«A samaja zapavietnaja mara taty — kab dziadzia Čaŭšesku narešcie pamior». Cudoŭny navahodni film ad rumynskaha režysiora
U 2024 hodzie na ekrany vyjšaŭ debiutny film rumyna Bahdana Murešanu «Novy hod, jaki tak i nie nastupiŭ» pra toje, jak za ličanyja dni abrynułasia žorstkaja dyktatura Nikałae Čaŭšesku ŭ Rumynii.
Padziei ŭ filmie adbyvajucca ŭ śniežni 1989 hoda ŭ dni pamiž razhonam mitynhu ŭ Tymišaary i źviaržeńniem Čaŭšeŭsku.
Abstanoŭka ŭ Buchareście naelektryzavanaja. Biednaść, chałodnyja kvatery, tatalny deficyt, tatalnaje sačeńnie.
U filmie niekalki paralelnych siužetnych linij.
Na centralnym telebačańni zahadzia zapisali navahodni ahaniok z paniehirykam dla Čaŭšesku, ale hałoŭnaja artystka, što słaviła dyktatara, źbiehła z krainy. Treba pieraźniać, inakš usim budzie kiepska.
Režysior prydumvaje vyjście: znajści aktrysu, jakaja addalena nahadvaje źbiehłuju, pieraźniać bujny płan i toj samy paniehiryk — i vuala. Za pracesam pilna sočać tavaryšy z partyi.
Znachodziać padobnuju aktrysu, jakaja hraje druhija, a to i trecija roli ŭ teatry. Heta jaje šaniec stać zorkaj. Ale Fłaryjana, jakaja luta nienavidzić režym i nijak nie moža supakoicca paśla padaŭleńnia pratestu ŭ Tymišaary, spačatku admaŭlajecca. Kaža svajmu kalehu: «Moj baćka, kali bačyć Čaŭšesku pa televizary, pluje ŭ ekran, a ja budu jaho słavić?»
Student choča pierajści nielehalna miažu, heta niebiaśpiečna, jon baicca, a siabra pierakonvaje: «Tut jašče 30 hadoŭ ničoha nie źmienicca, my ŭsie pamrem. Treba sprabavać źbiehčy».
Pažyłaja maci supracoŭnika tajnaj palicyi jedzie ŭ taksi z havarkim taksistam, jaki beścić ułady. «Kim vy pracavali?» — pytajecca šafior. «Ja była durnicaj — členam Rumynskaj kampartyi», — kaža žančyna.
Siamihadovy syn hałoŭnaha hieroja kaža baćku, sumlennamu i dobramu rabočamu Hiełu, što pasłaŭ list Dziedu Marozu.
«A što ty paprasiŭ?» — pytajecca baćka. «Mnie — ciahnik, mamie — sumačku zamiest toj, jakaja parvałasia». «A što dla taty paprasiŭ? Kab ty byŭ taki pryhožy, jak tata, i razumny jak mama?» — śmiajecca Hiełu.
«Nie, ja napisaŭ samaje zapavietnaje tvajo žadańnie — kab dziadzia Čaŭšesku narešcie pamior», — kaža syn.
Siamja ŭ šoku. Chłopčyk napisaŭ dakładny adras. Tata i mama napružana dumajuć, jak vyjści ź situacyi, bo pa ich pryjduć.
Ale na nastupny dzień 21 śniežnia Hiełu adpraŭlajuć na hrandyjozny mitynh, dzie pavinien vystupić Čaŭšesku, a sotni tysiač padtrymać padaŭleńnie pratestaŭ u Tymišaary.
Čaŭšesku pačynaje vystupać, ale ludzi pačynajuć skandavać: «Tymišaara» i «Dałoŭ». I samy aktyŭny ŭdzieł biare Hiełu.
Režym abrynuŭsia navat nie za dzień, a za piać chvilin. I ŭsio heta adbyvajecca pad vieličnaje «Balero» Raviela.
Novy hod tak i nie nastupiŭ dla Čaŭšesku, jakoha rasstralali razami z žonkaj 25 śniežnia.
U Vieniecyi, kali Bahdan Murešanu atrymlivaŭ pryz, jon pryśviaciŭ film tym narodam, jakija žyvuć pad dyktaturaj, i pažadaŭ, kab jana abrynułasia tak, jak i ŭ Rumynii.
Kamientary