkam — niereśpiektabielna, kali ŭ ciabie ŭžo dvaccataja pieradača.

A paśla ty hladziš, što navat Sałaŭjovu patrebnyja ŭsialakija tam Vielery i Bykavy, jakich možna nienavidzieć razam z Žyrynoŭskimi i Duhinymi. A jašče paśla zaŭvažaješ, što navat Łukašenku patrebna Mierkiel, bo i jon choča pabyć reśpiektabielnym, raz maładość syšła i ciapier: reśpiektabielnaść albo śmierć, a chutčej navat adno za adnym pa čarzie.

Tamu ty rana ci pozna zaprosiš Hajdukieviča. I buduć u ciabie Hajdukievič, Dziermant i Ułachovič. Ale Hajdukievič z usimi zhodny, voś u čym biada. Jen šmatsłoŭna, hučna i bieskampramisna z usimi zhodny. I ty robiš jašče adzin maleńki krok. A maleńki krok dla Hihina, jak skazaŭ by Armstranh, — heta ahromnisty skačok dla ŭsiaho čałaviectva. I voś u ciabie źjaŭlajucca Karbalevič i Łahviniec. I akazvajecca, što kali niechta nazyvaje Łukašenku čornaj dziroj, to inšy moža jaho nazvać biełaj, a niechta znoŭ skazać, što Łukašenka — soniejka na 6 tyšč kielvinaŭ, a Hihin moža być reśpiektabielnym. Bo reśpiektabielny čałaviek pavinien siabie i pavodzić reśpiektabielna, to bok najpierš pryznavać za apanientam prava na ŭłasnaje mierkavańnie. Heta vielmi-vielmi reśpiektabielna. A jašče nahadvać, što treba pavažać adzin adnaho, «haspada». Heta taksama reśpiektabielna. I pastupova ŭsie hetyja praklatyja Karbalevičy i Łahvincy, razam ź ichniaj «Pahoniaj», stanoviacca nieabchodnaj častkaj tvajoj reśpiektabielnaści. Bieź ich — nikudy.

Dumaju, naša vialikaje ščaście ŭ tym, što pry adsutnaści ideałohii jak śvietapohladnaha šabłona, toje, što jaje zamianiaje — heta moŭnaja płyń situacyjna zhodnych. A situacyjna zhodnyja za adsutnaściu ideałohii sami mianiajuć situacyju pad uładaj svajoj ža prahi reśpiektabielnaści. Hihinu nie padajecca, što reśpiektabielnaść Hihina — pahroza ideałohii jak sistemie. Ale jon nie bačyć, što ideałohii niama. A jość jahonaja moŭnaja płyń, jakaja niaŭmolna ŭ pahoni za samazadavalnieńniem pryviadzie jaho tudy, dzie biezambitny Hihin nie chacieŭ by apynucca. Umoŭny ambitny Hihin — horšy vorah biezambitnaha. Jon nie bačyć, jak źmiej Uraboras pajadaje sam siabie. Nie bačyć i navat nie pryhladajecca, bo heta vyhladaje nie vielmi reśpiektabielna.

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0