Kurort, jaki eŭrapieizujecca ŭ vas na vačach. Piša Siarhiej Chareŭski. Repartaž i fotazdymki.
Adžaryja, ci Adžara, jak nazyvajuć toj kraj sami jaje žychary — vyklučeńnie z praviłaŭ. To bok vyklučeńnie z našych ujaŭleńniaŭ pra Kaŭkaz. Adharodžanaja z troch bakoŭ vysačeznymi harami Małoha Kaŭkazu, a z čaćviertaha boku — moram, Adžara — samaje ciopłaje miesca ŭ hetych šyrotach u śviecie. Navat zimoju pavietra tut blizu + 10. A ŭletku blizu + 30. Temperatura j atmasferny cisk mała vahajecca navat unačy. Nieabsiažnyja cytrusavyja sady j eŭkaliptavyja prysady hetak nasyčajuć pavietra, što dychajecca tut, jak u vialikim inhalatary. Jość tut i ŭnikalnyja plažy Supsy, z mahnetytavym piaskom… Za savieckich časoŭ siudy štoleta pryjaždžała pad miljon (!) ludziej…
Subtropiki i śniežnyja viaršyni
Ale hetym razam ja daznaŭsia, što ŭ tutejšych hornych rajonach, što składajuć dźvie traciny terytoryi Adžary, śnieh lažyć ažno siem miesiacaŭ! A staryja eŭkaliptavyja prysady byli zakładzienyja tut, kab zmahacca z bukietam chvarobaŭ, na jakija pakutavali žychary prybiarežnych rajonaŭ, što byli sucelnaju malaryjnaju bahnaju jašče sto hadoŭ tamu. I ŭvieś hety klimatyčny cud — stvorany rukami. I da siońnia rajon miastečka Čakvi ličycca adnym z samych vilhotnych miescaŭ planety, dzie ŭ pačatku XX st. adzin kitajski navukoviec upieršyniu ŭ tahačasnaj Rasiejskaj imperyi raźvioŭ novyja hatunki čaju, dziela čaho byli pryviezienyja rabotniki z… Hrecyi. A tutejšaje niekranutaje bałota Ispani ŭniesienaje ŭ śpis suśvietnaje spadčyny.
Jaho možna ŭbačyć prosta ź ciahnika, kali jon pavaročvaje, narešcie, u bok mora. U dryhotkaj vilhotnaj smuzie raźlahajecca nieprałaznaja bahnistaja masa, što žyvie svaim słotnym žyćciom, niby aki¬ian Salarysu.
Paśla za vaknom źjavicca zakinuty staražytny horad Pietra, na vysokaj paŭvyśpie nad moram, la miastečka Cychisdzyry. Niekali tut sychodzilisia šlachi z Kaŭkazu ŭ Bizantyju.
Da niadaŭniaha času ŭvachod siudy byŭ zabaronieny. Jak i ŭ balšyniu inšych kutkoŭ Adžary.
Pry kancy 1980‑ch mianie ź siabrami raźviarnuli na vyjeździe z Batumi. Dźvie traciny aŭtanomnaj respubliki byli nahłucha zakrytyja ad śvietu — pamiežnaja zona. Mižvoli zhadałasia tut, jak u 1930 hodzie adsiul imknuŭsia prabracca ŭ volny śviet Aleś Zmahar, uciokšy ź Miensku.
Chiełvačaurski, Kiedzki, Chułojski j Šuachieŭski rajony tolki ciapier adkrylisia dla haściej.
«Tut rasiejec stajaŭ! Šlahbaŭm byŭ. A ŭ mianie tam baćki pachavanyja», — z horyčču raspaviadaje vypadkovy spadarožnik. Nielha było siudy patrapić biez specdazvołu navat z batumskaj prapiskaju. Ciapier možna.
Pieršyja hości
Haścinnaść prostych ludziej u hetych małaludnych i čystych miaścinach prosta začaroŭvaje. U rajcentry Kieda na 800 damoŭ 80 kramaŭ… Zapytaŭsia ŭ pieršaha maładoha čałavieka ŭ formie mytnika, jaki byŭ nam spadarožnikam ad Batumi, dzie tut možna padjeści… «U mianie!» — adkazaŭ jon. Praz paŭhadziny my ŭžo sia¬dzieli za vialikim stałom, razhladali siamiejnyja albomy. Baćkoŭskaja kvatera našaha znajomca napaŭniałasia ludźmi. Takija hości, jak my, tut jašče vialikaje dziva. «Aksana! Tut da nas tvaje ziemlaki ź Biełarusi pryjechali!» Aksana akazałasia staroj ukrainkaju z‑pad Adesy: «Jak ja budu havaryć pa‑ŭkrainsku, vy ž usio zrazumiejecie?» Pryjšła j staraja rasiejskaja kabietka Lena ź jarka‑błakitnymi vačyma. «Nie škadujecie,— spytaŭsia,— što siudy pierajechali?»
