30-hadovaja Hanna Tołčykava stała znakamitaj minułaj vosieńniu: dziaŭčyna pajšła ŭ naziralniki na parłamienckich vybarach i pracavała na ŭčastku, dzie deputatam zrabili Hienadzia Davydźku. Ale sutyknieńnie z cyničnaj realnaściu biełaruskaj palityki šakavała dziaŭčynu. Ubačyŭšy na ŭłasnyja vočy, jak robiacca vybary, Hanna prosta raspłakałasia ad adčaju.

Čytajcie taksama:

Ajcišnica ŭpieršyniu nazirała za vybarami — i raspłakałasia ad adčaju VIDEA

Naziralnica: Na dźvie chviliny vyjšła ŭ prybiralniu, a ŭ pratakole źjavilisia 100 vybarščykaŭ

Ale ž heta tolki zahartavała dziaŭčynu. Sioleta jana z hałavoju akunułasia ŭ prezidenckuju vybarčuju kampaniju. Tołčykava źbirała podpisy ŭ inicyjatyŭnaj hrupie Śviatłany Cichanoŭskaj i znoŭ płanuje stać naziralnicaj.

«Naša Niva»: Sioleta vy źbirali podpisy za Cichanoŭskuju. Čamu mienavita za jaje?

Hanna Tołčykava: Ja zapisałasia da kaho mahła, u čatyry inicyjatyŭnyja hrupy: Babaryki, Capkały, Cichanoŭskaj i Hubareviča. Ale mnie bolš za ŭsio simpatyčnaja pazicyja Cichanoŭskaha. U tych, chto hurtujecca vakoł Babaryki i Capkały, inšy padychod, jany dumajuć, što demakratyčnym šlacham možna damahčysia źmienaŭ: pryhoža ŭ biełych kašulach padamo podpisy…

Ja heta pierarasła i razumieju, što nam patrebny pratesny patencyjał. Na hetaj, nastupnaj prystupcy i staić Cichanoŭski, jaki aktyvizavaŭ ludziej na adsutnaść strachu, na vychad na vulicu i aktyŭnyja dziejańni. Heta mnie blizka.

I ŭ Cichanoŭskaj było mała ludziej. Moža, niekatoryja bajalisia, što budzie horača. Ale ja była hatovaja, tamu źbirała podpisy ŭ jaje inicyjatyŭnaj hrupie.

«NN»: Za kaho budziecie hałasavać niepasredna na vybarach?

HT: Nie budu zahadvać pakul, ale za Cichanoŭskuju, napeŭna, kali dapuściać. Jana sapraŭdy moža stać našym prezidentam, i ŭ jaje jość płan pieratvaryć našu krainu ŭ parłamienckuju respubliku. Uva mnie heta adhukajecca.

I heta było b vielmi simvaličnym žestam, kali b paśla staršyni kałhasa…

«NN»: … stała prezidentam chatniaja haspadynia, jakaja nie raźbirajecca ŭ palitycy. O tak, sapraŭdy simvalična.

HT: Heta b aznačała sapraŭdnyja źmieny! Ja ŭsio adno dumaju, što Śviatłana zrobić usio, jak treba, što joj ułada nie patrebnaja, jana addaść jaje parłamientu.

A kali pa asabistych charaktarystykach, to Babaryka moh by stać realnym prezidentam. Jon kampietentny i viedaje, jak kiravać krainaj.

Darečy, mnie spadabałasia paraŭnańnie, što sa Śviatłanaj Cichanoŭskaj mahła b być takaja schiema, jak u Anhlii. Manarchija ŭ nas nie atrymajecca, kaniečnie, ale takaja pradstaŭničaja asoba, z pradstaŭničymi funkcyjami, čamu nie?

«NN»: Dekaratyŭnaja, karaciej kažučy?

HT: Nu a što? Jość ža krainy, dzie ŭłada ŭ parłamienta, ale jość i prezident. Dyk čamu nie?

***

«NN»: Padčas zboru podpisaŭ nie było prablem, pravakacyj?

HT: Ja ładziła pikiet la HC «Dana Moł», i tam dva dni zapar da mianie padkatvaŭ staršynia Pieršamajskaj vybarčaj kamisii.

