Pačaŭsia treci kvalifikacyjny raŭnd Lihi Jeŭropy. Siensacyjny mahiloŭski «Dniapro» doma prymaŭ češski «Banik» z Astravy.

Biełarusy pa čarzie prajšli ałbanski «Łačy» i narviežski «Stabiek». A češskaja kamanda nie pakinuła šancaŭ hruzinskaj «VIT‑Džordžyi».

Pierad pačatkam hulni favarytami ŭsio ž ličyŭsia «Banik». Zrešty, «Dniapro» moh raźličvać na toje, što supiernik jaho niedaacenić. U niejkaj stupieni tak i atrymałasia.

U Mahilovie atrymaŭsia vydatny futbolny viečar. Trybuny stadyjona «Spartak» byli zapoŭnienyja amal całkam. Na trybunach navat była raściažka «Vierym. Možam. Pieramožam».

Nie skazać, kab u pieršym tajmie choć adna z kamand mieła pieravahu. Paŭmomanty ŭźnikali ŭ abodvuch varot. Čechi dziejničali dosyć žorstka.

Ščaślivaj ža dla biełarusaŭ stała 63‑iaja chvilina hulni. Paśla padačy vuhłavoha najbolš sprytnym u štrafnoj haściej byŭ Ihar Ziańkovič. Jon zabiŭ hoł ź miežaŭ varatarskaj — 1:0.

U astatni čas «Banik» sprabavaŭ adyhracca, ale abarona mahiloŭcaŭ była vydatnaj. Bolš hałoŭ zaŭziatary nie pabačyli. Zrešty, naŭrad ci ich heta mocna zasmuciła.

Pieramoha pakidaje mahiloŭcam dobryja šancy na praciah baraćby. Hulnia ŭ adkaz praz tydzień.

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj ananimna i kanfidencyjna?