Kultura77

Mastak z Vałožyna, pra karciny jakoha nichto nie viedaŭ

Laśnik z Vałožyna ŭsio žyćcio maluje karciny ŭ abstraktnym i insitnym stylach. Tolki kali jamu spoŭniłasia 80, unuk zładziŭ jamu persanalnuju vystavu ŭ Miensku, piša «Radyjo Svaboda».

«Nia viedaju, jak nazvali vystavu. «Masaž draŭlanaj nahi»? — Vilij Lvovič ščyra śmiajecca. — Ja ŭnuku siamnaccać nazvaŭ daŭ!»

Vilij Jankielevič — 80-hadovy mastak-siurrealist z Vałožyna. U hości da jaho my pryjechali z unukam Alaksandram. Sioleta małodšy Jankielevič arhanizoŭvaje dziedu persanalnuju vystavu ŭ Miensku.

«Vystava — heta, kaniečnie, padzieja. Nu voś kab hod na piaćdziasiat raniej, było b zusim dobra»

Heta nie sacrealizm, ad jakoha vanitavać ciahnie

Źleva — vialiki i bieły cahlany dom. Sprava — maleńkaja, jarka raśpisanaja majsternia. U joj Vilij užo sorak hod robić z dreva i maluje siurrealistyčnyja pracy, całkam adarvany ad mastackich tendencyj i prafesijnaha asiarodździa.

Tut Vilij stvaraje svaje pracy

«Mnie zdajecca, jaho pracy prachodziać minimalnuju śviadomuju apracoŭku, — kaža ŭnuk Alaksandar. — Jany vykananyja dastatkova prostymi srodkami, pry hetym u značnaj stupieni abstraktnyja, to bok dla mianie heta mova nieśviadomaha. Dzied, zdajecca, aryjentujecca na niejkija masavyja padziei, jany jaho natchniajuć, jon niejak da ich apeluje. Nazvy tvoraŭ časta źviazanyja ź niejkimi padziejami. Kštałtu, «arabskaja viasna». Ale jahonyja pracy — heta nie sacrealizm, ad jakoha vanitavać ciahnie».

Vilij Jankielevič razam z unukam Alaksandram Jankielevičam

U majsterni Vilija možna znajści «iluzijnuju realnaść», «čujny ŭnutrany śviet» i «niabačnuju ziamlu» — takija nazvy jon daje svaim karcinam.

«Dzied svaimi pracami razmaŭlaje na sučasnaj movie ludziej, jakija chacia b krychu cikaviacca kulturaj. Ja nia viedaju, nakolki jon sam heta ŭśviedamlaje. Heta niešta trypovaje, niezvyčajnaje. Uvohule, adna sprava — pacikaviŭsia ŭ maładości kontrakulturaj niejkaj, padysydentstvavaŭ i supakoiŭsia. A ŭ jaho atrymlivajecca ciaham usiaho žyćcia cichieniečka znachodzić čas na toje, kab malavać».

Maluje ŭ persanalnym styli: «ad-realizm»

«Heta ŭ nas była takaja hrupka ŭ svoj čas, u 1958-m. Dyk my nazyvalisia «ad-realisty». Ad realnaści čamuści, — śmiajecca mastak. — I tam u nas była svaja kamanda pačatkoŭcaŭ, jakija nidzie nie vučylisia. Žadańnie malavać — heta ad žadańnia svabody. Chaciełasia svabody. Bolšaj, mahčyma. Nia toje kab ja ŭžo taki zamardavany byŭ, chadziŭ u łancuhach, ale zaŭsiody byccam pad niejkim presam. A kali ja zajmajusia žyvapisam, to adčuvaju siabie volnym čałaviekam».

Na pracoŭnym stale ŭ majsterni lažać amal hatovyja hipnahlify — abjekty z abčasanaha dreva, jakija dajuć peŭnyja adčuvańni na dotyk i vykarystoŭvajucca dla medytacyi. Adnu za adnoj Vilij dastaje svaje karciny i skulptury. Reakcyi nie čakaje, advodzić vočy i marmyča niešta sabie pad nos.

