«Razumny, dziorzki hrandž». Biełaruska raskazała, jak šukaje adzieńnie ŭ vintažnych kramach, i pakazała svaje lubimyja łuki
Svoj styl błohierka Liza Karasiova nazyvaje razumnym, dziorzkim, a momantami navat dalikatnym hrandžam. Dziaŭčyna apranajecca ŭ vintažnych kramach i sekandach i dapamahaje inšym znajści ŭnikalnaje adzieńnie praz svaju anłajn-kramu. Jana raskazała «Našaj Nivie», jak vybirać rečy.
Lizavieta Karasiova. Fota: asabisty archiŭ
«Moda cykličnaja, i vintažnyja rečy mohuć być na doŭhija hady»
Lizavieta lubić miksavać spadnicy z harsetami i hrubymi krasoŭkami, mužčynskija pinžaki i šyrokija džynsy ź nizkaj pasadkaj. «I heta, musić, moj samy kamfortny vobraz, jaki ja dapaŭniaju akularami z 1990-ch, jakija mnie padaryła mama.
Jana, darečy, pryviła mnie cikavaść da mody, žadańnie pryhoža apranacca. Starejšaja siastra taksama dla mianie była natchnialnym prykładam, jana zaŭsiody apranałasia ź ihołački. Jany mianie ŭ maich vobrazach padtrymlivajuć», — raskazvaje Liza.
Zachaplacca vintažnym adzieńniem dziaŭčyna pačała paśla taho, jak pierajechała ź Minska ŭ Varšavu ŭ 2017-m.
«Da hetaha nikoli nie cikaviłasia hetym, u Minsku tema sekand-chendaŭ, vintažu nie była raspaŭsiudžanaja, nie viedała, što tam možna znachodzić krutyja rečy.
U Varšavie isnujuć mierapryjemstvy, na jakich vystaŭlajucca vintažnyja kramy. Heta jak u Minsku Open-šafa, dzie ludzi pradajuć svaje staryja rečy. Pačała chadzić na takija mierapryjemstvy, i tak uciahnułasia ŭ temu.
Da źjaŭleńnia vintažu ŭ maim žyćci ja zajmałasia kantentam dla roznych brendaŭ. I jašče pracavała jak błohier. Ciapier ža ŭsie try śfiery stała składana sumiaščać, tamu ja pajšła bolš u vintažny śviet i adkryła svaju anłajn-kramu. I zastajusia błohierkaj.
Na hrošy, jakija ŭ mianie atrymlivajecca zarabić ad prodažu adzieńnia, možna pražyć. Naprykład, za 50 rečaŭ ja mahu zarabić prykładna 500 dalaraŭ. I rečy mohuć pradacca ŭ adzin dzień. Heta da pytańnia pra papularnaść vintažu. Ale byvaje, što dla hetaha treba i dva-try tydni, ale zvyčajna — na praciahu čatyroch dzion», — kaža jana.
Liza miarkuje, što fiška vintažu ŭ pieršuju čarhu ŭ tym, što rečy mohuć słužyć šmat hadoŭ z-za dobraj jakaści.
«Adpaviedna, razumieješ, za što płaciš hrošy. Novyja rečy z mas-markietu mohuć być pa košcie takimi ž, jak i vintažnyja, ale prasłužać značna mienš. Pieršaja reč, jakuju kupiła na vintažnym markiecie, — płašč. Užo šmat hadoŭ jaho našu.
Taja ž kurtka, jakuju ja kupiła, spačatku była nie ŭ modzie, a potym stała trendam. Moda cykličnaja, i vintažnyja rečy mohuć być na doŭhija hady.
Kali paraŭnoŭvać mas-markiet i vintaž, to ŭ druhim vypadku možna znajści reč u try razy tańniejšuju, i jana budzie tolki ŭ ciabie», — raskazvaje dziaŭčyna.
«Majo zachapleńnie — štučnyja vintažnyja futry»
Pačatkoŭcam u spravie pa pošuku rečaŭ Liza raić iści nie ŭ sekandy, a ŭ vintažnyja kramy.
«U sekandach sapraŭdy možna ničoha vartaha nie znajści. A na vintažnych markietach vystaŭlajecca ŭžo sielekcyja peŭnych tavaraŭ, jakija sapraŭdy ŭnikalnyja».
Kab nie kupić niepatrebnych rečaŭ, dziaŭčyna raić spačatku pachadzić pa kramach, pahladzieć, što padabajecca, pamierać, vyznačyć dla siabie, u čym vam kamfortna. Dalej vyznačycca sa stylem i napramkam. Potym skłaści šopinh-list i tolki paśla hetaha kuplać. Adrazu dumać, z čym vy budziecie nasić reč, ci zmoža jana doŭha vam prasłužyć.
Zachapleńnie Lizy — štučnyja vintažnyja futry.
«U mianie jość cełaja kalekcyja, — raskazvaje jana. — Z kožnym hodam jana robicca bolšaj. A jašče hady dva tamu ja znajšła svaju idealnuju skuranuju kurtku. Kali kupiła, jašče doŭha sumniavałasia, ci patrebnaja jana mnie. Na toj momant jana mnie zdavałasia zanadta šyrokaj. Ciapier ža takija skuranyja kurtki na piku mody — karyčnievyja i paciortyja. Zaŭvažaju, što navat mas-markiet interpretuje ich. Dumaju, heta moj samy ščaślivy nabytak, jaki raduje mianie da hetaha času.
