Zakon, jaki dazvalaŭ spalić čałavieka na vohniščy za viadźmarstva, byŭ skasavany na biełaruskich ziemlach tolki ŭ kancy XVIII st. Piša Vital Byl.
Zakon, jaki dazvalaŭ spalić čałavieka na vohniščy za viadźmarstva, byŭ skasavany na biełaruskich ziemlach tolki ŭ kancy XVIII st. Piša Vital Byl.
Napiaredadni Vialikadnia 1643 hodu nad pradmieściami Połacku viecier hnaŭ pasmy ciomna‑šeraha dymu. Pabožnyja miaščanie, hledziačy na ich, žahnalisia: siońnia na poli za horadam palili cieła čaraŭnika Vasila Brykuna. Sud nad im ciahnuŭsia amal miesiac i ŭzrušyŭ lud paspality. Daścipny advakat sprytna raźbivaŭ dokazy abvinavaŭcaŭ i śviedkaŭ, kat nie moh dabicca ni słova ad padsudnaha. Ale škodnickaje čaradziejstva było vykrytaje. Vyrak surovy: katavańni i vohnišča. Ludzi pieradavali adzin adnamu: čaradziej toj na siabie ruki nakłaŭ u turmie, sam sabie horła pierarezaŭ, pajšoŭ da svajho haspadara — djabła…
Raspravy z čaraŭnikami ŭ Vialikim Kniastvie Litoŭskim nie byli takoj pašyranaj źjavaj, jak u Zachodniaj Jeŭropie. Ale palavańnie na viadźmarak nie abyšło i našych ziemlaŭ. U sudovych knihach, u letapisach i miemuarach, u narodnaj pamiaci zanatavanyja śviedčańni toj niespakojnaj epochi.
VKŁ apynułasia na miažy pravasłaŭnaha i katalickaha śvietaŭ.
Pravasłaŭje, što ŭ svaim narodnym varyjancie ŭvabrała bahata pahanskich elemientaŭ, vyznačała duchoŭny śviet tutejšaha ludu, u toj čas jak katalictva ŭsio bolš upłyvała na piśmovuju i arystakratyčnuju kulturu.
Razam z katalictvam prychodziać łacina, rymskaje, haradskoje i katalickaje kananičnaje prava, a taksama demanałahičnyja ŭjaŭleńni. U 1436 h. u VKŁ pačaŭ dziejničać trybunał Śviatoj inkvizycyi. Praŭda, šyroka inkvizicyja tut nie razharnułasia. Navat u Karonie Polskaj sud byŭ u rukach nie tak ajcoŭ‑inkvizitaraŭ, jak miascovych carkoŭnych fieadałaŭ. Ale, kali vieryć Mikołu Husoŭskamu, tyja dziejničali z sapraŭdnym inkvizitarskim entuzijazmam. U «Pieśni pra zubra» jon piša, što viedźmakoŭ
- …katujuć luta,
Pierš čym spalić ci ŭtapić, jak i tych vinavatych,
Chto ź imi znaŭsia i viedaŭ ab čarach viadźmackich,
Dy nie danios u carkvu na niačyścikaŭ hrešnych.
Chopić taho, kab prajšli, prakacilisia dziejki:
Tam toj viadźmačyć
ci znajecca z djabalskaj siłaj —
Zaraz ža sud i rasprava…
Inšaja situacyja była na ŭschodzie Biełarusi, kudy nie dajšli jašče inkvizicyjnyja normy i dzie byli mocnyja miascovyja pravavyja tradycyi. Pra heta śviedčyć viciebskaja sprava 1534 h., kali vykrytaja viadźmarka była pakaranaja tolki vyhnańniem z horadu.
Pieradavy jeŭrapiejski dośvied
Sapraŭdnaje ž palavańnie na viadźmarak pačynajecca tolki tady, kali dziaržava biare hetuju spravu ŭ svaje ruki.
U III Statucie VKŁ škodnaje čaraŭnictva staić u adnym šerahu z razbojem, zhvałtavańniem, padpałam dy inšymi ciažkimi złačynstvami i karajecca «horłam» — śmierciu.
Ale padrabiaznaściaŭ padobnych spravaŭ zakanatvorcy VKŁ nie dapracavali. I tut na dapamohu razhublenym baraćbitam sa złom prychodziŭ pieradavy jeŭrapiejski dośvied. Sudździ i śledčyja šukali adkazy na pytańni ŭ artykułach mahdeburhskaha i cesarskaha (rymskaha) prava, nieacennuju dapamohu prynosiŭ nieśmiarotny opus niamieckich inkvizitaraŭ‑praktykaŭ Šprenhiera i Instytorysa «Mołat viedźmaŭ», jaki byŭ pierakładzieny ŭ 1614 h. na dastupnuju polskuju movu.
