Pamior Hienrych Vahnier

 

Ranicoj 15 lipienia pajšoŭ z žyćcia kampazytar Hienrych Vahnier – adzin z apošnich mahikanaŭ klasyčnaha biełaruskaha symfanizmu. Astatnija miesiacy jon chvareŭ: sasudy mozhu ŭrešcie nia vytrymali taho vielizarnaha napružańnia, u jakim kampazytar žyŭ mnohija dziesiacihodździ. «Ja – ščaślivy čałaviek», – kazaŭ jon pra siabie ŭ šmatlikich interviju i, moža, mieŭ racyju. Nia kožnamu varšaŭskamu habreju ŭ 1939 hodzie paščaściła ŭciačy z krainy pierad samym nadychodam niemcaŭ. Chaj samomu, a nia razam ź siamjoj, chaj u balšavickuju Rasieju, a nie ŭ Ameryku – ale vyžyć i da apošniaj chviliny pamiatać pra tych, chto nazaŭždy zastaŭsia ŭ varšaŭskim pieradmieści Žyrardaŭ.

Nia treba dumać, što radzima praletarskaha internacyjanalizmu była asabliva vietłaj da habrejskich uciekačoŭ z Polščy. Nie ź vialikaj jejnaje łaski siamnaccacihadovy junak, jaki, pavodle jahonych sobskich pryznańniaŭ, nia ŭmieŭ ničoha, akramia jak ihrać na rajali, ledź nie adrazu pa pierachodzie miažy trapiŭ u pracoŭny lahier. Dobra što nie ŭ Sibir, a ŭ Paleśsie – ciahać špały na budoŭli čyhunki.

I tutaka jamu znoŭ paščaściła – aficer NKVD, vypadkova pačuŭšy jahonuju ihru, skazaŭ: «Chłopča, tabie treba ŭ Mazyr, u muzyčnuju škołu». Ci moh sabie ŭjavić toj nie pa čynie razumny aficer, što habrejski chłapiec, zusim niepiśmienny pa-rasiejsku i nia nadta ŭčepisty ŭ ciahańni špałaŭ, try hady pravučyŭsia na fartepijannym fakultecie Varšaŭskaj kanservatoryi ŭ tahačasnaha rektara, słaŭnaha prafesara Źbihnieva Dževieckaha? Toj Dževiecki byŭ fihuraju nadta jaskravaj: zasnavalnik i pieršy staršynia Polskaha tavarystva sučasnaj muzyki, vybitny vykanaŭca tvoraŭ Šymanoŭskaha i Karłoviča, bujny znaŭca Šapena, adzin z baćkoŭ-fundataraŭ mižnarodnaha šapenaŭskaha konkursu, vychavalnik piaci šapenaŭskich laŭreataŭ, u tym liku Haliny Černy-Stefanskaj… U takoha nastaŭnika šmat čaho možna było navučycca. Ale ŭ lahiery, na raźbitym, razładžanym pijaninie ci možna było jhrać Šapena ci Šymanoŭskaha? Na ščaście, u maładoha muzyki šče ź dziciačych hadoŭ byŭ nazapašany ahromnisty repertuar estradnych melodyjaŭ, zapazyčanych u baćki i staranna padabranych na słych. Matus Vahnier zarablaŭ na chleb, ihrajučy na skrypcy ŭ kinateatry – u nievialičkim arkiestry, što supravadžaŭ pakazy niamych filmaŭ. Bieźlič hetkich arkiestraŭ była i ŭ Biełarusi, chiba što repertuar u ich byŭ krychu inšy. Napeŭna, aficer paprasiŭ pijanista zajhrać niešta «r-r-revalucyjnaje» i dahetul jamu (pijanistu) całkam nieznajomaje. A toj uchapiŭ melodyju «z hołasu» i ŭmomant zajhraŭ jaje z usimi azdobami, jakija padkazała jamu jahonaje niaŭrymślivaje ŭjaŭleńnie. Ci dziŭna, što hetkaja vidavočnaja prajava muzyčnaha talentu ŭraziła navat aficera NKVD?

