Niabiesnaja paparać mandziusaka
Mandziusaka — japonskaja paparać-kvietka. Ale ćvicie jana nie ŭ vilhotnym zmročnym lesie, a na niabiosach. I daruje svajmu ščaślivamu naziralniku zahadkavuju mahčymaść usio astatniaje žyćcio paźbiahać zła ŭ svaich dziejach. Teatralnaja trupa «Mandziusaka» z radzimy niabiesnaj kraski haściavała ŭ Biełarusi pry kancy sakavika i na pačatku krasavika, vandrujučy pa samych zabrudžanych rajonach Mahiloŭščyny j Hamielščyny dy darujučy chvili radaści čarnobylskim dzietkam…
Staryja j małyja byli ŭ zachapleńni. Jany laskali ŭ dałoni, šyraka ŭśmichalisia dy časami piščeli z asałody. Redkija «darosłyja» nieparazumieła varočali hałovami, peŭna, sprabujučy ŭciamić, što dziejecca, ale nie zadavałasia… Tolki niepasrednaść razumieła chutkija słovy čužoj movy j sakavityja vobrazy čužoj plastyki. Dy j čamu čužoj? Chiba nie chapaje adnaho jmhnieńnia, kab praciaŭ dušu bol niečaha hora ci zakazytaŭ u hrudziach ahoń niečaj lubovi? Chiba nie adnym imhnieńniem uspychvaje źnička zachapleńnia abo ciažki ŭschlip rospačy? Chiba nie ŭ adnym kachańni asnova čałaviečaha žyćcia?..
Kachańnie… Jano — na ciažkich pajasach čaroŭnych kimano. Jano — na bliskučym lazie staroha samurajskaha miača. Jano — u samim źjaŭleńni «Mandziusaka» ŭ Biełarusi. I chiba nie jano ŭ takich padobnych na našyja malitvach, praśpiavanych trupaj teatra ŭ adsielenych vioskach Čačerščyny dy kala abiazbožanaj Safii ŭ Połacku?
…Raźjušany mienski zavuč daremna sprabavaŭ vycisnuć dziaciej z maleńkaj školnaj zały. Maŭlaŭ, dzieja skončanaja — usie na ŭroki, a jnačaj… Jahonyja «straškija» słovy patanali ŭ ciepłyni pavolnaj nieznajomaj muzyki. Dzieci źbilisia da samaje sceny dy prahna łavili žyvyja dziŭnyja słovy raźvitańnia j nieparazumiełyja hijerahlifičnyja rośpisy na prahramkach. Jak usio symbalična! Mižvoli ŭzhadaješ słovy tajamničaha vierša kiraŭnicy «Mandziusaka» Kijoe Fudzinaka :
Ścichła vichura…
Narešcie sabralisia znoŭ
Vašyja dušy.
Pa niebaschile sivym
Poŭnia, by čovien, płyvie.
Vosiem abłokaŭ
U miesiacovym śviatle —
Dobraja viestka!
Značycca, zmoha j bol
Chutka minie nazaŭždy.
Nieba adbitak
U lustry vaziornaj vady
Źlohku jskrycca.
Pieśnia błukaje praz noč,
Pieśnia z hłybiniaŭ dušy.
Hetaju nočču
Chaj Badchisatva Kannon
Serca raskryje,
Byccam by kielich sake,
Poŭnaje dziŭnaha snu.
Zdarycca moža —
Źniešniuju isnaść svaju
Jon pieratvoryć
Słovam u viecier abo
Kvietak ahnisty dzirvan.
Vodaru leki
Cicha abhornuć tvajo
Zmohłaje cieła.
Zmoŭkni j prahna hladzi
Taniec niabiesnych krasuń.
Andrej Zacharanka
Kamientary