«NN»: Padkatvaŭ — heta jak? Zaprašaŭ na kavu, prasiŭ telefončyk?

HT: Lepš by tak (śmiajecca). Jon praviaraŭ nas, nie moh znajści da čaho dakałupacca. U vyniku pryčapiŭsia, što ŭ nas pracujuć vałanciory, prosta dumaŭ uziać nas nachrapam i nachabstvam. A nasamreč pakazaŭ tolki toje, što sam nie viedaje Vybarčy kodeks, bo my ničoha nie parušali. Ale jon skazaŭ, što kali pamyliŭsia, to pryniasie prabačeńni. Tamu, dumaju, ciapier treba znajści čas zajechać da ich u kamisiju, chaj skarystajecca svaim abiacańniem.

Nu i ŭ Mahilovie da majoj maci prychodziŭ učastkovy pad vyhladam «abnaŭleńnia bazy», paśla raspytvaŭ uvieś padjezd pra našu siamju.

U Mahilovie kala našaha pikieta amapaŭcy prosta adkryta chapali ludziej, nakidvalisia natoŭpam na žančyn, na žurnalistaŭ… Ale nas nie čapali.

«NN»: Što padšturchnuła vas sioleta znoŭ pajści ŭ naziralniki, źbirać podpisy?

HT: Ja daŭno farmiravała dla siabie karcinu taho, jak pracuje naša dziaržaŭnaja sistema, jak pracuje sistema vybaraŭ. Padavała skarhi, chadziła ŭ sud, bačyła, jak ludziej nie rehistrujuć… Pastupova ja pačała razumieć, što my — absalutna zacisnutyja, u zvyčajnaha čałavieka niama nijakich pravoŭ pry sutyknieńni ź dziaržmašynaj. Ja razumieju, što kali dziaržava vyrašyć niešta sa mnoj zrabić, to ja ničym nie dakažu svaju nievinavataść. Zdarovy sens, arhumienty, śviedki — usio heta prosta nie pracuje, kali na ciabie pastupiła dziaržzamova.

Ja bačyła, jak u Viarchoŭnym sudzie raźbirali skarhi niezarehistravanych kandydataŭ. I žančyna-prakuror z Hienprakuratury prosta adkryta śmiajałasia i pakazvała, što jana maje ŭładu i moža rabić ź ludźmi što zaŭhodna.

Ja nie mahu z hetym usim žyć. Ja chacieła b naradžać tut dziaciej i viedać, što, kali niešta zdarycca, jany buduć abaronienyja. Ja chaču viedać, što čałaviek u Biełarusi nie rab, nie biaśsilnaja istota, što jon maje pravy.

***

«Naša Niva»: Uvosień paŭsiul pisali, što vy ajcišnica z «Jepama». Praciahvajecie tam pracavać? Jak spałučajecca praca i palityčnaja aktyŭnaść?

Hanna Tołčykava: Nasamreč, z hetym vyjšła pamyłka. Ja sapraŭdy pracavała ŭ «Jepamie», ale syšła davoli daŭno, bolš za hod tamu. Byli pryvatnyja abstaviny, ja źjazdžała na niejki čas z krainy i tamu zvolniłasia.

Siońnia ja taksama nie pracuju. Maju mahčymaść pryśviačać siabie aktyvizmu, zajmacca tym, da čaho lažyć duša.

«NN»: Čuŭ, što vy zajmajeciesia abaronaj pravoŭ žyvioł.

HT: Tak. Hramadzianskaja inicyjatyva «U adnym domie». My pryciahvali da supracy navat francuzski mižnarodny fond, jaki zasnavała Brydžyt Bardo, jana pisała list na imia Łukašenki. U Biełarusi absalutna niehumanny padychod da žyvioł. Naprykład, jašče niadaŭna badziažnych sabak prosta palivali vadoju i zabivali tokam.

Darečy, Łukašenka adkazaŭ na list Bardo praz Makieja. I pacichu zakanadaŭstva ŭ halinie staŭleńnia da žyvioł pačało źmianiacca.

