«Ałmaz» vyzvaliŭ zakładnicu ŭ adździaleńni banka ŭ Zasłaŭi. Pra heta žurnalistam paviedamiŭ ministr unutranych spraŭ Biełarusi Ihar Šunievič. Mužčynu, jaki zachapiŭ zakładnicu, zabili.
Paviedamlajecca, što zakładnicy 23 hady, jana ciažarnaja. Pry praviadzieńni apieracyi jana nie paciarpieła.
Asobu złačyncy ŭžo vyśvietlili — heta 46-hadovy raniej dvojčy sudzimy za ŭčynieńnie ciažkich i asabliva ciažkich złačynstvaŭ žychar Zasłaŭja. Raniej paviedamlałasia, što mužčyna — muž zakładnicy, ale hetaja infarmacyja nie paćvierdziłasia. Akazałasia, što mužčyna byŭ baćkam zakładnicy. Heta paćvierdziŭ Śledčy kamitet.
Ni złačynca, ni zakładnica nie mieli nijakaha dačynieńnia da banka — jany pryjšli tudy ŭ jakaści klijentaŭ.
Tut.by pahavaryŭ sa śviedkami. Jany śćviardžajuć, što baćka i dačka pryjšli ŭ bank pa kredyt. Ale ŭ kredycie im admovili, i mužčyna ŭziaŭ u zakładniki dačku.
Adnakłaśnica 23-hadovaj zakładnicy raspaviała:
— Baćka hadavaŭ jaje adzin, u Dašy dušy nie čuŭ. U jaje jość syn, prykładna čatyry-piać hadoŭ, i mužčyna vielmi lubiŭ unuka — na rybałku ź im jeździŭ. Na vypusknym u nas byŭ, nijakaj ahresii ŭ jaje bok nie było — jon moh pažartavać, paśmiajacca. Nie razumieju, što adbyłosia.
Pavodle jaje słoŭ, sama Darja vychoŭvaje syna adna.
— Kažuć, u jaje niadaŭna źjaviŭsia chłopiec, maŭlaŭ, mienavita jon uhavorvaŭ jaje ŭziać kredyt, i baćka z-za hetaha razzłavaŭsia — ale dakładna ja hetaha nie viedaju.
Kamientary