Siońnia na hulańniach było (bajusia pamylicca, ale...) kala 1000 čałaviek. Ź ich niedzie 200-300 było namienkłatury/BRSM, astatnija pa "asnoŭnaj mecie" (dumaju nie mienš za 400-500).
Płošča była ačeplena turnikietami, ale ŭvachod volny, pa pierymietru tam-siam zvyčajnyja milicyjaniery. Ułady arhanizavali "mierapryjemstva" sa scenaj i atrakcyjonami dla dziaciej. Ale heta nie zaminała, naadvarot dapamahło pazbavicca strachu (byli pieršy raz, usioj siamjoj).
Udzielniki akcyi stajali trochi dalej ad sceny i pieravažna śpinami, čas ad času plaskali ŭ dałoni. Usie ŭsio razumieli. Dumaju akcyi sapraŭdy dapamahajuć ludziam pazbaŭlacca strachu i vykazvać svaju niazhodu ŭładam. Žyvie Biełaruś!
0
0
0
0
0
0
