Susiedka žabraka sa stancyi mietro «Uručča»: Jon ślapy, niepituščy, ale byŭ u turmie
18 vieraśnia incydent uskałychnuŭ spačatku ludziej u minskim mietro, a paśla i internet. Ślapoha žabraka milicyja paciahnuła za nahu prosta pa schodach.
U Minsku Dźmitryja viedaje, napeŭna, bolš ludziej, čym jakich-niebudź małaviadomych artystaŭ z ANT. Miłaścinu na stancyjach mietro jon prosić ŭžo daŭno. Časta pasažyry pa dušach razmaŭlali ź Dźmitryjem i raspytvali ab hramadskim i asabistym. Tamu mnohich šakavała karcina, kali ludzi ŭ formie pasprabavali jaho zatrymać. Ślapy, niaščasny i biezdapamožny čałaviek u kajdankach ŭsprymajecca inakš, čym kali b u kajdanki zakavali zvyčajnaha zdarovaha mužčynu.
Paśla sutyčki ŭ pierachodzie zaviedziena kryminalnaja sprava za supraciŭ milicyi. Padazravany — Dźmitryj A. Śledčy kamitet vyśviatlaje ŭsie akaličnaści zdareńnia, a taksama «stupień abmiežavanaści fizičnych zdolnaściaŭ» ŭ mužčyny.
Moža być, u pierachodzie mietro Dźmitryj tolki hulaje rolu invalida i takim čynam zarablaje hrošy? Vyśviatlajem, ci sapraŭdy jon źjaŭlajecca nieviduščym.
Va Upraŭleńni sacyjalnaj abarony Administracyi Pieršamajskaha rajona Minska pra Źmitra ničoha nie viedajuć. Sprava ŭ tym, što apošni raz aficyjna jon byŭ prapisany ŭ tak zvanaj nočležkie pa Vaŭpšasava, dzie spyniajucca ludzi, jakija nie majuć peŭnaha miesca žycharstva.
Zatoje mužčynu nieadnojčy dapamahali ŭ paliklinicy №8 va Uruččy. Krynicy ŭ miedustanovie paćvierdzili Jeŭraradyjo, što Dźmitryj A. — invalid pieršaj hrupy pa zroku.
Adpraŭlajemsia ŭ šmatpaviarchoŭku na vulicy Šuhajeva, dzie mužčyna žyvie ŭ apošnija hady.
Na ŭvachodzie ŭ jaho kvateru niama vočka. Zvanok złamany. Z-za starych tandetnych dźviarej breša sabaka. Padobna da taho, što kłapacicca pra žyviolinu ciapier niama kamu.
Stukajem u dźviery da susiedziaŭ.
«Sacyjalnym rabotnikam ja ŭžo adkazała na ŭsie pytańni. Jon ślapy, pa-sapraŭdnamu ślapy. Apošnija 10 hadoŭ — dakładna! Jon nie pjanica. Ja sama jaho pryvodziła ad stancyi mietro dadomu. I tak jaho sa stancyi mietro da kvatery davodzili vielmi mnohija ludzi. ciesna jon ni z kim adnosin nie mieŭ», — ź niedavieram adkazvaje na pytańni Jeŭraradyjo adna z susiedak Dźmitryja.
Niezadoŭha da vizitu žurnalista pa padjeździe hetak ža prajšoŭsia milicyjant.
«Niekatory čas tut jon žyŭ ź siastroj i plamieńnicaj. A potym žyŭ sam. Kaliści jamu prapanoŭvali zastacca ŭ internacie dla ślapych, ale jon admoviŭsia, chacieŭ sam pra siabie kłapacicca. Jon spakojny, nieahresiŭny chłopiec…» — pierakonvaje susiedka.
Ab Źmitry A. raspytvajem ŭ inšych žycharoŭ doma. Usie paćviardžajuć, što jon biez zroku, i ŭsie viedajuć, što jon źbiraŭ miłaścinu ŭ mietro.
Śledčy kamitet u svaim paviedamleńni zrabiŭ akcent, što mužčyna raniej byŭ nieadnarazova sudzimy za chulihanstva i majomasnyja złačynstvy. Padčas bojki, pavodle źviestak pravaachoŭnikaŭ, Dźmitryj ukusiŭ adnaho ź milicyjantaŭ i nanios udar levaj rukoj u skronievuju vobłaść hałavy.
Kamientatary ŭ internecie robiać akcent na zvyčajnaj miłasernaści i metazhodnaści. Nijakaj patreby ŭ takim žorstkim zatrymańni žabraka ludzi nie ŭhledžvajuć. Mnohija padazrajuć, što idzie pieradvybarčaja začystka stalicy ad «asacyjalnych elemientaŭ», kab zamiežnyja naziralniki nie bačyli, što i ŭ Biełarusi invalidy žabrujuć.
Kamientary