Našy asnoŭnyja vysiłki nakiravanyja na biazdomnych žyvioł. Ad źniščeńnia treba ŭvohule adyści. Jość takoje paniaćcie — humannaje rehulavańnie kolkaści. Heta adłoŭ, sterylizacyja i vypusk nazad. Sposab pravierany, jeŭrapiejski. Jon realna pracuje. Naš mietad — złaviŭ, zabiŭ — nie pracuje.

Nu i treba ŭ kompleksie pracavać ź mientalitetam ludziej, kab jany nie vykidvali žyvioł na vulicu. Ale heta ŭsio treba rabić razam ź dziaržavaj. I my kantaktujem ź Ministerstvam ŽKH, naprykład, sprava pacichu ruchajecca.

Ale bajusia, što kali čynoŭniki, ź jakimi my supracoŭničajem, pračytajuć maje słovy pra ich hałoŭnaha kiraŭnika, to mianie adrazu dadaduć u čorny śpis.

«NN»: Atrymlivajecca, paśla abarony pravoŭ žyvioł vyrašyli zaniacca pravami ludziej?

HT: Ja idu tudy, dzie pieršapryčyny. Abaraniajučy žyvioł, ja pačała hladzieć, što pryčyny iduć z zakonaŭ, a tam kašmar, bo zakonaŭ i niama — jość pastanova 2001 hoda. A tam tolki: zabivać, zabivać, zabivać. Treba mianiać pohlady i padychod.

Toje ž z vybarami. Ja pahladzieła, jak pracujuć čynoŭniki, ich časam treba doŭha pierakonvać, vielmi doŭha vyciahvać ź ich rašeńni. Šmat u jakich čynoŭnikaŭ jość prosta zvyčka kazać: «Nie!» Zvyčka admaŭlać: «Jak heta tak, my dazvolim? Nielha!» A čamu nielha, časam jany i sami nie viedajuć.

Pieršapryčyna hetaha — sistema kiravańnia dziaržavaj, jakuju vybudavaŭ prezident. Kali vyrašym prablemu ź im, to i astatniaje vyrašacca davoli lohka.

***

«NN»: A raskažycie pra siamju. Vy ž z Mahilova, tak?

HT: Tak, ja rodam z Mahilova, ale vučyłasia ŭ Minsku, pastupiła ŭ BDUIR na inžyniera-prahramista. Tut bolš za ŭsio na mianie paŭpłyvała maja vykładčyca matematyki z mahiloŭskaha abłasnoha liceja, jakaja skazała, kudy mnie treba pastupać. Sama ja ŭjaŭleńniaŭ pra śviet asabliva nie mieła: moj dvor, škoła, treniroŭki i ŭsio. U siamji na niejkija hłabalnyja temy my asabliva nie razmaŭlali.

Nu i voś tak ja 13 hadoŭ žyvu ŭ Minsku. 2,5 hoda paśla vučoby adpracavała ŭ BDUIRy asistentam kafiedry. Ale ž zrazumieła, što na dziaržaŭnaj pracy srodkaŭ dla narmalnaha isnavańnia ty nie atrymaješ, tamu pryjšłosia syści ŭ ajci. Ale mnie vielmi padabałasia sama praca va ŭniviersitecie.

«NN»: Kali nie sakret, jaki byŭ zarobak? Daciahvaŭ da tych samych «papiccot»?

HT: Nu časam vychodziła štości kala 450 dalaraŭ, ale zarobak zaležaŭ ad času. Naprykład, letam dypłomy, adpaviedna, dadatkovaja nahruzka, plus niejkija dapłaty jak maładomu śpiecyjalistu… Ale 450 dalaraŭ možna było zarabić tolki ŭ samyja zahružanyja miesiacy, zvyčajna vychodziła mienš.

«NN»: Darečy, a padčas pracy va ŭniviersitecie nie sutykalisia z prymusami, zahonami rabotnikaŭ ci studentaŭ na «patrebnyja» mierapryjemstvy?

HT: Nie, zusim nie. Moža, tamu što heta byŭ čas pamiž prezidenckimi kampanijami, moža, čamu jašče, ale ja z takim nie sutykałasia zusim.

«NN»: A chto vašy baćki?

HT: Mama siońnia ŭžo na piensii, raniej usio žyćcio pracavała doktaram. Była fizijaterapieŭtam. Baćka žyvie za miažoj. Ale my ź im nie vielmi šmat stasujemsia.

