kazki žyćcia
Siemki ŭ pierachodach
Poźni viečar. Viartajusia z pracy. Hetak nia chočacca spuskacca ŭniz u padziemny pierachod. Sklapieńnie chałodnaje j hułkaje, padobnaje da vialikaha pavuka z šaściu łapami — vuzkimi vychadami navierch u roznyja baki… Potym pavuk źnikaje i ja apynajusia ŭ siaredzinie vialikaj zali ź biełaha marmuru. Tut, la kalonaŭ, što padtrymlivajuć pa centry jejnuju stol, stajać čatyry handlarki siemkami — čatyry karyjatydy. Bo jak inačaj nazvać hetych hieraičnych žančynaŭ, jakija ŭ taki ciomny, niespryjalny čas na svaich plačach trymajuć siamiejnuju ekanomiku, viedučy svoj maleńki, niebiaśpiečny, archaičny biznes?..
Hadoŭ 10—15 tamu siemki ŭ nas pradavalisia paŭsiudna: u pierachodach, la kramaŭ, na vakzałach. Kišeni dziaciej i moładzi byli zaśmiečanyja łomkaj čornaj łuzhoj padsmažanych siemak. Byvała, idzie jakaja maładzica — usia ź siabie! — z załatymi ŭpryhožańniami, niby arystakratka… i pa-prostamu łuzhaje siemki… Mała chto zvažaŭ, što pry hetym łuzhańni my smaktali palcy. Jak małyja dzieci.
Rasiejski “Encyklapedyčny słoŭnik” XIX st. vyznačyŭ siemki jak “tanny narodny łasunak”. O! Heta byŭ element kultury! Siemki, bałałajka, harmonik, “častuški”, čaromcha i bez… Narod adčuvaŭ siabie “dziciom” ci “niedarostkam” za baciuchnam-carom…
Moj dziesiacihadovy plamieńnik z Ryhi, jaki pryjaždžaŭ u Miensk na letnija kanikuły, tak i nia zdoleŭ pałasavacca siemkami — nie znajšoŭ u prodažy łuzanych, u pakieciku, da jakich pryvyk. Siemki — indykatary pierachodu…
A radzima słaniečnikaŭ — Paŭnočnaja Ameryka z Meksykaju (tam ich 50 vidaŭ). Heta raślina-voin, Kvietka Sonca. Naša kvietka.
Ludka Silnova
Kamientary