Epistalarnaja spadčyna Jakuba Kołasa zaŭsiody pryciahvała ŭvahu. U svajoj pierapiscy paet byŭ vielmi ščyry i adkryty, dzialiŭsia płanami, marami i pieražyvańniami. Pisaŭ pra roznyja žyćciovyja padziei, ab tym, što niepakoiła jaho serca i chvalavała dušu.

Jakub Kołas u Taškiencie ŭ 1942 hodzie. Fota: Muziej Jakuba Kołasa ŭ Minsku

Jakub Kołas u Taškiencie ŭ 1942 hodzie. Fota: Muziej Jakuba Kołasa ŭ Minsku

Vyjaŭleny list maje asablivuju kaštoŭnaść, bo byŭ napisany z Taškienta ŭ pieršyja miesiacy znachodžańnia paeta ŭ stalicy Uźbiekistana, kudy była pieraviedziena Akademija navuk BSSR padčas Vialikaj Ajčynnaj vajny. Pakolki list da hetaha času nidzie nie drukavaŭsia, pryvodzim jaho całkam: 

«Dorohaja Aleksandra Pietrovna!

Už davno sobirałsia ja napisať Vam piśmo, da vsio kolebałsia — kuda pisať Vam, hdie Vas najti. Nikto mnie opriedielonno nie skazał, hdie Vy. No hovoriat, čto Vy v Krasnoufimskie. Vot siuda i pišu Vam. Čto skazať? Taškient vział s mienia bolšoj vykup. Vo-piervych, staŝili u mienia časy, kohda jechał vo vtoroj raz v tramvaje, napravlajaś v «Pravdu Vostoka». Vo-vtorych, kriepko bolat zuby, dniej diesiať chodił s poviazannoj i raspuchšiej ŝiekoj. V-trieťjich, silno proboleła M.[arija] D.[mitrijevna] (žonka paeta — kamient. aŭt.): s miesiac ležała, bolnaja krupoznym vospalenijem lohkich. V-čietviortych, niedavno pierienios śviriepyj taškientskij hripp. Živu koje-kak. Riesursy moi prichodiat k koncu. Istočniki pitanija iśsiakli s piervych dniej vyjezda iz Minska, da tak i nie napołniajutsia živitielnoj vłahoj. Chłopoču — skoro dva miesiaca — o vosstanovlenii piersonalnoj piensii — poka biezuśpiešno. Zarabotki očień skromny. Siejčas podjechali kollehi iz Moskvy. Razriešajutsia orhvoprosy. M.[ožiet] b.[yť] naładitsia rabota i oživitsia.

Kak by mnie połučiť choť nieskolko moich knižiek, izdannych hoślitizdatom letom tiekuŝieho hoda. Pisał P.[jetru] I.[vanoviču] (P. I. Čahin u toj čas vykonvaŭ abaviazki dyrektara Dziaržaŭnaha litaraturnaha vydaviectva — kamient. aŭt.) tielehrafno, prosił o podkrieplenii — h[oślitizda]— t dołžien mnie jeŝio połtory tysiači za brošiurku «Voždiu i narodu». Ni avtorskich, ni dienieh nie vysłali. A oni mnie očień hodiatsia.

Čto słyšno u Vas? Imiejetie li iźviestija o Riurikie? Ot Jury ja davno nie imieju novostiej. Bolit duša o niom.

Napišitie, dorohaja Aleksandra Pietrovna. Budiet vozmožnosť, pohovoritie s P.[jetrom] Ivanovičiem, nielzia li niemnoho połučiť dienieh. Vied́ ja nikohda nie dokučał hoślit-izdatu etim voprosom, a vot siejčas prichoditsia napominať. Nado vsio žie priniať vo vnimanije, kak i s čiem vyjechał ja iz Minska. Svojej śbieriehatielnoj kassy razyskať nie udastsia.

Janka, słyšał, zastriał v Čieboksarach: koleso jeho brički do Kazani nie dokatiłoś, kak i priedskazyvali hoholevskije mužiki. Ni odnoho piśma on mnie nie prisłał. A vied́ on nie tak biespomoŝien, kak ja.

Kriepko žmu ruku. Vsieho naiłučšieho.

Priviet ot M.[arii] D.[mitrijevny] i ot svoich synoviej.

