Isnuje «raman vychavańnia», a biełaruski błohier Andorac piša «apoviedy vychavańnia». Niadaŭna było pra padletkavy seks u barysaŭskaj vioscy, ciapier — pra padletkavyja bai.

Mužyk pavinien umieć bicca. Ćviorda vynies heta sa škoły. Chto nie ŭmieje bicca ci paźbiahaje bojek - nie zusim paŭnavartasny mužyk.

Ja vydatna pomniu svoj pieršy vybity zub. Heta było ŭ pieršym kłasie. Ja rastoŭk nos Dzimu Karalonku. Tam asablivaj majoj zasłuhi nie treba było, raźbić nos Dzimu moh kožny, bo nos u jaho byŭ vielmi słaby. Čuć što, adrazu juška ciače. Ale Karol, jak my jaho nazyvali, paskardziŭsia Mišu Viaršku, svajmu najlepšamu siabru i majmu trajuradnamu bratu. Dakładna pomniu Mišaŭ udar u majo hryzła, smak kryvi i minus adzin zub u rocie.

Bicca my bajalisia ŭ kłasie tolki z Sašam Novikam, bo jon byŭ našmat zdaraviejšy za ŭsich inšych. Ale admysłova draźnili jaho «Puška‑rvanaja‑paduška». Saša biasiŭsia i usim nam vypisvaŭ p...iuloŭ. Paźniej u Novika źjaviłasia novaja mianuška «Adam Płuh», jana jamu pasavała idealna. Ale ŭsie bajalisia Sašu skazać pra hetuju mianušku. Kazali «Asadasam Płusuh», kali ŭžo vielmi jon nas biasiŭ. Jon rabiŭ vyhlad, što nie razumieŭ. Pomniu, što ŭsie adnakłaśniki vielmi radavalisia, kali Płusuhasa pakinuli na druhi hod u pieršaj kłasie. Kali Saša vučyŭsia ŭ vośmaj kłasie, to ź im bajalisia vychodzić na razy navat vypuskniki. Siła ŭ jaho nasamreč durnaja.

Pa siońnia pierakanany, što bojki pavinny być česnymi, to bok vychodzić treba pa razach. Niejki pieryjad u našaj škole tak i było. Z ranicy peŭnaja bryhada prabiahała pa škole, dzie znachodziła dvuch prykładna adnolkavych pa sile supiernikaŭ. Na pieršym vialikim pierapynku, kali ŭ stołoŭku išli małyja, starejšyja pacany nakiroŭvalisia nibyta ŭ prybiralniu, jana ŭ nas była na dvare. Tam niekatoryja pacany palili (zrešty, paliła ŭ nas vielmi mała ludziej). A potym tupali ŭ hłyb lesa. Tam była nievialikaja prahalinka, dzie i pačynalisia turniry. Bajcy skidvali kurtki i pačynali kružyć adzin vakoł druhoha, jak pieŭni. A my prosta hladzieli za hetaj dziejaj. A potym była kroŭ na sumiotach, mnostva finhałaŭ. Heta praciahvałasia da toj pary, pakul naš bajcoŭski kłub nie zasiakli nastaŭniki. Pierakanany, što ŭ tych bajach my dobra zahartoŭvalisia. Kolki razoŭ i mnie davodziłasia ŭdzielničać u takich bojkach.

Niačesnyja bojki časta adbyvalisia «na bulbie». Byli takija braty Jasiuki, jakich u vioscy nazyvali Maždžarami. Dyk voś dva starejšyja Maždžary vyšukvali achviaru i nackoŭvali na jaje troch małodšych Maždžarataŭ. Troje na adnaho. Zvyčajna Miša Kłepša kidaŭsia supierniku ŭ nohi i zavalvaŭ jaho, a Ihar Srulka i Ženia Bieły navalvalisia na ich źvierchu. Bili žorstka. Usio było da toj pary, pakul Maždžaraty nie napali na Lošu Žohana. Lachan nie razhubiŭsia, schapiŭ Biełaha i zasunuŭ jamu dva palcy ŭ rot i abiacaŭ raździerci pašču. Dvoje astatnich pieralakana adstupili. Žyhan ža byŭ ćviordy ŭ svaich namierach, bo pierad hetym jany pamiali jamu ładna baki. Ledź uhavaryli, kab adpuściŭ. Bolej hetaja trojca ni na koha nie napadała. Z vaŭkami žyć — pa‑vaŭčynamu vyć.

