Mnie ciažka i navat niemahčyma ŭspomnić toje miesca, bo heta inšy bok majho minskaha śvietu. Ja ŭsio ž ad vakzału da Uručča bolej času pravodziŭ. Ale pakul čytaŭ, to ŭspomniŭ, jak pa padziemnym pierachodzie prachodziŭ žd vakzał i vychodziŭ u niejki inšy śviet. Čaho mianie tudy zaniesła było nie pamiataju, ale piŭnuška tam taksama była.

Zdymak drenny bo niama nivodnaj žyvoj dušy, jakaja b nie toje što išła ŭ toj pierachod pad ziamloj ci vychodziła ź jaho, a chacia b stajała la słupa i znaka piŭnoha krana ŭ padniabieśsi.
Druhoje na što źviarnuŭ uvahu heta pamier prastory miž pierachodam i žyłym domam. To bok, kab pabudavać taki pierachod budaŭnikam treba było vykarystoŭvać tolki darosłyja łapaty abo dziciačyja šufliki. Bo traktar Biełarus ci jašče jaki ekskavatar tudy padleźci nie zmoh by. Dyj dziŭna, što dom nie prasieŭ ad kapańnia ziamli dla pierachoda i nie daŭ raskolinu jaho padmurak - ad pierachodu da domu mietra try nie bolej.

"płaniroŭku istotna pierakroili savieckija horadabudaŭniki"

Zrazumieła savieckija. BČB budaŭniki adradžeńnia nacyi źjavilisia krychu paźniej i amal adrazu paśla źjavišča narodu pabiehli za buhor, kab pierapłanavać zachodniuju demakratyju na bčb ład. Pačali z načnych harškoŭ - vynosili ich zranku za panami za demakratyčnuju talerku polskich klocak. A adukacyju bčb zmahary atrymlivali hałoŭnym čynam nie savieckuju, a łukašenkaŭskuju - u VNU Ryhoraviča, to bok dyktatarskuju atrymlivali adukacyju. Tamu i paniesła ich u Polšču, dzie niekali volnymi chałopami byli ich dziady i pradziedy ŭ polskich panoŭ płaniroŭščykaŭ biełaruskaha volnaha bčb ščaścia.

Anatol Starkou, pryjaždžaj u Biełaruś, adsiadziš u kałonii za kamientary na ekstremiskim sajcie.

Anatol Starkou, stary, zakusvaj, bo ciabie ŭžo ad pieršaj nieści pačynaje.

[Red. vydalena]

Sami jazdžajcie. Nažarecisia zachodniaj demakratyi pa samaje nie mahu i jazdžajcie. A ja ad jaje jašče demakratyčny kajf łaŭlu. Nie nažraŭsia paśla bieł-čyrvona-biełaj.

Vaŭkałak , Zaviazał ja. Tak kak siejčas na lit kursach učuś i pišu knihu, tak čto nie do kalifornijskoho kabiernie. Ale piŭkoŭ časam bałujuś.

Kak žie biesiat eti nielepyje sinije šapiki i durackije kozyŕki vychodov iz mietro. Kołchoz strašniejšij. Nie było nikakoho normalnoho architiektora?