«Čujecie? — pytaje Alaksandar. — Dzied zaŭsiody sam z saboj razmaŭlaje, heta cikava. I tak usio žyćcio. Dzied davoli zamkniony ŭ sabie. I jon ni z kim nie kantaktuje praktyčna, nakolki ja viedaju. Jon, mahčyma, u maładości jašče z kimści niejak stasavaŭsia, ale apošnija dziesiacihodździ adrezany ad mastackaj supolnaści».

Sam Alaksandar siem hadoŭ pisaŭ muzyku, a ciapier zajmajecca psychalohijaj. Vilij ničoha nia kaža pra toje, jak na jaho zachapleńnie reahujuć u siamji, pieravodzić razmovu na inšuju temu. Ale pra ŭnuka raspaviadaje z achvotaj. Hanarycca.

«Ja jaho navučyŭ ciski adnym palcam zakručvać! Dyk jaho z zaniatkaŭ u škole vyklikali, tam nichto nikoli takoha nia bačyŭ».

Alaksandar pryhadvaje, jak jany razam ryli ziamlanki, plali kalčuhi, vyrazali fihurki z dreva i hipsu, budavali vihvamy.

«Dzied padtrymaŭ moj tvorčy impuls, u niečym jaho inicyjavaŭ, nie pieraškadžaŭ. Jon kazaŭ: «U tabie heta jość». I ja dumaŭ: «O, uva mnie heta jość».

Mastak — heta amal darmajed, razumiejecie?

«Malavać Vilij Lvovič pačaŭ jašče ŭ dziacinstvie: paśla vajny žyŭ pobač z Asmałoŭkaj i kruciŭsia vakoł mastakoŭ, jakija mieli tam majsterni.

«Nichto nia pamiataje, što tam byli za mastaki, — kaža Alaksandar. — Ale ž jon nachapaŭsia nie akademičnaści, a niejkaj dziŭnaści. I kruta, što jon hety vajb (ad anhielskaha «vibe» — uzdym) zachavaŭ va ŭmovach, kali hetaha nidzie nie było. Heta ž nia toje, što ciapier: biareš, adkryvaješ instu, i tam takich prac miljard. U hetym jość peŭnaja zajaŭka».

Raniej Vilij rabiŭ draŭlanyja łyžki, tačyŭ vielikodnyja jajki i vielmi tonka, z cyrkulem, ich raśpisvaŭ. Łyžki i jajki jon razdavaŭ dzieciam, što jeździli pa prahramie likvidacyi nastupstvaŭ avaryi na ČAES, i tak jaho pracy trapili ŭ Kanadu, Japoniju, Niamieččynu, Polšču, Belhiju. Sam Vilij nikudy nie vyjaždžaŭ: tolki pa pracy, za savieckim časam i ŭ savieckich miežach.

«Adpravili nas na hetuju kitajska-savieckuju darohu: «Aktahaj — dziaržmiaža» nazyvajecca. Umovy žudasnyja: da 12 hadzin ranicy jašče možna pracavać, a paśla nalataje takaja chvala vietru, padymaje piasok uvieś i śmierč krucić. I tam pustelnia, skała, viarbludžaja kalučka siam-tam — i bolš ničoha. Nastolki ja praniaŭsia tam hetaj śpiokaj, pyłam… Mnie tak zachaciełasia dadomu!»

Vilija «paciahnuła na zieleń», pa viartańni jon pastupiŭ u Technalahičny instytut na inžynera pa lesakarystańni. I pakul uvieś Saviecki Sajuz kapaŭ «na praktycy» bulbu, jon malavaŭ: u samy dobry vosieński čas zajmaŭsia žyvapisam. Kali viarnuŭsia z Kazachstanu, byli dumki stać prafesijnym mastakom, ale žyćciovyja abstaviny akazalisia macniejšymi.

«Ja ažaniŭsia, užo treba było na chleb zarablać. A kab usio kinuć i žyć tolki hetym… Heta amal darmajed, razumiejecie? Amal bomž. I ŭ planie vyžyvańnia — nu, adzin by vyžyŭ, kaniečnie, a ź siamjoj jak? Pytańni».

Ja try temy vyklučaju z razmovy: televizar, chvaroby i nadvorje

Raniej Vilij ledź nia kožny miesiac jeździŭ u Maskvu, chadziŭ na vystavy, siabravaŭ z mastakami ź Biełarusi, Rasiei, Litvy. Ale ciapier amal ni z kim nie kantaktuje i apošnija dziesiacihodździ faktyčna adrezany ad supolnaści.