«60 hadoŭ nie škadavali, a ciapier užo što havaryć…»
Staryja, Aksana ź Lenaju, šparka havorać pa‑hruzinsku, mižsobku ŭ tym liku…
Pałova ludziej nie havora pa‑rasiejsku naahuł.
Ahulny śmiech vyklikała sproba pierakłaści majo proźvišča na hruzinskuju: «Chare» — muž karovy! Byk!»
Hory zialonym muram schililisia nad miastečkam. Mašynaŭ tut mała. Sipiać pyrskami porstkija reki.
U rajcentry Kieda jość vydatny etnahrafičny muzej, vialiki prydarožny kryž, pomnik ziemlakam, jakija nie viarnulisia z apošniaje vajny, i memaryjał zabitym savieckimi amonaŭcami 9 krasavika 1989 hodu ŭ Tbilisi 16 junakam‑patryjotam.
Miačety nie dla čužych
A voś dzie ŭ Kiedzie miačet, urešcie, tak i nie pakazali… Maŭlaŭ, tudy tolki staryja chodziać. «Siarhiej — rasiejskaje imia. A ŭ mianie hruzinskaje — Achmet!» — kaža stary inžyner‑elektryk na HES u Machunceci.
Jon taksama paŭtaryŭ školnyja iściny, zavučanyja za partaju, pra spradviečnuju pravasłaŭnuju vieru. Tolki paśla, zachapiŭšysia, spadar Achmet raspavioŭ, što ŭ jahonym rodnym hornym siale miačet pryhožy, staražytny…
Adžary — pieravažna musulmanie. Ale nie imknucca hetaha afišavać. Staŭleńnie da viery tut supiarečlivaje. Tut, pavodle chryścijanskaje tradycyi, u staražytnym horadzie‑krepaści pachavany evanhielist Matviej… Ale j isłam u Adžaru patrapiŭ raniej, čym kudy na Kaŭkaz. Ciapier staŭleńnie da isłamu ŭ Adžary nahadvaje staŭleńnie da hreka‑katalicyzmu ŭ Biełarusi. Z adnaho boku, z savieckich časoŭ, u školnych padručnikach rola isłamu ŭ historyi Hruzii traktujecca nehatyŭna j praduziata. Rychtyk jak u našych savieckich padručnikach rola Unii. A ź inšaha boku, isłam u VIII st. viarnuŭ siudy antyčnuju spadčynu, filazofiju, astranomiju, paeziju j prynios samyja pieradavyja na toj čas technalohii vytvorčaści j dojlidztva.
Usie zhodnyja, što ŭschodniaje chryścijanstva — samaja staražytnaja viera hruzinaŭ, ad II st., dla Rekankisty j złučeńnia krainy nacyjanalnaja hruzinskaja carkva była vyklučna važnym čyńnikam, dziakujučy jakomu acaleła j mova j piśmiennaść i sam nacyjanalny duch, ale paźniej isłam viarnuŭsia ŭ Adžaru j ad XVI stahodździa tut panavaŭ, što zusim nie zaškodziła adžaram zachavać svaju hruzinskaść.
Zabraŭšysia ŭ hornuju viosku, sieŭ pahutaryć z kupkaj tamtejšych mechanizataraŭ. «A dzie ŭ Vas tut miačet?» — pytajusia. Maje surazmoŭcy na chvilinu prymoŭkli, ździŭlena razhladajučy mianie. «A Vy znajomyja z našymi tradycyjami… Nu, tam u nas tolki staryja ciapier». Iznoŭ žadańnia ŭpuścić u svoj śviet tubylcy nia vyjavili, prapanavaŭšy pajści lepiej za stoł. Nu choć by kavy papić!
Ciapierašniaja ŭłada śviadoma chavaje isłamskaść Adžary. Vy nia znojdziecie infarmacyi pra tutejšyja miačety ni na turystyčnych mapach, ni ŭ bukletach… Choć pra chryścijanskija cerkvy, navat pra samyja niaznačnyja, tolki što zbudavanyja, abaviazkova jość ukazańni. Z adnaho boku, pamknieńnie Hruzii zamacavać svaju identyčnaść na miažy ź vializarnaj Turcyjaj, całkam zrazumiełaje, ale ź inšaha — heta stvaraje kompleksy.