Za piaro ŭzialisia i aŭtary z Rečy Paspalitaj. «Pravinnaść prava čartoŭskaha suprać rodu čałaviečaha», «Čaraŭnica abvinavačanaja, albo Karotkaja navuka i pieraściaroha z boku čaraŭnic», «Pieraściarohi duchoŭnyja sudździam, inviestyhataram i instyhataram» — niapoŭny pieralik pracaŭ, što vychodzili z drukarskich varštataŭ.
Z pačatku XVII st. paspality lud taksama pačynaje padazrona aziracca navokał. Niechta nočču abliŭ vadoj ścianu chaty, u bočcy z vadoj źjaviŭsia puk vałasoŭ — i mieščanin biažyć sa skarhaj na čary ŭ najbližejšy sud. Navat prusaki, jak śviedčać sudovyja zapisy, mahli padacca jakomu pałachlivamu litvinu mahičnaj zbrojaj złamyśnikaŭ. A kali siamju dy haspadarku apanavali niaŭdačy — dyk heta niesumnienna sprava ruk viedźmaka.
Čaravać možna, rabić škodu — nie
Adnačasova ludzi šyroka karystalisia pasłuhami čaraŭnikoŭ. Najbolš papularnaj była varažba. Sialanie, miaščanie, navat šlachta ab čym tolki nie varažyli: ab uradžai, prypłodzie žyvioły, ab ułasnym zdaroŭi, časie śmierci. Nu i, kaniečnie, va ŭsie časy dziaŭčaty i kabiety ŭsich stanaŭ zapytvali tajemnyja siły ab zamužžy, kachańni, dzieciach i h.d.
Kožny darosły, nie abaviazkova varažbit, viedaŭ zamovy na roznyja vypadki žyćcia i źviazanyja ź imi rytuały. Usio heta nie razhladałasia jak złačynstva, ale mahło vyklikać padazreńnie. A kali, kryj Boža, padazreńni dojduć da sudu, to pany‑sudździ u samaj biaskryŭdnaj zamovie znojduć djabalščynu.
Raspusta i viadźmarstva
«Raspuście viadźmarstva, adnak, čaściej addajucca žančyny», — zaznačaje Mikoła Husoŭski, abaznany ŭ viedaŭskich teoryjach łacinskaha śvietu. Tak, i ŭ Vialikim Kniastvie žančyny ličylisia bolš zdolnymi da peŭnych vidaŭ mahii. Tahačasnyja znaŭcy adroźnivali viadźmarak i čaraŭnic: čaraŭnica moža škodzić, a moža dapamahać ludziam, viedźma ž znachodzicca ŭ ščylnych stasunkach ź niačystaj siłaj.
Časta z čaradziejstvam źviazvali pradstaŭnic «najstaražytniejšaj prafiesii» — błudnicaŭ. U peŭnaj miery heta źviazana ź siaredniaviečnymi ŭjaŭleńniami pra ich seksualnyja znosiny z djabłam. Carkva vučyła pastvu, što błudnica — instrumient i pamahataja Satany. Tamu nie dziŭna, što na ich danosili rodzičy klijentaŭ: a jak ža jašče patłumačyć, čamu nienahladny synočak ci vierny muž raptam kinuŭsia ŭ abdymki raspusty. Kaniečnie, vinavatyja čary!
Viadźmak — heta siamiejnaje
Ale samymi mocnymi čaradziejami ŭ VKŁ ličylisia mužčyny. Z mahijaj atajasamlivali pradstaŭnikoŭ peŭnych niesielskahaspadarčych prafiesij, źviazanych z kaśmičnymi stychijami: ahniom, vadoj, ziamloj (hlinaj) i pavietram: pčalaroŭ, kavaloŭ, młynaroŭ, navat cieślaroŭ. Taksama čaraŭnikami ličyli muzykaŭ, najpierš dudaroŭ.
Z narodnaj tradycyi i sudovych spravaŭ viadoma, što čaraŭniki adroźnivalisia pa svajoj mocy, byli «starejšyja» i «małodšyja». Isnavali navat cełyja čaraŭnickija kłany, dzie tajemnyja viedy pieradavalisia z pakaleńnia ŭ pakaleńnie najbolš zdolnym naščadkam ci davieranym vučniam. Tak, kali ŭ Brasłavie ŭ 1615 h. sudzili čaraŭnika Tumiela Daradundenasa, susiedzi davodzili sudździam, što jaho siamja i svajaki zdaŭna zajmajucca čaradziejstvami, a ź jaho prodkaŭ až tryccać duš za heta trapiła na vohnišča. Urešcie ŭśled za prodkami vypraviŭsia i sam Tumiel: byŭ spaleny, jak tady kazali, «na stosie».