Z dapamohaju lahiernaha načalstva małady muzyka chutka apynuŭsia ŭ Mazyry, a adtul dastaŭsia ŭ Miensk, u kanservatoryju. Tut, akramia jaho, vučylisia j inšyja habrejskija ŭciekačy z Polščy: budučy lider biełaruskaj kampazytarskaj škoły Leŭ Abielijovič (na dziesiać hadoŭ starejšy, jon vučyŭsia ŭ Dževieckaha razam z Vahnieram i adnačasova naviedvaŭ klasu kampazycyi), nadzvyčaj adorany Majsiej Vajnbierh (paźniej jon pierajechaŭ u Maskvu i tam staŭsia adnym z najvydatniejšych savieckich kampazytaraŭ), Ryšard Sialicki (paśla vajny jon viarnuŭsia ŭ Varšavu i zrabiŭ karjeru na sačynieńni estradnaj muzyki), Eta Tyrmand (pieršaja kabieta-kampazytarka ŭ Biełarusi i adna ź pieršych u SSSR)… A nieŭzabavie znoŭ vajna, evakuacyja, tadžycki horad Stalinabad (ciapier Dušanbe), potym frantavy teatar, dzie kiraŭnikom byŭ taksama habrej, budučy artyst Maskoŭskaha teatru satyry Hieorhi Mienhlet. Šmat frantavych šlachoŭ prajšoŭ z hetym teatram Hienrych Vahnier, akampanujučy na akardyjonie aktorskim śpievam i tancam; adno ščaście, što niamieckija fuhasy pralatali mima.

A potym vajna skončyłasia, i Vahnier viarnuŭsia ŭ Miensk. Čamu nie ŭ Varšavu? Ja nikoli nie razmaŭlała ź im na hetuju temu, ale šmat hutaryła z Etaj Tyrmand, jakaja taksama źviazała svaje žyćcio ź Biełarusiaj. Nadta žyvyja byli ŭspaminy pra polski antysemityzm napiaredadni hitleraŭska-stalinskaha našeścia; nadta baluča adčuvałasia strata cełaj siamji – najbližejšych svajakoŭ i kachanych; niemahčyma było ŭjavić siabie žyćcio na raniejšym miescy biez matuli, bratoŭ, siaścior, što stalisia achviarami fašystoŭskaha hienacydu. U Miensku možna było raspačać usio adnova. Nieŭzabavie adčyniłasia kanservatoryja, i Vahnier znoŭ staŭ naviedvać fartepijannuju klasu dacenta Ryhora Šeršeŭskaha – vypusknika picierskaj kanservatoryi i vydatnaha znaŭcy niamieckaha muzyčnaha ramantyzmu. Razam z nastaŭnikam jany spali ŭ kansiervatoryi pad rajalem. A ažanilisia amal u adzin čas. Vahnier uziaŭ dačku słavutych aktoraŭ Lidzii Ržeckaj i Lavona Rachlenki (paźniej jany aboje stalisia narodnymi artystami SSSR). Tak – praz kachańnie i šlub – Vahnier nieŭzvažna dla sabie pačuŭsia arhaničnaj častkaju biełaruskaj pavajennaj elity. U 1948 hodzie jon skončyŭ kanservatoryju jak pijanist, a jašče praz šeść hadoŭ atrymaŭ dyplom kampazytara. Jahonym nastaŭnikam byŭ małady – ledź sarakahadovy – patryjarch biełaruskaj kampazytarskaj škoły, «usieahulny muzyčny baćka» Anatol Bahatyroŭ, jakomu Boh padaravaŭ doŭhaje i pryhožaje žyćcio, ale ŭzamien prymusiŭ jaho adpakutavać mnostva śmiarcioŭ svaich ulubionych vučniaŭ.

Tak, ciaham apošnich hadoŭ pajšło z žyćcia niekalki najvydatniejšych našych kampazytaraŭ. Zahinuŭ pad kalosami «krutoha» aŭtamabilu talenavity Ŭładzimier Sołtan – tvorca «Dzikaha palavańnia karala Stacha» i «Pani Jadvihi». Paśla doŭhich i pakutlivych chvarobaŭ pamiorli Ŭładzimier Ałoŭnikaŭ i Jaŭhien Hlebaŭ; iznoŭ ža zabojcaju byŭ ateraskleroz. Zusim niadaŭnaja strata – Uładzimier Damaracki, što stvaraŭ vielmi pryvabnyja symfonii na džazavym materyjale. Hinuć ludzi ŭpeŭnienyja ŭ sabie, plonnyja ŭ tvorčaj pracy, karanavanyja pośpiecham i šanavanyja miž hramadoj.

