Alaksiej i Natalla Šeiny chočuć vučyć svaich dziaciej doma zamiest škoły
Z baćkam Janki, Jakuba i Symona hutaryć Volha Harapučyk.
I havorka pačałasia z kursaŭ biełaruskaj movy «Movavieda», jakija zasnavaŭ fiłołah, chryścijanin i šmatdzietny baćka Alaksiej Šein. Čamu moŭnyja kursy stanoviacca masavaj źjavaj?
Alaksiej Šein: Na heta paŭpłyvała ahulnaja palityčnaja situacyja. Vybary 2010 pazbavili moładź iluzij. Vidavočna, što čaroŭnym čynam, adnamomantna, situacyju nie źmieniš. Cudy zaŭsiody prychodziać na naturalny hrunt.
Siońnia ŭ Biełarusi vielmi važnaja arhaničnaja kulturnickaja praca. I ludzi heta adčuvajuć. Źmianšajecca kolkaść udzielnikaŭ niejkich vuličnych akcyj, ale ŭ toj ža čas pavialičvajecca kolkaść udzielnikaŭ samych roznych mierapryjemstvaŭ, źviazanych ź biełaruskaj kulturaj.
«NN»: A słovy kiraŭnika dziaržavy pra nieabchodnaść nie zabyvać movu paspryjajuć jaje papularyzacyi ŭ hramadstvie?
AŠ: Spryjać papularyzacyi biełaruskaj movy Łukašenka naŭrad ci budzie. Jon — nie idejny čałaviek, jon prosta padparadkoŭvaje svaju palityku žadańniu bolšaści. I pakul bolšaść nie pačnie patrabavać papularyzacyi biełaruskaj movy, ułada ničoha nie budzie rabić. Tak što raźličvać treba tolki na siabie.
«NN»: Vam nie padajecca, što Łukašenka zrazumieŭ, što mova i biełaruskaja kultura jość harantam niezaležnaści, jakuju jon baicca zhubić?
AŠ: Ja dumaju, jon heta acaniŭ. I tamu, zychodziačy z ukrainskaj rečaisnaści, ułada nie budzie čynić pieraškodaŭ dla papularyzacyi kultury i movy, ale pramoj dziaržaŭnaj inicyjatyvy nie budzie.
«NN»: Ukrainskija padziei tak mocna na jaho paŭpłyvali?
AŠ: Kaniečnie, asabliva zajavy rasiejskaha kiraŭnictva pra toje, što kožny rasiejskamoŭny čałaviek — heta ich suajčyńnik.
«NN»: Vy byli sustaršynioj BCHD. Čamu syšli z palityki?
AŠ: Ja čałaviek vierujučy, malusia za Biełaruś. I ŭ peŭny momant, adnojčy padčas malitvy, ja vielmi vyrazna adčuŭ, što Boh ad mianie choča čahości inšaha. Nie stolki palityčnaj, kolki dziejnaści, źviazanaj z kulturaj i aśvietaj. Ja zmahaŭsia z saboj, bo hramadskaja dziejnaść vielmi atrakcyjnaja — prynamsi, dla mianie, — i ciažka było syści. Ale ja heta zrabiŭ, syšoŭ z pasady sustaršyni BCHD.
«NN»: I čym zajmajeciesia zaraz?
AŠ: Akramia taho, što viadu adnoŭlenyja kursy biełaruskaj movy «Movavieda», ja napisaŭ knihu «Siem kamianioŭ» — heta pryhodnicki raman-kazka dla školnikaŭ. (Biełaruskaj litaratury siońnia nie chapaje tvoraŭ dla padletkaŭ.) Pakul daŭ pačytać tolki siabram, kab atrymać kamientary pierad drukam.
Akramia hetaha, rychtujemsia da vialikaha prajekta: u 2017 hodzie budzie 500 hod drukavanaj biełaruskaj Biblii. Zaraz rychtujecca pierakład Biblii z movaŭ aryhinała, a taksama vialikaja prahrama śviatkavańniaŭ jubileju na ŭsiebiełaruskim uzroŭni.
«NN»: Ci chacieli b Vy, kab Vašyja dzieci taksama prajšli praz hramadska-palityčnaje žyćcio?
AŠ: Zadača baćkoŭ pabačyć, što Boh ukłaŭ u kožnaje asobnaje dzicia i dapamahčy realizavać hety talent. Dziaciej treba adpuskać. A ŭ Biełarusi baćki da apošniaha trymajuć dziaciej pobač i chočuć vyznačyć ich los. Takoje voś biełaruskaje tatalitarnaje baćkoŭstva. A jašče naša biada ŭ tym, što vialikaja kolkaść ludziej žyvie nie svaim žyćciom. Jany marać pra adno, a žyvuć mima svajho paklikańnia. Ad hetaha ludzi nieščaślivyja.
«NN»: Adychodziačy ad palityki i viery, chaciełasia b parazmaŭlać pra vašuju šmatdzietnuju siamju.
AŠ: U nas troje dzietak, i ŭsie chłopcy: Jakub, Janka i Symon. Jak pa mnie, dyk heta jašče nie šmat. Maja žonka Natalla — kandydat fiłałahičnych navuk. I adnoj z hruntoŭnych rečaŭ, jakuju jana paśpieła zrabić, pakul nie stała zajmacca małymi dziećmi, byŭ pierakład na biełaruskuju movu «Katechizisa» Symona Budnaha i pradmovaŭ Skaryny da knih jahonaj «Biblii».
«NN»: U vas z žonkaj było «kachańnie ź pieršaha pohladu»?
AŠ: My ŭ adzin čas vučylisia na fiłfaku BDU, paśla byli ŭ adnoj carkvie. Tak voś byli znajomyja 10 hod i «ničoha takoha» ja nie adčuvaŭ, ale ŭ adzin cudoŭny momant byccam ubačyŭ jaje ŭpieršyniu: ubačyŭ i zakachaŭsia. Tak što kachańnie daloka nie ź pieršaha pohladu.
«NN»: Vy vychoŭvajecie dzietak u biełaruskich dy chryścijanskich tradycyjach?
AŠ: Vychoŭvajem pa-biełarusku. I, bolš za toje, majem namier vučyć ich paśla doma. Bo i ja, i žonka — vykładčyki.
«NN»: A čamu nie chočacie addać ich dziaržavie na vychavańnie?
AŠ: Pieradusim, chaciełasia b, kab u małych było dobraje, kłapatlivaje, chryścijanskaje asiarodździe. Bo i ŭ našaj carkvie jość ludzi, jakija vučać dzietak doma. Usie ž my viedajem, ź jakimi idejami i słovami prychodziać časam dzietki ź dziciačaha sadka.
«NN»: Ale ž Vy nie zmožacie izalavać ich ad rečaisnaści.
AŠ: Viadoma, ale pakładziom dobry biełaruski i maralny padmurak. Dyj nie chaciełasia b sutykacca ź dziaržaŭnaj ideałohijaj, ź ich pijanierami i BRSM.
«NN»: Vidać, Vy sami ŭ dziacinstvie «sutykalisia ź ideałohijaj».
AŠ: Ja žyŭ i ros u Harodni, tam išło polskaje telebačańnie, jakoje ideałahična vielmi mocna adroźnivałasia ad savieckaha. Čuć pasył, što Lenin — nie boh i jamu nielha pakłaniacca, užo było čymści nievierahodnym. A ŭvohule, na ludziej majho času mocna paŭpłyvała Pierabudova. Nam paščaściła adčuć na sabie čas vialikich źmienaŭ.
Kamientary