Sam praces
Kali viedźmaka chapali «za ruku» na miescy złačynstva, to sudzili biez doŭhich cyrymonij, usioj hramadoj dy pa staražytnych zvyčajach — tak zvanym kopnym sudom. Abvinavačany moh admaŭlacca: maŭlaŭ, čaraŭ nijakich nie viedaju, a karova ŭ susieda sama zdochła, mo źjeła štości nie toje. Tady praces uskładniaŭsia, davodziłasia vyklikać śpiecyjalista pa pierakanańni — tutejšaha kata‑«mistra». A kali ŭžo i jon nie davaŭ rady abo sprava była zanadta składanaja, adsyłali ŭ paviatovy hrodski sud — chaj načalstva raźbirajecca.
Sudovy praces pačynaŭsia sa skarhi, jakuju padavaŭ paciarpieły. U pieršaj pałovie XVII st. skarhi achviaraŭ čaraŭnictva najčaściej prosta zanatoŭvali ŭ sudovyja knihi i pakidali biez naležnaha razhladu — vidać, pany pisary tolki paśmichalisia ŭ vusy z zababonaŭ prostaha ludu. Ale ich nastupniki da padobnych źjavaŭ stavilisia kudy bolš adkazna.
Abvinavačanamu sud zadavaŭ pytańni (t.zv. interrogatoria), pryčym adkazy na ich vymahaŭ navat siłaj. Dopyt byŭ vusny (libera executio) i cialesny (corporalis executio).
Śledčych cikavili nastupnyja pytańni: jak navučyŭsia čaravać, ad kaho i jak daŭno? Kali i jak čaravaŭ? Jakich čaraŭnikoŭ viedaješ? Dzie tvaja Łysaja hara dla šabašaŭ? Paśla dopytu adbyvalisia katavańni, jakija pa zakonie možna było paŭtarać try razy. Časam «nizkapakłonstva pierad Zachadam» — miechaničnaje kapijavańnie inkvizicyjnych pryjomaŭ — pryvodziła da taho, što katavańni ŭčynialisia biez usialakaj patreby, navat kali vina była dakazanaja i ŭsie nieabchodnyja źviestki atrymanyja. Naprykład, tak było ŭ zhadanaj hučnaj połackaj spravie Vasila Brykuna.
Paśla dopytu adbyvałasia apytańnie śviedkaŭ: ci nie zhadajuć jany jakich padazronych pavodzin, słovaŭ, pahroz. «Pachvałki»‑praklony sami pa sabie vystupali jak naŭmysna škodnyja dziejańni, bo słova ŭ vusnach čaraŭnika mieła vialikuju siłu. Da śledstva padklučali i ŭskosnych śviedkaŭ, jakija sami nie mieli ad čaraŭnika škody, ale čuli ab roznych zdareńniach. I śviedki śviedčyli… Śviedčyli pra Maksima Znaka z‑pad Harodni, što, adniaŭšy rozum, prymusiŭ achviar łamać piečy i hryźci kamiani. Śviedčyli pra pałačanina Brykuna, u jakoha lotali drovy, a nachabnik, što palez da jahonaj žonki, raptoŭna byŭ vymušany abdymacca z haračym kominam…
Nievinavaty patonie
Časam dla vyśviatleńnia viny vykarystoŭvali takuju papularnuju ŭ Jeŭropie «ekśpiertyzu», jak vyprabavańnie vadoj.
Ličyłasia, što čystaja vada nie prymie čaraŭnika.
Tak, padčas zhadanaj brasłaŭskaj spravy 1615 hoda troch padazravanych, źviazaŭšy, kidali ŭ vadu, ale ŭ tych nu nijak nie vychodziła patanuć. Tady byŭ praviedzieny «śledčy ekśpierymient»: ukinuty ŭ vadu kryštalna sumlenny čałaviek adrazu pajšoŭ na dno, ažno ledźvie jaho ŭratavali. Takim čynam uzrušanamu narodu stała absalutna vidavočnaja vina padsudnych.
Jak u lubym rasśledavańni, vyrašalnuju rolu mieli rečavyja dokazy. Padčas abšukvańnia śledčyja šukali niešta niezvyčajnaje, što, na ich dumku, mahło być źviazana z čarami. Šukali — i znachodzili: miašečak z kanaplanym zierniem, skrutak ź piaskom i piercam dy inšyja «žachlivyja» pradmiety.
