Krasaŭcy

«Heta ŭžo tradycyja: z kožnaj krainy my starajemsia pryvozić upryhožvańnie žoncy ci choć by značok mnie», — raskazaŭ Vital. Łoł, jeli bičpakiety, ekanomili na ježy, na svaim zdaroŭje, kab pryvieźci značok.

>U dzień sychodziła kala šaści pačkaŭ z našych zapasaŭ (kašy, makarony, supy)
>My, prostyja biełarusy, sprabavali tam vyžyć. Hałoŭnaje, što nam dapamahała, — heta śniadanki pa sistemie šviedski stoł u hateli

Ciažka nazvać heta voś usio adpačynkam.

Styd hišpanski, a voś žrać i pić ceły dzień, bo "all inclusive", i dalej terytoryi hatelu nie vyłazić - heta adpačynak!

Roznyja kaštoŭnaści , Ja nie pra žerci, a pra hipierekanmiju na ježy. Ja nie pra žerci ŭ hateli, a pra voś taki adpačynak, kali dziela ekanomii treba žerci suchpaj za 70 byn. Navošta tak adpačyvać? Zaŭždy, kali jedu u inšuju krainu, to dla mianie vielmi važna kaštavać miascovuju kuchniu, jak častku kultury krainy. Nu i kali ŭžo chočaš ekanomii, to možna pajści na kirmaš/hipiermarkiet i nabyć užo u krainie tyja pradukty, miascovyja.

Tańniej i racyjanalnaj było b adpačyć u innym miejscy, na svaju kišeniu, a nie voś heta voś za 70 byn.

Nie žerci, navošta marnavać čas na chadžeńnie pa hipiermarkietach u pošukach tych ža samych praduktaŭ, tolki miascovych, kali možna za 10 chvilin pajeści svajo i pajści na ekskursiju?

Jość dźvie katehoryi ludziej. Adny jaduć, kab žyć (zvyčajna chudyja), a druhija žyvuć, kab jeści (zvyčajna tłustyja). Prosta roznyja cennaści.

Udała vyjšła zamuž. Małajčynka.

Da😀 "Eto užie tradicija: iz každoj strany my starajemsia privoziť ukrašienije žienie ili choť by značok mnie"(c)

Chorošaja siemja, pochožie. Sčasťja i udači!

Łučšie tak putiešiestvovať, čiem nikak!

Turistka, A čamu b nie vandravać dastojna, nie važna dzie, ale pavažajučy siabie.

Hłavnoje čto byli v Katarie!umri sosied ot zavisti;)