«Siarod maich siabroŭ-mastakoŭ užo šmat chto pamior. Ale j vorahaŭ taksama niama daŭno. Mianie zaŭsiody pytajuć: «U ciabie vorahi jość?» — «Niama». — «A dzie ž? A jak ty biaz vorahaŭ žyvieš?» — «Nu, pamierli ŭžo ŭsie».

Blizka pryjacielavać z susiedziami ŭ Vilija taksama nia nadta vychodzić.

«Uvohule, ja sa starymi ludźmi mała stasujusia, tamu što pačynajucca hetyja sahi pra analizy, pra balački. Ja try temy vyklučaju z razmovy: televizar, chvaroby i nadvorje. A paśla na mianie kryŭdujuć: čaho ty sa mnoj nie razmaŭlaješ? Dyk ja nie chaču. A kali tabie jość što mnie skazać, to kažy. Ja pasłuchaju».

Vilij razmalavaŭ ścianu ŭ svaim dvary

Niekalki hod tamu Alaksandar zrabiŭ dziedu sajt-partfolijo, onłajn-vystavu. Ale Vilij internetu nie pryznaje, jak, u pryncypie, i sučasnaha mastactva.

«Śvitanak — čas sałaŭja»
«Iluzornaja rečaisnaść»
«Kali dziejańnie stanovicca procidziejańniem»

«U sučasnym mastactvie šmat avanturyzmu. Tyja klasyki abstraktnaha mastactva — Rotka, Połak (Mark Rotka i Džeksan Połak — pradstaŭniki abstraktnaha ekspresijanizmu. — RS) — jany pačynali hetaje sučasnaje mastactva. Tak, jano i siońnia niezrazumiełaje, i tady było niezrazumiełaje, ale heta mastactva. A sučasnyja mastaki ničoha nie vyjaŭlajuć svajho. Usio ž taki, jak ni rabi, ty pavinien niejak siabie vyjavić. Inakš jaki sens? Dyk ty ž prosta niedzie pabačyŭ niešta, tym bolš ciapier taki napłyŭ infarmacyi…

Ja internetam nie karystajusia pryncypova — navošta mnie internet? Jak kazali: chto vałodaje infarmacyjaj, toj vałodaje śvietam. Ja adrazu dumaŭ: zdajecca, tak. A paśla — dy heta niejkaja łuchta, navošta mnie šmat toj infarmacyi? Mnie istotna, što ŭ mianie ŭnutry robicca, a nia toje, što tam vakoł. Tamu ja suprać hetaha, što šmat infarmacyi i ty ŭsim vałodaješ. Ty ničym nie vałodaješ!»

Sproby «vyjści ź cieniu» ŭ realnym žyćci ŭžo byli: pracy Vilija vystaŭlalisia ŭ Iviancy i Vałožynie čatyry hady tamu.

«Kryšku ździviŭ usich. Jany viedali, što ja maluju. Ale nikoli nia bačyli! Ale ž darosłyja, a nie razumiejuć aničoha! (Śmiajecca.) Nu, i zrazumieć ža ciažka. Treba być padrychtavanym tavaryšam. Treba cikavicca ŭsim u žyćci. Navat hłyboka cikavicca! Mnie padabajecca, kali ludzi hladziać na maju pracu i zadajuć pytańni. I ja tady razumieju, čaho čałaviek choča, jon dumaje pra heta. A kali jon prajšoŭ mima, vokam kinuŭ — aj, hłupstva! Nu što ź im havaryć».

Žyvapis u pryncypie ciažka ŭsprymajecca — heta nia tolki vałožynskaja prablema.

«Voś ja dziŭlusia: užo kolki hod cyvilizacyja, a čamu takaja ciemra vakoł? Ciemra ŭ dumkach, va ŭsprymańni. Treba vychoŭvać ludziej. Ale ž u nas vielmi šmat starych. Adčuvajecca cisk uzrostu. Majo pakaleńnie — heta samyja doŭhažychary. Kolki isnuje Biełaruś, tak doŭha ludzi nie žyli, jak my žyviem. Raniej mierkavałasia, što sorak hod — heta ŭžo staraja. Piaćdziasiat hadoŭ mužyk — heta ŭvohule dzied apošni. A ciapier šeśćdziesiat hod — heta jašče samaje vo, «jahadka apiać». Adpaviedna, i myśleńnie takoje ž. Ale ŭsich ža nie prymusiš palubić mastactva?»

