Pakaz dakumentalnaha filmu Viktara Korzuna «Vasil Bykaŭ. Viartańnie» adbyŭsia ŭ dzień śmierci piśmieńnika 22 červienia ŭ Biełaruskim PEN-Pentry.

U 23-chvilinnaj stužcy — daŭžeznaja čarha na raźvitańnie z Bykavym, žałobnaje bieł-čyrvona-biełaje šeście pa praspekcie Skaryny. A za kadram — «Mahutny Boža» i hołas samoha piśmieńnika: Bykaŭ razvažaje pra svabodu čałavieka i narodu, pra nacyjanalnaje. «Kožny čałaviek naradžajecca svabodnym», — raz ad razu paŭtaraje piśmieńnik. I daje žorstkuju samacharaktarystyku: «Ja pesymist, jaki choča być abvierhnutym — ci žyćciom, ci historyjaj, ci apanentam». Interviju było ŭziataje jašče ŭ 1997—1998 h., paśla vychadu knihi «Ściana», hrošy na jakuju sabrali čytačy hazety «Naša Niva», i pierad vymušanym adjezdam u Finlandyju. Ale ŭ film jano lehła nastolki ŭdała, što hledačy paśla pakazu pytalisia, ci nie apošniaje heta bykaŭskaje interviju.

«My ničoha nie rabili admysłova: sam materyjał padkazvaŭ usio. Navat ideja filmu naradziłasia spantanna — umoŭna kažučy, za myćciom posudu. Ja ničoha specyjalna nie zadumvaŭ. Film žyŭ sam pa sabie i padkazvaŭ, jakija kadry treba stavić, a jakija — nie», — kaža V.Korzun.

Poŭny varyjant artykułu hladzicie ŭ hazecie "Naša Niva".

Arkadź Šanski

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0