Kyrhyzstan pieršym z respublik byłoha savieckaha rehijonu pazbaviŭsia tradycyi mocnaj prezidenckaj ułady. Heta musić umacavać aŭtarytet lideraŭ apazicyi, jakaja zachapiła ŭładu ŭ krainie ŭ krasaviku paśla druhoha za piać hadoŭ paśpiachovaha narodnaha paŭstańnia suprać despatyi prezidenta.
Novaja kanstytucyja abmiažoŭvaje prezidenta na adzin6-hadovy termin. Prezidenckuju ŭładu budzie ŭraŭnavažvać upłyvovy prem'jer-ministr , abirany parłamientam kožnyja piać hadoŭ. Parłamient budzie pašyrany da 120 miescaŭ (da hetaha było 90), i ni adnoj partyi nie budzie dazvolena rasparadžacca ź ich bolš čym 65.
Roza Atunbajeva zastajecca na svajoj pasadzie da kanca nastupnaha hodu i nie budzie mieć prava na druhi termin.
Choć časovych lideraŭ zbolšaha pryniali ŭ bolšaści rajonaŭ krainy, im daviałosia pazmahacca za ŭstalavańnie kantrolu na poŭdni, jaki padtrymlivaŭ niadaŭna zrynutaha prezidenta Kurmanbieka Bakijeva. Čatyry dni sutyknieńniaŭ na etničnaj hlebie ŭ hetym miesiacy ŭ paŭdniovych haradach Oš i
Časovy ŭrad abvinavaciŭ u raspalvańni hvałtu na poŭdni krainy zrynutaha prezidenta i jaho svajakoŭ, jakija adrynuli hetaje abvinavačańnie.
Kab zachavać paradak padčas hałasavańnia ŭ niadzielu, časovy ŭrad pryciahnuŭ da pracy 8000 palicejskich i stolki ž dobraachvotnikaŭ. Roza Atunbajeva pajechała sa stalicy krainy Biškieka ŭ Oš, kab prahałasavać tam, u rehijonie, pakinutym prykładna 400 tysiačami ŭźbiekaŭ paśla niadaŭniaj uspyški hvałtu.
Prajekt Kanstytucyi nie vyrašaje prablemy etničnaha raskołu nacyi. Uźbieki składajuć kala 15% ad 5,5 młn nasielnictva krainy, i niekatoryja ź ich lideraŭ prapanavali zrabić uźbiekskuju movu dziaržaŭnaj naroŭni z kirhizskaj i rasijskaj. Hetaja prapanova nie była pryniataja da raspracoŭki 50 čalcami kanstytucyjnaj kamisii, siarod jakich pieravažajuć etničnyja kirhizy.
Tym nie mienš, mnohija ŭźbieki, jakija prahałasavali ŭ niadzielu, zajavili, što jany ŭchvalili prajekt Kanstytucyi ŭ nadziei, što jon ŭmacuje ŭładu ŭradu, jaki abaronić ich i pavialičyć vahu ichnych pradstaŭnikoŭ u parłamiencie.
«Zabiaśpiečańnie vybaru dla našaj krainy pavinna być kalektyŭnym pracesam», — kaža Nazir Mamatalijeŭ,
Bakyt Machmutaŭ, jaki žyvie ŭ Biškieku, zajaviŭ, što prahałasavaŭ «za», kab źmianić napramak raźvićcia krainy. «My pavinny pasprabavać parłamienckuju sistemu, tamu što mocnaja prezidenckaja ŭłada pracuje nie na nas», — skazaŭ jon.
Valancina Karavajeva, nastaŭnica rasijskaj movy ŭ siaredniaj škole ŭ Ošy, nie hałasavała. Jana vykazała šyroka raspaŭsiudžanuju aściarohu, što adsutnaść mocnaha prezidenta tolki pahoršyć sprečki pamiž kłanami i etničnymi hrupami.
«Što da parłamienckaj respubliki, ja nie mahu sabie ŭjavić, jak jana budzie pracavać u našaj krainie, — skazała jana. — Niaŭžo nie budzie bolš biesparadkaŭ?»