Moj adries: H. Taškient, ulica 1-ho maja, 20. Sojuz Sovietskich pisatielej Uz.[biekistana], priedannomu Vam Jakubu Kołasu. 4. CHII. 1941 h. 

P. S. Moh by sobrať jeŝio na knižonku matieriała — strok około 700». 

Svoj list Jakub Kołas adrasavaŭ zahadčycy adździeła nacyjanalnych litaratur Dziaržaŭnaha litaraturnaha vydaviectva Alaksandry Piatroŭnie Rabininaj. Mienavita jaje kłasik nazyvaŭ samaj simpatyčnaj u śviecie redaktarkaj.

Ź joj u paeta skłalisia ciopłyja siabroŭskija stasunki. Jakub Kołas listavaŭsia z Alaksandraj Rabininaj z 1934 hoda. Alaksandra Piatroŭna była vielmi pracavitaj, mahła vyrašyć mnohija pytańni, źviazanyja z vychadam z druku knih, da jaje parad i rekamiendacyj prysłuchoŭvalisia mnohija piśmieńniki, u tym liku i Jakub Kołas. 

U hady vajennaha lichalećcia, apynuŭšysia daloka ad rodnaj ziamli, tak chočacca pačuć hołas rodnych i znajomych, daviedacca ab ich žyćci, atrymać u adkaz słovy siabroŭskaj padtrymki. Jakub Kołas naŭzdahad adpraviŭ list Alaksandry Piatroŭnie ŭ Krasnaŭfimsk, dakładna nie viedajučy miesca jaje znachodžańnia. Paet raspaviadaje pra ciažkaści i roznyja niepryjemnaści svajho žyćcia. Kradziež hadzińnika byŭ adnoj z takich niaŭdač. Ab hetym pisaŭ i małodšy syn Jakuba Kołasa Michaś, apisvajučy składanaści z pošukam žylla dla siamji: «Niechta paraiŭ pakoj u pryvatnym domie, što znachodziŭsia na vulicy Famienka ŭ piensijanieraŭ Andrejevych, ale ž daloka ad centru. Dabiracca siudy prychodziłasia pierapoŭnienymi tramvajami, dzie pracavali kišeńniki. I adnojčy ŭ baćki vyciahnuli kišenny hadzińnik». Jakub Kołas zaŭsiody karystaŭsia kišennymi hadzińnikami, nie nasiŭ naručnych. Kupić novyja atrymałasia nie chutka, tolki praz try miesiacy, ab čym paet pisaŭ svajoj žoncy. 

Jakub Kołas i Alaksandra Rabinina ŭ 1952 hodzie na plenumie piśmieńnikaŭ BSSR. Minsk, 1952 h. Fota: Muziej Jakuba Kołasa ŭ Minsku

Jakub Kołas i Alaksandra Rabinina ŭ 1952 hodzie na plenumie piśmieńnikaŭ BSSR. Minsk, 1952 h. Fota: Muziej Jakuba Kołasa ŭ Minsku

Haračy taškiencki klimat vielmi drenna adbivaŭsia na zdaroŭi spadarožnicy žyćcia paeta. Maryja Dźmitryjeŭna ciažka chvareła, lažała ŭ balnicy. Nialohka było i pieśniaru. Jon pisaŭ, što jamu «prychodzicca mianiać piaro na povarskuju łyžku». Žyćcio vymahała chadzić na rynak, hatavać, myć padłohu i zajmacca chatnimi kłopatami. Ciažka chvareŭ i sam paet — niepakoili zuby, vybiŭ ź sił taškiencki hryp. Choć času i nie stavała, ale paet nie zakidvaŭ litaraturnuju pracu. Nievialikija zarobki ad apublikavanych vieršaŭ vyratoŭvali siamju. Paetu jašče nie adnavili piersanalnuju piensiju, hrošy, jakija ŭdałosia zachapić ź Minska, razychodzilisia vielmi chutka. Starejšy syn paeta Daniła Mickievič uspaminaŭ: «Materyjalna žyłosia nam nialohka. U mianie nievialiki zarobak, a ŭ baćki tolki hanarary za artykuły i vieršy, jakija jon pisaŭ u Taškiencie i jakija nie tak prosta było apublikavać». Haziety ŭ vajenny čas vychodzili ŭ stalicy Uźbiekistana ŭ pamienšanym pamiery, a tvory patrebna było pierakłaści na ruskuju movu. 