«NN»: A što mama jak doktar kaža pra karanavirus i situacyju ź im? Pieramahli «karonu»?

HT: Ja svaju mamu vielmi lublu, ale ŭ jaje takaja pazicyja… Mama vielmi apalityčny čałaviek, jaki ničym nie cikavicca. A kali joj raskazvaješ pra štości kiepskaje, u jaje ŭklučajecca niejki błok ad realnaści. Maŭlaŭ, navošta brać na siabie ŭvieś hety niehatyŭ? Jana nibyta žyvie ŭ svajoj častcy realnaści, i heta častka nie kiepskaja, ale… Naprykład, toje, što padčas pracy hałoŭny doktar prosta kryčaŭ na mamu biez usiakaj pavahi, heta jana nie źviazvaje z palitykaj u krainie ŭ cełym. A ja liču, što heta źviazana, bo kultura kiraŭnictva va ŭsich biudžetnych arhanizacyjach u nas budujecca ad samaha hałoŭnaha čałavieka.

Nu i toje ž u mamy z karanavirusam. Jana na pazityŭnaj nocie: usio narmalna, u Mahilovie ŭsie ŭ paradku. Vypadkaŭ pra pierapoŭnienyja balnicy jana nie viedaje, ličyć, što heta ŭsio pierabolšvańni. U jaje, choć mama i doktar, takaja pazicyja: ja virus nie baču, u pavietry ž nie lataje! Nie viedaju, jak tak u jaje atrymałasia, dla mianie heta paradoks. Ale mama prosta žyvie ščaśliva.

Mama bačyła, jak ja pryjazdžała ŭ Mahiloŭ źbirać podpisy za Cichanoŭskuju, čuła maje frazy «kali nie pasadziać, to…». Ja tłumačyła mamie, što mahu trapić za kraty prosta za toje, što rablu absalutna zakonnyja rečy. I pacichu štości pačynaje ruchacca. Mama pačała zaŭvažać, što niešta ŭ krainie nie tak. Heta adno z maich hałoŭnych dasiahnieńniaŭ (śmiajecca).

 «NN»: Vy byli ajcišnicaj z dobrym zarobkam. Paśla, ja tak razumieju, taksama mahli sabie dazvolić asabliva nie dumać pra hrošy. Navošta było patrebna iści ŭ naziralniki na parłamienckich vybarach?

HT: Mienavita tamu mnie było kryŭdna, što ja žyła narmalna, a narod tak nie moža. Ja bačyła, što dzie-niebudź na Teneryfe ŭ krutym hateli šmat piensijanieraŭ z Hiermanii, Skandynavii, Anhlii — i nivodnaha ruskamoŭnaha. A ja chaču, kab naša biełaruskaja ci ruskaja mova była čutnaja ŭ takich miescach, kab pažyłyja biełarusy mahli dazvolić sabie toje ž, što i pažyłyja jeŭrapiejcy. Najaŭnaść hrošaj dapamahła mnie ŭbačyć, što ŭzrovień žyćcia moža być vyšejšym i biełarusy całkam zasłuhoŭvajuć hetaha.

Ja nie mahu radavacca, što ŭ majoj kvatery ŭsio dobra, a ŭsie vakoł namahajucca vyžyć za kapiejki. My možam žyć lepš.

***

«NN»: Vy byli i na Płoščy-2010?

HT: Tak. Mienavita heta mnie i raspluščyła vočy na śviet vakoł mianie. Mnie było 20 hadoŭ, ja pajšła na Płošču tamu, što pracavali Tut.by i «Chartyja», ja dva hetyja resursy čytała štodzień. Dziakujučy navinam ja pačała pacichu razumieć, jaki kapiec u krainie! Palitykaj ja hłyboka nie cikaviłasia, ale niejak adčuvała, što nie ŭsio ŭ paradku. Nutro čałaviečaje ž adčuvaje, što čałaviek u televizary kaža štości niapravilnaje, nierazumnaje, adčuvaješ prosta fizičnaje adarvańnie. Siońnia ja ŭžo razumieju, što šmat čaho nie viedała tady, u kandydatach uvohule była «ni bum-bum». Hałasavała za Ramančuka.