Na pytańnie, ci Vy adžar, siońnia možna pačuć: «Nie! Ja chryścijanin!»… Adnak śvininy ŭ restaracyjach pa‑raniejšamu nia znojdzieš.
Letaś była stvoranaja Musulmanskaja demakratyčnaja partyja Hruzii, što maje baranić pravy mianšyniaŭ, što vy¬znajuć isłam. Pavodle ichnych, nieaficyjnych, acenak, takich u hetaj krainie kožny čaćvierty.
Ciopły chleb
Nieadjemnaja častka racyjonu ŭ Adžaryi — ciopły chleb, chałodnaja vada j hornaje pavietra. Skažu ščyra, ja dobra schudnieŭ za čas svajho padarožža. Ježa ŭ Adžary vielmi smačnaja, ale… lohkaja. Pikantny syr — niatłusty, sałata — va ŭłasnym saku, chleb — prasnak… Ni tłušču, ni śmiatany, ni masła… Ale łazić pa harach, kupacca ŭ mory ci vadaspadach usio adno davodziłasia.
Stoł pad vadaspadam
Voś hetak prybłukaŭ pad vadaspad, što ŭ lesie, na kraju miastečka Machunceci, a tam čakaŭ… nakryty stoł: vino, kry¬ničnaja vada, chleb, zialeniva. Na čyściutkim abrusie talerki, šklanki, zbany. Niejki son. Adpačyŭ dy pajšoŭ šukać, kamu dziakavać. U vyniku paznajomiŭsia z tuzinam ludziej. Pačuŭ tuzin historyjaŭ. Chto stavić toj stoł, nie razabraŭsia. Ale serca napoŭniłasia zabytymi j pryhožymi pačućciami. Jak u junactvie.
Pieršyja tosty ŭ Adžaryi zaŭsiody «Za Boha i za mir». Tosty tut na dziva pryhožyja j cikavyja. Vychodziać cełyja prypavieści.
Darečy skazać, za dva tydni nam nie sustrelisia pjanyja ludzi na vulicach. Nidzie j nikoli nichto tut nia budzie pić z rylca na vačach u ludziej. Dziasiatki tysiačaŭ ćviarozych maładych ludziej pa viečarach tančać, hulajuć u baskietboł ci futboł, kupajucca ŭ mory, miłujucca na zalitych ahniami batumskich bulvarach pad šatami mahnolijaŭ.
Unikalnyja viny
Za stahodździ asmanskaha panavańnia hruziny‑adžary, chavajučy ad isłamskich uładaŭ svoj vinahrad u hornych lasach, dasiahnuli vybitnych vynikaŭ. Admietnaść tutejšaha vinahradarstva — vysotnyja placistyja hatunki łazy. U Adžaryi raście tuzin tutejšych hatunkaŭ vinahradu, što nie rastuć bolš nidzie: čchvery, miekrenčchi, cchenis dzudzu, broła, sacury, charystvała… Honaram tutejšych vinarobaŭ jość Kiedzki vinzavod, dzie vyrablajuć šedeŭr «Kiedzki colikaury», ź dziŭnym vodaram ružaŭ. Tutsama vyrablajuć unikalnaje vino z tutejšaha hatunku čchavery. Horcy ličać jaho lekavym i pjuć pa kaŭtku. Za savieckich časoŭ pra tutejšyja viny viedali adzinki. Ciapier ich zmoža acanić kožny. Chto dabiarecca ŭ tyja dalokija hory…
Kuchnia ŭ Adžaryi, aproč ahulna¬hruzinskich brendaŭ, kštałtam vostraha, duchmianaha supa‑charčo, piaščotnaha sacyvi (zaliŭnoha z arechaŭ i kurynaha miasa), sačystych chinkali, maje šmat re¬hijanalnych admietnaściaŭ. Heta, pieradusim, adžarski chačapury ź viaskovaje piečy — pyšny piroh z syram, viarškami j jaječniaj, uśmiatku ŭ siaredzinie. Jeści heta videlcam niemahčyma, tolki rukami… A taksama barano z zapiečanaha syra, małaka j jajkaŭ. I ačma — słajony piroh z dvuma hatunkami syru j hałuškami.