Samym darahim nabytkam, padajecca, było futra za 200 złotych (48 dalaraŭ). Kurtki ŭ asnoŭnym znachodžu pa 150 (36 dalaraŭ).
Spačatku chadziła na vintažnyja markiety raz na try miesiacy, z takoj častatoj jany i prachodzili. Štoraz niešta dla siabie znachodziła.
Potym ja pačała kapać hłybiej i, naprykład, sačyć za tymi ludźmi, jakija vystaŭlajucca sa svaimi vintažnymi kramami. Potym stała chadzić u ich kramy».
Tak u Lizy sfarmavałasia razumnaje spažyvańnie.
«Vintažnyja rečy minimizujuć zakupy ŭ mas-markietach, rečy, jakija paśla pieršaha myćcia možna vykidvać abo jany buduć amal u kožnaha sustrečnaha. Vintažnyja rečy dapamahajuć vydzialacca siarod natoŭpu. Viadoma, ja saču za śvietam mody, ale stoadsotkava na siabie ja heta nikoli nie pieraniasu. Kali zrazumieju, što mnie hety trend nie blizki, nasić nie budu.
Navakolnyja reahujuć na maje vobrazy pazityŭna. Ludzi padychodziać, pytajucca, adkul taja ci inšaja reč, jak ja jaje šukała.
Nakont vykazvańniaŭ «jak možna nasić reč paśla kahości» — abmiarkoŭvała adnojčy heta sa svaim pryjacielem. Jon, naprykład, nie moža nasić niešta paśla inšaha čałavieka, ale paradavaŭsia za mianie, što ja mahu», — raskazvaje jana.
Dla pošuku vintažnaha adzieńnia dziaŭčyna raić spampavać adpaviednyja mabilnyja prahramy — Vestiaire i Vinted.
«Kali dachodzić da takoha, što rečaŭ u šafie šmat, a nasić niama čaho — treba ładzić čystku»
Ź vintažnaha ŭ Lizy ŭ harderobie pieravažna vierchniaje adzieńnie, ale jość i abutak. Džynsy — čaściej z mas-markietu. Jana śmieła źmiešvaje mas-markiet i vintaž.
«U biełaruskich sekandach i kalavintažnych kramach ja była. Pamiataju, znajšła ŭ Minsku kłasny bardovy skurany pinžak. Jon nahadvaŭ mnie pinžak ź sieryjała «Siabry», — kaža jana.
Niekalki razoŭ Liza znachodziła brendavyja vintažnyja rečy.
«Jany časta kaštujuć vielmi doraha, — kaža jana. — Heta luks z historyjaj. Mahčyma, z časam pryjdu i da jaho, ale pakul cikaŭlusia prosta vintažam.
Dumała raniej, što vintažnyja rečy lepš vybirać afłajn. Ale padčas pandemii ŭsio źmianiłasia. Raju kambinavać: i anłajn, i afłajn».
Dziaŭčyna maryć pra svaju kreatyŭnuju prastoru.
«Ciapier padskočyli ceny na arendu, tamu na svoj taki mini-biznes mnie treba nazapasić hrošaj. Raźličvaju, što ciaham hoda mnie heta ŭdasca.
Ceny na rečy farmuju indyvidualna. Niama niejkaha fiksavanaha pracenta. Da cany, za jakuju ja kuplaju reč, dadajecca košt chimčystki i plus jašče niejkaja nacenka. Naprykład, na spadnicu, jakuju kupiła za 15 dalaraŭ, vialikuju nacenku, viadoma, nie zrobiš. Nichto nie kupić prosta. Zrazumieła, z vopratkaj historyja ŭžo zusim inšaja.
Kali my havorym pra vintažny abutak, to ja čaściej źviartaju ŭvahu na nievialikija abcasy, abutak z 1990-ch. Hatovaja kuplać vielmi šmat par», — raskazvaje jana.
U anłajn-kramie ŭ dziaŭčyny zamaŭlali adzieńnie ź Ńju-Jorka, Kanady, Paryža, Bierlina.
«Popyt na vintažnaje adzieńnie jość, — ličyć jana. — Pa ŭsim śviecie chodziać u maich rečach. I heta nievierahodna kruta ŭśviedamlać.
Sama ja jašče ŭ tur pa Jeŭropie pa vintažnyja rečy nie jeździła. Ale vielmi chaču jaho zładzić. Pakul ja fakusujusia na Varšavie, ale ŭ Bierlinie, naprykład, u niekalki sekandaŭ zachodziła i niešta znajšła».
Abnaŭlać harderob Liza raić kožny siezon.
«A byvaje, što i čaściej, pad nastroj, — tłumačyć jana. — Kali dachodzić da takoha, što rečaŭ u šafie šmat, a nasić niama čaho, — treba ładzić čystku. U mianie prynamsi tak. Navat lepiej pačynaju siabie adčuvać», — padsumoŭvaje jana.
Čytajcie taksama:
«Idealny piksiel». Hladzicie, jakuju kalekcyju adzieńnia vypuściŭ modny brend Loewe FOTY
Spałučeńnie kłasiki i svavolstva — trendy ŭ mužčynskaj modzie na viasnu i leta 2023
«Šanel» i Apple Watch za $17 000. Što nosiać biełaruskija čynoŭnicy VIDEA
Kamientary