«NN»: Paśla soramna nie było?

HT: U mianie byŭ nastolki mały palityčny kruhahlad, što za padziejami paśla Płoščy ja pilna ŭžo nie sačyła. Heta siońnia, kali paśla maich videa ja paznajomiłasia z Andrejem Sańnikavym, pračytała jaho knihu, to pačynaju niejak uśviedamlać, što tady adbyvałasia (Hanna atrymała premiju «Chartyi'97», jakuju dziaŭčynie ŭručaŭ Andrej Sańnikaŭ — «NN»). I kali ja daviedałasia pra zabojstva Zacharenki, adčuła sum: kolki my ŭpuścili! Ja adčuła hłybokaje, tupoje rasčaravańnie ad stračanych mahčymaściaŭ cełaj krainy.

A niepasredna ŭ 2010-m ja hetaha asabliva nie razumieła. Što byli pasadki, cisk, što prymušali ludziej ahavorvać adno adnaho… Ja nie viedała.

Na Płošču my pajšli kampanijaj studentaŭ, u nas uvohule byŭ taki aktyŭny internat. Ubačyli ludziej na Kastryčnickaj, pamiataju adčuvańnie ŭzdymu, jakoje paśla źmianiłasia złościu i rasčaravańniem.

Na Płoščy ja nie trapiłasia milicyjantam amal cudam. Ja była za pomnikam Leninu i tak stajała, što pomnik pierakryvaŭ miesca, adkul pajšli siłaviki. I ja ŭbačyła, što ludzi rezka ruchajucca ŭbok. Ja instynktyŭna źbiehła z prystupak i roŭnieńka za nami vystrailisia amapaŭcy, adrezaŭšy ludziej. Tamu ciapier ja razumieju, što treba sačyć za pavodzinami ludziej u natoŭpie i być padrychtavanym da ŭsiaho. Ja spadziajusia, što sioleta hramadzianie buduć niejak lepš padrychtavanymi da pavodzinaŭ u natoŭpie. Treba tłumačyć ludziam, jak stajać, jak trymać łancuh…

«NN»: Śmieła. Ale luby supraciŭ siłavikam moža pryvieści da niekalkich hadoŭ u kałonii paśla.

HT: Nu… A jašče 5 hadoŭ «jaho» kiravańnia heta nie turma? Takaja ž turma.

«NN»: Napeŭna, jość roźnica pamiž «takoj turmoj» i kałonijaj uzmocnienaha režymu.

HT: A što, usich pasadziać? Pryčym my ž majem prava na samaabaronu. Kali ja viedaju, što znachodžusia zakonna, što adstojvaju svaje pravy…

«NN»: Słuchajcie, nu my ž u realnym śviecie žyviom.

HT: Niaŭžo tysiačy ludziej paśla pojduć pad sud? U 2010 takoha ž nie było. Tak, paciarpieli samyja aktyŭnyja. Cichanoŭski kazaŭ: pasadziać aktyŭnych, my hatovyja ŭziać udar na siabie, a vy vychodźcie na vulicy!

«NN»: Ale vy — 30-hadovaja dziaŭčyna — sami hatovyja sieści na 4 hady za toje, što stali adbivacca ad «abdymkaŭ» amapaŭca?

HT: Ja nie chaču dumać, što budzie dalej. Ja dziejničaju tak: zaraz treba rabić voś tak, i ja tak rablu. Na nastupstvy troški plavać zaraz. I treba, kab usim stała plavać. I kali ŭsie tak zrobiać, kali ŭsie adkinuć strach, to nas čakaje pieramoha.

A jak inšyja ludzi pieramahali? Ja cikaŭlusia pytańniem źviaržeńnia dyktatur u inšych krainach. Paŭsiul hałoŭnaje — masavaść i śmiełaść ludziej. Tolki tak.

«NN»: Vy kazali, što «naŭrad ci ŭładu pieradaduć mirnym šlacham». Rychtujeciesia da revalucyi?

HT: Nie da revalucyi, a da vymušanaj miery: vyjści mirna i skazać pra svaje pravy, adstojvać ich. Bo kolki hadoŭ biełarusy mohuć ciarpieć i bajacca?