Porta franka
Batumi pieraŭtvaryŭsia ŭ vitrynu Hruzii. Puścili ŭ pavietra ŭsio, što nahadvała tut pra savieckaść: vializarnyja šeryja sparudy hatelu «Medeja» i vajskovaha špitalu, što zajmaje vialiki kvartał prosta ŭ centry horadu, pomniki Leninu j Stalinu dy drabniejšym katam. A voś dom‑muzej Stalina pakinuli, dziela histaryčnaje praŭdzivaści. Tolki ciapier u Batumi jość i muzej Alfreda Nobela, jaki mieŭ tut ofis. Dy jašče tuzin vydatnych muzejaŭ i halerejaŭ. Chočaš pahladzieć škilet kita ci karcinu Pirasmani, unikalnuju antyčnuju kieramiku, što vyłavili ŭ tutejšych vodach — kali łaska!
Adzin z samych cikavych muzejaŭ — muzej dojlidztva Adžaryi pad adkrytym niebam. Tut, u padśvietlenych šklanych skryniach, jak u akvaryjumach, vystaŭlenyja makiety samych admietnych sparudaŭ tutejšych rehijonaŭ… Hledziačy na draŭlanyja sanki, pad palmaju, pryhadvaješ kalarytnyja raspoviedy horcaŭ pra svoj śniežny kraj…
Ciapier na kraju horada rasčyščanyja ruiny krepaści Tamarcyschie, što była ŭźviedzienaja tut u Ch st….
Paśla biaskoncaje źmieny ŭładaŭ u 1878 h. Batum dałučyli da Rasiei.
Horad imkliva vyras, dziakujučy bakins¬kaj nafcie. Mienavita z Batuma naftu z Baku vyvozili na ekspart. Dziela ažyŭleńnia bieśpieraškodnaha handlu tut isnavaŭ režym porto‑franco. To bok Batum mieŭ prava biazmytnaha ŭvozu i vyvazu tavaraŭ. Hledziačy na tutejšyja pałacy j chramy, heta možna lohka ŭjavić. Tut dziejničali konsulstvy asnoŭnych eŭrapiejskich dziaržavaŭ. I hetaja naŭprostaja eŭrapieizacyja nie prajšła marna. Da siońnia tut dziejničaje słavuty teatar, universytet, akijanaryjum, stary cyrk, staraśvieckija restarany j kaviarni.
Staradaŭni bulvar, zakładzieny francuzami ŭ XIX st., da siońnia spraŭna słužyć. Dziejuć i słavutyja niekali tytuniovaja, čajnaja i… kafeinavaja fabryki. Pamknieńnie być eŭrapiejcami tut ahulnaje. Niechta vyviešvaje ściah Eŭraźviazu (časam i nad dziaržaŭnymi ŭstanovami), niechta padkreślena palić francuskija cyharety, a niechta pierapiavaje italjanskija šlahiery.
Batumcy źbierahajuć kožnuju drabnostku svajoj historyi: ad starych čyhunnych parenčaŭ da memaryjalnych savieckich tablicaŭ dziejačam kultury. Na damach, dzie ŭ 1918‑1921 hadach byli kansulaty Estonii, Ukrainy, Aŭstryi, ciapier źmieščanyja memaryjalnyja tablicy. Hetak histaryčnaja pamiać stanovicca častkaju kalektyŭnaje śviadomaści. Tak, hruziny adčuvajuć siabie eŭrapiejcami!
Maleńkaja Eŭropa
I niešta pačynaje mianiacca. Tam, dzie była savieckaja avijabaza — ciapier šykoŭny naviutki aeraport. Za turkami śpiašajucca armianskija, hreckija, izrailskija investary. Tolki kazachstanskija investycyi ŭ Adžaryju u 2004‑2005 hodzie skłali 30 młn dalaraŭ, u 2006 — 200 młn!
Va ŭtulnaj litaraturnaj kaviarni «Literataruli» zamaŭlajem duchmianuju kavu pa‑turecku j šklanku vady sa ldom. Za vaknom dušnaja paŭdniovaja noč, što husta patychaje eŭkaliptami, limonami j moram. U kaviarni‑kniharni — prachałoda. Čałaviek, ź jakim havorym, słuchaje ŭvažliva j dobrazyčliva… Prynios kavy. Spytaŭ, ci dobraja. «A jakija ŭ vas siońnia deserty?» «Nia viedaju, užo noč… A ja pijanist tut»,— adkazaŭ jon i sieŭ za pijanina. Pjučy duchmianuju hustuju kavu, zhatavanuju batumskim pijanitam, razhladajučy bukinistyčnyja knihi na ŭsich movach, dumajecca nie pra palityku ci historyju kultury. I nie pra kłopat, što čakaje nas u dalokim paŭnočnym rodnym krai… Dumajecca zusim pra inšaje…
Kamientary