Jakuba Kołasa taksama cikaviła, jak možna atrymać niekalki asobnikaŭ jaho knižak, što vyjšli ŭ Dziaržaŭnym litaraturnym vydaviectvie ŭ 1941 hodzie ŭ Maskvie. Majecca na ŭvazie nievialički zborničak vieršaŭ paeta ŭ pierakładzie na ruskuju movu «Rodinie. Voždiu». Ni aŭtarskich asobnikaŭ, ni hanarar za vydańnie Jakub Kołas nie atrymaŭ. I choć paetu było niajomka ŭźnimać pytańnie ab vypłacie hrošaj, ale žyćciovyja abstaviny vymušali pra heta nahadać.

Paet napisaŭ Alaksandry Piatroŭnie i ab svaim dušeŭnym boli — adsutnaść viestak z frontu ad siaredniaha syna Juryja vostrym bolem adhukałasia ŭ sercy biełaruskaha pieśniara. Alaksandra Rabinina nie mahła nie spačuvać Jakubu Kołasu, bo jaje syn Ruryk taksama byŭ na froncie. Jaho losam i cikaviŭsia paet.

Pieražyvaŭ jon i ab tym, što siabar Janka Kupała nie piša. A Kołasu ŭ toj ciažki čas tak patrebny byli słovy siabroŭskaj padtrymki. Kupała ŭ adroźnieńnie ad Kołasa nie vielmi lubiŭ pisać listy. Kołas cikaviŭsia losam svajho siabra, viedaŭ, što da Kazani Janka Kupała nie dabraŭsia, złamałasia jaho mašyna niedzie pad Čabaksarami. Tamu ŭ liście i vykarystoŭvaje cytatu z hohaleŭskich «Miortvych duš», kali mužyki, razhladajučy bryčku Čyčykava, pryjšli da vysnovy, što jaje koły, kali b spatrebiłasia, to da Maskvy dajechali b, a voś da Kazani — nie.

U zbory tvoraŭ Jakuba Kołasa nadrukavany siem listoŭ Jakuba Kołasa da Alaksandry Rabininaj. Čatyry ź ich datujucca siaredzinaj 1930-ch hadoŭ, astatnija — kancom 1940-ch — pačatkam 1950-ch. Alaksandra Rabinina vinšavała Jakuba Kołasa z prysudžeńniem dziaržaŭnaj premii pa litaratury, z 40-hodździem jaho litaraturnaj dziejnaści. Jana časta sustrakałasia z kłasikam u Maskvie, naviedała paeta ŭ padmaskoŭnym sanatoryi Barvicha ŭ 1953 hodzie, dzie jon papraŭlaŭ svajo zdaroŭje paśla ciažkaj chvaroby. U tuju sustreču Alaksandra Piatroŭna padaryła paetu knihu Valtera Skota «Rob Roj». Kniha Kanstancinu Michajłaviču spadabałasia, ab čym śviedčać radki, jakija jon pakinuŭ na adnoj ź pieršych staronak vydańnia: «Diana Viernon (moj samyj lubimyj litieraturnyj obraz žienŝiny). 24/ II 1953 h. Jakub Kołas».

Vyjaŭleny list adkryvaje nam nieviadomyja staronki žyćcia Jakuba Kołasa ŭ evakuacyi ŭ Taškiencie padčas vajennaha lichalećcia, dazvalaje daviedacca ab jaho kłopatach i pieražyvańniach. Spadziajomsia, što šmat adkryćciaŭ jašče čakaje nas napieradzie.

Aŭtar artykuła ščyra dziakuje kaleham ź Dziaržaŭnaha muzieja Uładzimira Majakoŭskaha za pradstaŭlenyja materyjały i dazvoł na pieršuju publikacyju.

Čytajcie taksama:

«U jahonaj chacie ŭ kucie stajaŭ posach Kołasa, na stale — čarka Kupały… Anturaž!»

Jak vyhladajuć dziońniki Jazepa Drazdoviča

Pačali vydańnie zboru tvoraŭ Kuźmy Čornaha. Hetym razam u 12-ci tamach

Клас
28
Панылы сорам
3
Ха-ха
3
Ого
5
Сумна
5
Абуральна
9