«NN»: Nu ludzi vyjduć, pastajać, skažuć, paśla razyducca.

HT: Ja čuju ad lidaraŭ, što patreba nie adnarazovaja akcyja, kab heta adbyvałasia kožny dzień.

«NN»: Lidary — heta chto?

HT: Na vulicach lidary — byvałyja apazicyjaniery. Hałoŭny, napeŭna, Statkievič. Jość jašče Rymašeŭski, taksama čałaviek z 2010 hoda. Ja tak padazraju, što pakul jon trymajecca trochi ŭ cieni, kab zachavaŭsia choć niechta z aktyŭnych lidaraŭ, kab byŭ choć chtości nie za kratami, chto moža ŭznačalić pratesty.

«NN»: Paśla 2010 u vas prablem nie było?

HT: Nie, absalutna nijakich. Ja čuła, što niekatorych adsočvali pa sim-kartach, paśla vyklikali na razmovy… U mianie ŭsio było dobra.

***

«NN»: Uvosień vy pajšli naziralnikam na parłamienckija vybary. Jak i čamu?

HT: Było cikava. Ja ŭ pryncypie na šmat jakija prablemnyja momanty ŭ Minsku źviartała ŭvahu, naprykład budaŭnictva. Była ŭ niekalkich takich čatach, i ŭ adnym ź ich taksama byŭ Juryj Hubarevič. Jon napisaŭ, što patrabujucca naziralniki. A paśla i Łukašenka skazaŭ, što parłamienckija vybary — repietycyja prezidenckich. Chm, dumaju, jak cikava! Syšlisia faktary, karaciej, zachaciełasia pahladzieć, jak heta vyhladaje nasamreč.

Čakańniaŭ u mianie nie było ŭ pryncypie nijakich. Ja była jak čysty list, bieź niehatyvu, bieź niepavahi da ludziej. Narmalny niejtralny čałaviek. Taksama ja nie była nastolki palityzavanaja, jak siońnia — heta ŭ mianie ŭžo pačałosia mienavita paśla parłamienckich vybaraŭ.

Spačatku, padčas daterminovaha hałasavańnia, ja była na adnym učastku, ale mianie adtul vykinuli. Ja chacieła vyklikać čałaviečyja pačućci členaŭ kamisii. Učastak byŭ u dziciačym centry. U kamisii byli piedahohi hetaha centra.

A ja pračytała praviły, viedała, što naziralnik moža źviarnucca da členaŭ kamisii z zajavaj ci zvarotam. I ja źviarnułasia: skazała kamisii, što zaklikaju ich padumać pra dziaciej, jakim jany buduć hladzieć u vočy, padumać pra budučyniu hetych dziaciej.

Taksama ja zaŭvažyła parušeńni ŭ pieršy dzień daterminovaha hałasavańnia i papiaredziła, što kali budzie toje ž i na druhi dzień, to ja budu reahavać. Pa sutnaści, ja rychtavałasia ŭžo vyklikać milicyju.

Ale staršynia kamisii pamyliłasia ŭ pratakole. Jana napisała spačatku praŭdzivyja ahulnyja ličby jaŭki, zdavałasia, a tolki paśla my dadumalisia, što pisać treba było ličby za kožny dzień paasobku! To-bok, staršynia kamisii napisała ŭ pieršy dzień adny ličby jaŭki, a ŭ druhi dzień — jak u pieršy plus druhi! I hetyja ličby zaličyli. Paśla mnie dali akt, ja davodziła, što ŭ im pamyłki, praŭdy nie dabiłasia, mianie vydalili z učastka.

Ja źviarnułasia ŭ inicyjatyvu «Prava vybaru», i mnie paviedamili, što patrabujecca naziralnik na inšym učastku. Tamu chaču adznačyć, što naziralnikam lepš iści ad hramadskaj kampanii, bo budzie zručniej i budzie dobraja kaardynacyja.

«NN»: I atrymlivajecca, paśla vy trapili na ŭčastak, adkul i zapisvali videa?

HT: Tak. Ale tam užo ludzi z kamisii prosta hladzieli na mianie i razmaŭlali sa mnoju nibyta ja nie čałaviek, a ćvil. Takoje ŭražańnie, što jany nienavidzieli i nas, i tych, chto ich samich pastaviŭ u hetuju situacyju. Staršynia kamisii ŭvohule pastajanna była na ŭzvodzie.

