Lidski ksiondz adhavaryŭ parafijalnuju moładź ad viečaryny ŭ styli SSSR
Katalickaja supolnaść šyroka abmiarkoŭvaje anons padziei, jakuju mieła pravieści moładź lidskaha farnaha kaścioła.
«Nazad u SSSR» — tak hučała nazva tusoŭki na Andrejki.
Anons źjaviŭsia ŭ instahramie kaścioła, uvachodzić prapanoŭvałasia «stroha pa dres-kodzie».

«Naša Niva» pacikavałasia ŭ kaściole, ci darečnaja takaja zabava.
«Takoj imprezy nie budzie, — adrezaŭ adzin sa śviataroŭ. — Heta była inicyjatyva moładzi, jakaja nie spytałasia ŭ ksiandza. Kali jany pryjšli z hetym, to, viadoma, probašč adkazaŭ, što nie moža być takoj temy. Była praviedzienaja katechieza na temu tych časoŭ i situacyi kaścioła ŭ SSSR. Jany zrazumieli, u čym była ich pamyłka. Jany nie viedali! I skazali, što ŭśviadomili, čamu takich viečaryn być nie moža. Prosta sami my instahram kaścioła nie viadziem, heta robiać minskija studenty, jakija pryjazdžajuć dadomu na vychodnyja, toje fota ŭžo vydalili».
Pa słovach śviataroŭ, na Andrejki budzie zvyčajnaja prahrama: malitva, śviataja imša, a potym, maŭlaŭ, moładź za harbataj pazabaŭlajecca.
-
Paźniak pra vyzvaleńnie palitviaźniaŭ: Jany kryčali: «dušyć sankcyjami». Toje, što my bačym — padrychtavali inšyja
-
«Kazyrami nie raskidvajucca. Baćka pierajhraŭ i źniščyŭ». Jak prapahanda patłumačyła vyzvaleńnie Cichanoŭskaha
-
Franak Viačorka pra Cichanoŭskaha i inšych vyzvalenych: Śpisy mianialisia ŭ samy apošni momant
Kamientary