Prysudam było, jak praviła, spaleńnie na vohniščy. Ahniu ŭ narodnaj śviadomaści prypisvałasia ačyščalnaje dziejańnie. Pry hetym pakarańnie mahło supravadžacca peŭnymi rytualnymi dziejańniami, naprykład, časam čaraŭnika palili pryviazanym da drabinaŭ: pa drabinach abciažaranaja hrachami duša moža chutčej trapić na toj śviet.
Spalić moh navat akanom
Pieraśledam čaraŭnikoŭ časam zajmalisia i votčynnyja sudy, dzie sudavodstva ažyćciaŭlaŭ sam pan‑uładalnik ci słužbovyja asoby jaho dvarovaj administracyi. Antyčaraŭnickaja dziejnaść takoha sudu zaležała ad pohladaŭ i entuzijazmu «palaŭničaha».
Naprykład, u červieni 1758 h. akanom adnaho z majontkaŭ hrafa Tyškieviča paviedamlaje haspadaru, što spaliŭ šeść čaraŭnic i poŭny rašučaści praciahvać hetuju spravu. Pryčym ich jon vyjaviŭ pravieranym narodnym sposabam: kali na śviatoj vadzie ź siami cerkvaŭ varyć kisiel, to viedźmy nie ŭtrymajucca i pryjduć jaho prasić. Tam ža zhadvajecca jašče adzin słužboviec, jaki spaliŭ dvuch čaraŭnikoŭ — mužčynu i žančynu.
Ciomnyja sialanie i ciomnyja mahnaty
Nie varta ličyć, što ŭ čary vieryli tolki ciomnyja sialanie. Arystakratyja, palityki i pałkavodcy źviartalisia dla vyrašeńnia svaich zadač pa dapamohu tajemnych sił. Pry karaleŭskim dvary i dvarach važnych mahnataŭ znachodzili sabie miesca ałchimiki i astrołahi. Złyja jazyki šaptalisia, što raman Žyhimonta Aŭhusta z Barbaraj Radzivił — plon luboŭnaha ziella. (Jak nie ŭspomnić, što, pa lehiendzie, da čarnaknižnikaŭ źviarnuŭsia i niesuciešny karol, kab vyklikać z taho śvietu pryvid kachanaj.) Tak ci nie, ale hetyja padziei pakłali pačatak kazačnaj mahutnaści «niekaranavanych karaloŭ» Radziviłaŭ. Taksama ašałamlalnyja pośpiechi Bahdana Chmialnickaha jaho praciŭniki prypisvali ŭmiašańniu djabalskich sił, vyklikanych viadźmarkaj Sałochaj.
Mahijaj pasprabavaŭ skarystacca maskoŭski vajavoda Chavanski, jaki zdabyvaŭ u 1660 h. zamak Lachavičy. Heta była adna z najlepšych krepaściaŭ Rečy Paspalitaj. Maskoŭcam tak była treba hetaja pieramoha, što vajavoda źviarnuŭsia pa dapamohu da miascovaha viedźmaka. I toj paabiacaŭ začaravać harmaty fartecyi. Ale ci to viadźmak vyjaviŭsia patryjotam i ździejśniŭ akt sabatažu, ci to čaradziej jon byŭ nikudy nie varty, ale abaroncy ščaśliva adbili ŭsie ataki. A padaśpiełyja pałki Čarnieckaha i Sapiehi nieŭzabavie ŭščent razhramili niaŭdačlivaha vajavodu.
XVIII stahodździe pryniesła Jeŭropie daminavańnie viery ŭ rozum, racyjanalizmu myśleńnia, navukovaha pohladu na śviet. Ź siaredziny stahodździa hetyja idei stali nabirać siłu i ŭ Rečy Paspalitaj. Vialiki rozhałas atrymaŭ praces, jaki adbyŭsia u 1775 h. u vioscy Daruchova na silezskaj miažy, kali było spalena čatyrnaccać žančyn. Pad upłyvam hetych padziej na sojmie 1776 hodu karol Stanisłaŭ Aŭhust prapanavaŭ skasavać katavańni, a kaštalan biecki Vojciech Klušeŭski — śmiarotnaje pakarańnie za čaraŭnictva. Sojm heta adzinadušna ŭchvaliŭ. Takim čynam byŭ pakładzieny kaniec bolš čym dźviuchsothadovamu sankcyjanavanamu dziaržavaj «palavańniu na viadźmarak».
***
Vital Byl nar. u 1989 h.. Student histaryčnaha fakulteta Biełaruskaha dziaržaŭnaha univiersiteta. Žyvie ŭ Minsku.
Kamientary