Ale ž nie naziralniki ž byli vinavatyja, što hetyja ludzi pajšli ŭ kamisiju za niejkija tam minimalnyja lhoty ci premii. Heta jany ž sami tak vyrašyli!

«NN»: Cikava, a jak vy siońnia staviciesia da ŭsich hetych nastaŭnic, jakija siadziać u kamisijach, jakija malujuć patrebnyja ličby, moža, i nasupierak svaim pryncypam?

HT: U kamisijach ludzi roznyja. Tam jość tyja, chto ŭsio razumieje, heta staršynia kamisii i sakratar. Jany jak mafija ŭ hulni ŭ «Mafiju». Astatnija — «mirnyja žychary». Niekatoryja ź ich ščyra abaraniajuć toje, što robiać, jany ščyra ličać svaje biuleteni i vierać, što niama nijakich falsifikacyj. Niekatoryja ščyra padtrymlivajuć režym i vierać, što lubyja mietady abarony režymu — heta pravilna.

Ja sustreła takoha naziralnika navat, člena Ahrarnaj partyi, jaki ščyra kazaŭ: «A jak vy zabiaśpiečycie jaŭku, kali nie dapisvać ličby?»

Niekatoryja členy kamisij — tyja, kaho prymusili. U ich pazicyja takaja: «ja tut być nie chaču, ale ničoha nie mahu z hetym zrabić, tamu jak budzie, tak budzie». Inšyja — tyja, chto razumiejuć, što robiać, i nie ŭ zachapleńni ad hetaha, ale nie viedajuć, što možna źmianić. Ja havaryła tet-a-tet z takimi ludźmi, jany nie chočuć falsifikacyj, hatovyja dapamahčy vykryć padman, ale nie viedajuć jak.

«NN»: Na vašym videa z učastka vy kryčali kamisii: «Jak vam nie soramna!» Ale ž im nie soramna. I sioleta jany znoŭ namalujuć 85%, umoŭna kažučy.

HT: Niekatorym sapraŭdy nie soramna. Častka členaŭ kamisii prosta siadzieła z kamiennymi tvarami. Jany stvaryli sami sabie takuju kancepcyju, što voś tak rabić pravilna, što heta dla čahości treba… 

Ale ź imi treba pracavać. Treba ich deananimizavać, kab usie viedali, chto hetyja ludzi. Patłumačyć, što jany robiać, što heta złačynstva. Bo jany časam nie viedajuć, što isnuje kryminalny artykuł i možna atrymać 5 hadoŭ turmy za vypraŭlenuju ličbu!

«NN»: Znoŭ ža — usie razumiejuć, što nikoha ź ich nie pasadziać.

HT: Sioleta, viedajecie, źmieny buduć surjoznyja, mnie zdajecca. A kali buduć źmieny, moža być lustracyja, padjom usich materyjałaŭ, razhlad ich učynkaŭ…

«NN»: Vy ščyra vierycie, što sioleta ŭłada źmienicca?

HT: Ja liču, što tak. Raniej takoha nie było, jak u hetym hodzie. Zapyt na źmieny, uciahnutaść siaredniaha kłasa ŭ heta… U 2010 hodzie vyjšli tysiačy, kali i blizka nie było takich nastrojaŭ u hramadstvie, jak sioleta. Kolki ž vyjdzie u hetym hodzie?

«NN»: A kali paśla vybaraŭ usio zastaniecca jak jość? Łukašenka «nabiare» 80% i zastaniecca va ŭładzie, Babaryka ź Cichanoŭskim pad vartaj…

HT: Kali biełarusy znoŭ heta ścierpiać, źjaduć, prahłynuć, praciahnuć ličyć siabie «narodcam», a nie narodam — ja rasčarujusia ŭ svaich hramadzianach. Ja nie zmahu prosta hladzieć im u vočy na vulicach, bo prosta pierastanu pavažać hetych ludziej. Tamu, kali ničoha nie źmienicca, ja prosta źjedu z krainy.

 

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj ananimna i kanfidencyjna?