Słova «siaredni» nie abaviazkova aznačaje šery ci biezabličny. Časopis «Time» u bijahrafii 40-ha prezydenta ZŠA ŭžyvaje hety epitet trojčy. Ronald Rejhan naradziŭsia na Siarednim Zachadzie, u palitycy adstojvaŭ intaresy siaredniaje klasy i ŭ vačoch vybarcaŭ byŭ typovym siarednim amerykancam. Možna jašče dadać, što Rejhan byŭ davoli siarednim aktoram u kino. Ale hetaha nijak nia skažaš pra jahonaje aktorstva na suśvietnaj palityčnaj scenie.
Cikava, što baćka Rejhana byŭ pavodle pierakanańniaŭ demakratam. Rejhan spačatku taksama sympatyzavaŭ demakratam, ale prasłaviŭsia jak adzin z najbolš vybitnych respublikancaŭ u historyi ZŠA.
U hady «vialikaj depresii» Ronald zarablaŭ 100 dalaraŭ za tydzień u jakaści spartovaha kamentatara na radyjostancyi «Who». Kali jon zdymaŭsia ŭ kino — čaściej za ŭsio ŭ rolach kaŭbojaŭ, — jahony zarobak u siarednim składaŭ 3500 dalaraŭ. Heta było nia tak i šmat, navat na tyja časy. Ničoha dziŭnaha, što Rejhan apynuŭsia ŭ šerahu prafsajuznych aktyvistaŭ, abaroncaŭ pravoŭ šarahovych kinaaktoraŭ. Hety fakt, praŭda, nijak nie paŭpłyvaŭ u budučyni na rašeńnie prezydenta Rejhana razahnać prafsajuz avijadyspetčaraŭ, jaki sprabavaŭ arhanizavać strajk u nacyjanalnych aeraportach. Jon pravodziŭ u žyćcio palityku skaračeńnia padatkaŭ i adnačasova — skaračeńnia dziaržaŭnaj padtrymki peŭnych katehoryjaŭ nasielnictva. Takaja palityka atrymała nazvu «rejhanomiki».
Poŭny varyjant artukułu čytajcie ŭ hazecie "Naša Niva"
Vital Taras