Takim byŭ i Hienrych Vahnier. Za 78 hadoŭ žyćcia jon vydaŭ nieźličonuju kolkaść tvoraŭ u samych roznych muzyčnych žanrach. U junactvie jon pisaŭ pieravažna pieśni, u stałyja hady – symfonii, aratoryi, kancerty dla roznych instrumentaŭ z arkiestram, opery i balety, nie biaz pośpiechu namahajučysia spałučyć svaju pryrodnuju ciahu da eksperymentu i žorstkija patrabavańni sacyjalnaha zakazu. Časam hetyja čyńniki supadali, i tady atrymoŭvalisia šedeŭry, nakštałt aratoryi «Viečna žyvyja» (1959), z choram, što śpiavaje biez słovaŭ – kamernaje, ale adnačasova manumentalnaje. Mienavita Vahnier napisaŭ pieršuju (i, mahčyma, adzinuju) biełaruskuju teleoperu «Ranak» pavodle paemy Arkadzia Kulašova «Pieśnia ab słaŭnym pachodzie». Čałaviek vialikaha rozumu i hustu, jon časam nia hrebavaŭ nadta prymityŭnymi tekstami pra Lenina i partyju i navat tekstami Eduarda Skobieleva. Nia vielmi ŭdałymi byli j teksty A.Volskaha z aratoryi «Zory Kastryčnika» (ci, jak jašče jaje nazyvali, «Oda Kastryčniku»), za jakuju kampazytar u 1986 hodzie atrymaŭ Dziaržaŭnuju premiju BSSR. Taja aratoryja była, tak by mović, «dziciačaj», i śpiavaŭ jaje Ŭzorny dziciačy chor mastackaj škoły-internatu imia I.Achremčyka. Adnoj z salistak była Lena Šuškievič – dačka budučaha staršyni Viarchoŭnaha Savietu, što paźniej taksama stałasia kampazytarkaju.

Adnak najbujniejšyja dasiahnieńni Vahniera jak tvorcy byli źviazanyja amal vyklučna z «čystaju», symfaničnaju i instrumentalnaju muzykaj. Sioleta pad čas mižnarodnaha konkursu pijanistaŭ «Miensk-2000» ledź nie pałova biełaruskich udzielnikaŭ vybrała dla vykanańnia ŭryŭki ź jahonaj arkiestravaj siuity «Paśla balu» ŭ pierakładzie dla fartepijana Ihara Ałoŭnikava. Darečy, mienavita Ałoŭnikaŭ razam ź pijanistkaj Natallaj Taščylinaj kaliści biespadobna ihraŭ vahnieraŭski Kancert dla dźviuch fartepijana z arkiestram – jaskravuju i viasiołuju pjesu z elementami džazu, jakaja zaŭždy sparadžała ŭva mnie całkam asablivy, uźniosły nastroj.

I treba skazać, što ŭ svaich dačynieńniach da Vahniera kamunistyčnaja dziaržava nikoli nia žmyndziłasia na adznaki chvały; jak i jon sam nia žmyndziŭsia ŭ vyrazach svajoj udziačnaści za prytułak i padtrymku, za mahčymaść žyć i tvaryć – až da piaredadnia referendumu 1996 hodu. Jahonaja sobskaja muzyka była dla jaho sensam žyćcia – rysa charaktaru mo niezrazumiełaja dla maralistaŭ, ale całkam naturalnaja dla sapraŭdnaha prafesijanała. I ŭ hetym sensie ŭsio składvałasia dla jaho vielmi ščaśliva: ledź nia ŭsie jahonyja partytury, stvoranyja da 1991 hodu, byli nadrukavanyja ŭ najlepšych savieckich vydaviectvach, u Maskvie i Leninhradzie; jany hučali ŭ šmatlikich aŭtarskich kancertach, u daskanałych vykanańniach; Dziaržaŭny teatar opery i baletu ź vialikim zadavalnieńniem staviŭ jahonyja najnoŭšyja teatralnyja tvory, a opera «Ściažynaju žyćcia» pavodle apovieści Vasila Bykava «Voŭčaja zhraja» była pastaŭlenaja ŭ Maskvie, u Bolšom tieatrie. Pra tvorčaść Vahniera pisalisia knižki i navukovyja artykuły, hazety achvotna raspaviadali pra jahonyja premjery… I navat paśla 1991 hodu, kali dziaržava stała mienš kłapacicca pra kampazytaraŭ, jahonyja tvory bolš ci mienš rehularna vykonvalisia ŭ kancertach, chacia i biez byłoha rozhałasu.

A ciapier jon pamior, i ŭsie my źbiadnieli.

Julija Andrejeva


Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0