Adkazvajučy na pytańnie telekanała « Doždž» pra vysokapastaŭlenych uciekačoŭ, jakija chavajucca na terytoryi Biełarusi, Alaksandr Łukašenka adznačyŭ, što Ksienija Sabčak całkam dezinfarmavanaja ŭ hetym pytańni.
«Tak, ja adhuknuŭsia na prośbu Bakijeva, kali jaho usio prosta kinuli, jon byŭ u biahach na poŭdni Kazachstana ź dzietkami i žonkaj na rukach… ja jamu patelefanavaŭ. Jon zapłakaŭ i skazaŭ, što, Saša, ty mnie nikoli nie byŭ siabram, ale ja siońnia ŭ lesie ź dziećmi chavajusia i nie viedaju, što rabić. Uratuj choć by dziaciej», — praciahnuŭ Alaksandr Łukašenka.
«Ja prosta ŭjaviŭ sabie, jak heta» być ź dziećmi ŭ lesie, rastłumačyŭ Łukašenka. I skazaŭ, što pobač ź im u toj momant išoŭ syn Kola.
Kamientary