Ja mastak, a nie narodny majstar!

«Mianie ŭsio ahitavali, kab ja atrymaŭ zvańnie narodnaha majstra. Ja kažu: «A navošta mnie narodny majstar?» Ja mastak, a nie narodny majstar. I ja admoviŭsia», — kaža Vilij.

Jahonaja pieršaja staličnaja vystava adkryjecca 15 lipienia. Unuk Alaksandar zładziŭ jaje jašče i dziela taho, kab ščylniej paznajomicca ź dziedam. Kaža, što my pryzvyčailisia bačyć rodnych praz pryzmu baćkoŭskich suviaziaŭ: dzied-unuk, mama-syn. Dosyć składana vyjści za miežy roli dziciaci i razhledzieć u blizkich niezaležnych ad nas asobaŭ sa svaimi ŭłasnymi pohladami i talentami.

«U niečym heta akt udziačnaści dziedu. Ale nia ŭdziačnaści za niešta, što jon zrabiŭ dla mianie. Jakaja ŭ nas zvyčajna ŭdziačnaść? «Dziedu za pabiedu», kazionnaja, čynoŭnickaja šakaladnaja hramata: «Dziakuj za toje, što vy nas vychavali!» Nie, heta całkam jaho historyja, i ja chaču pabačyć jaho samoha».

Adkryćcio vystavy «Masaž draŭlanaj nahi» adbudziecca ŭ kulturnym centry «Korpus» 15 lipienia a 19:00. Ekspazycyja pradoŭžycca pa 20 lipienia. Bolš infarmacyi pra mierapryjemstva tut .

Kamientary7

 
Naciskańnie knopki «Dadać kamientar» aznačaje zhodu z rekamiendacyjami pa abmierkavańni.

Ciapier čytajuć

U Minsku pachavali jak achviar nacyzmu 75 čałaviek, pareštki jakich znajšli kala byłoj dačy Canavy. Ale bolš padobna, što heta achviary savietaŭ

U Minsku pachavali jak achviar nacyzmu 75 čałaviek, pareštki jakich znajšli kala byłoj dačy Canavy. Ale bolš padobna, što heta achviary savietaŭ

Usie naviny →
Usie naviny

Jak adroźnić časovaje vypadzieńnie vałasoŭ ad abłysieńnia? Tłumačyć trychołah

Śviatłana Aleksijevič raskazała, jakuju knihu vypuścić nastupnaj. Jana nie pra kachańnie, jak płanavałasia raniej23

Łukašenka raskazaŭ, što karova pavinna stajać u pałacy i kožnamu nieabchodna «choć pa dźvie barazionki» bulby pasadzić20

U Kijevie ŭžo kala 100 paciarpiełych padčas načnoha ŭdaru1

Izrail zabiŭ i novaha kiraŭnika Hienštaba armii Irana. Jon zajmaŭ pasadu paru dzion7

U Minsku źnikła piensijanierka. Akazałasia, što jana pa prośbie «śledčych» stała kurjeram machlaroŭ 

Jakija banki hatovy ŭziać u vas nie samyja idealnyja kupiury

Što ciapier z archivam KDB ab represijach u BSSR, jaki zmahli zdabyć byłyja siłaviki? Kali jaho apubličać?51

Biełaruski pijanist uziaŭ adrazu try pryzy na konkursie ŭ Valensii

bolš čytanych navin
bolš łajkanych navin

U Minsku pachavali jak achviar nacyzmu 75 čałaviek, pareštki jakich znajšli kala byłoj dačy Canavy. Ale bolš padobna, što heta achviary savietaŭ

U Minsku pachavali jak achviar nacyzmu 75 čałaviek, pareštki jakich znajšli kala byłoj dačy Canavy. Ale bolš padobna, što heta achviary savietaŭ

Hałoŭnaje
Usie naviny →

Zaŭvaha:

 

 

 

 

Zakryć Paviedamić