A jašče pamiatajecca, jak u vioscy źjaviŭsia pryjezdžy chłopiec. Heta chiernia, ale zvali jaho Rusłan Tachiravič Hasanaŭ. Jakaja nafih palitkarektnaść mahła isnavać u našaj surovaj barysaŭskaj viosačcy. Naturalna, što «aziera» svaim my pryznavać nie chacieli. P...ili Hasana by kata. Ale viedajecie, čym jon zasłužyŭ našu pavahu? Tym, što nikoli nie zdavaŭsia, biŭsia da apošniaha, niezaležna ad taho, chto byŭ supiernikam, chaj choć Novik. Nikoli nie płakaŭ i nie skardziŭsia. Tym samym praź niejki čas jon damohsia našaj pavahi.

U mianie byŭ tolki adzin momant, kali ja zasłužana atrymaŭ u mordu. Było pieršynstvo vioski pa futbole. Hulali naša kamanda Nizinki i Hara. Sustreča było roŭnaj, i ŭsio moh vyrašyć adziny hoł. My zasłužyli prava na pienalci, ale supierniki spračalisia. Ja na niervach nie vytrymaŭ i pasłaŭ Pašu Viarška na..., pramym tekstam. Nie paśpieŭ apomnicca, jak adčuŭ udar u zuby. Na hety raz usie zastalisia cełymi, ale nas abodvuch vydalili z pola. Darečy, matč toj pa sieryi pienalci my vyjhrali.

Apošni raz biŭsia, kali vučyŭsia ŭ kaledžy. Chłapiec adnoj z adnahrupnic pryraŭnavaŭ Irenu da mianie. Niejak u sakaviku vyčakaŭ mianie pry ŭvachodzie, ja akurat viartaŭsia ź siekcyi pa baskietbole. Jon prapanavaŭ pajści pahavaryć. Pajšli pahavorym. Adyšli za budynak. Jon pačaŭ vučyć mianie, kab ja trymaŭsia ŭbaku ad Iry, a paśla raptoŭna ŭdaryŭ u voka. Niadoŭha dumajučy, taksama zasandaliŭ jamu pad dych. Krychu pakačalisia. Nie skazać, kab jon mianie adtyryŭ, ale byŭ vidavočna zdaraviejšy. Z taho momantu, ja jaho pabojvaŭsia, ale ź Iraj mienš kantaktavać nie staŭ.

Chacia ŭspomniŭ, što sam pa mordzie apošni raz biŭ hady čatyry tamu. Maci majoj tadyšniaj dziaŭčyny pracavała zahadčycaj kłubu. U budnyja dni chłopcy źbiralisia ŭ kłubie, kab pahulać u biljard. Paśla časta my ź dziaŭčynaj prychodzili, kab zabrać klučy i zamknuć kłub. Zvyčajna nikoha nie padhaniali. Ale ŭ toj viečar byŭ važny matč moładzievaha pieršynstva Jeŭropy pa futbole. I ja, naturalna, chacieŭ dadomu. Pacany ž dadomu nie chacieli. Daviałosia padyści i ŭ nahłuju vyklučyć mahnitafon. Padarvaŭsia Andrucha Peśpieł. Niejak mašynalna adrazu zahreŭ jamu ŭ ..ło, napeŭna, pieraŭzbudžany zanadta byŭ. Dumajecca, što chłopcy razam mahli b mianie zakačać lohka, ale nie stali hańbić u prysutnaści dziaŭčyny, i na tym dziakuj.

Časam škaduješ, što ŭ Miensku nielha žyć pa viaskovych praviłach. Vyjści na razy časam było b kudy lahčej, čym hadami zachoŭvać niejkija kryŭdy. Dyk i adrenalin jašče toj, mienš niehatyvu zastajecca.

* * *

Čytajcie štodzionna ŭ rubrycy «Litaratura» na sajcie NN tvory i minijatury. Dla serca, dla rozumu, dla movy.

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj ananimna i kanfidencyjna?